Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   61
                             

Marcin "martin" Traczyk


Kiedy pomyślę, że już za kilka dni (czyli już jak czytacie te słowa, lub dawno przed tym jak je czytacie), że nasz kraj zainstaluje sobie patcha i przejdzie do wersji ‘2.0 EURO’ to robi mi się miło na słoiku.
No tak, słoik powrócił. Wiosna nadal trwa i tak jak się spodziewałem słoiki grasują po ulicach, aż strach wieczorem wyjść z domu. Nie tylko z domu, ja dla przykładu zawsze wieczorami wychodzę z redakcji. Wychodziłem, teraz się boję. W obawie przed słoikami kryminalistami zainstalowałem się na stałe przy komputerze i… siedzę. Mam tu wszystko, czego mi potrzeba. Komputer, telefon, kubeczek z herbatą, gry. Pomijam kwestie fizjologiczne w obawie, że nie zjecie obiadu przez najbliższy tydzień. Po ich pominięciu od razu przejdę wstecz, czyli napiszę o grach. Wiedzieliście, że to magazyn o grach? Wczoraj się dowiedziałem i mój tekst o historii i starogreckim rodowodzie słoika, który miał być w tym miejscu musiałem niestety wyrzucić. Może kiedyś go opublikuję, gdy założę sobie serwis, Słoikweek - przygotowania potrwają cztery lata, a serwis będzie o wszystkim i o niczym, czyli o słoikach.
Wracając do gier (mówiłem, że trzymam je w słoikach?). Niedawno doszedłem do bardzo głębokiego wniosku, że najlepiej na każdą porę roku dobierać sobie odpowiednie gry. To znacznie polepsza klimat, grywalność i ogólne wrażenie gry. No raczej dziwnie gra się w zimowe misje CALL OF DUTY, albo MEDAL OF HONOR, gdy za oknem ponad trzydzieści stopni skwaru. Inne misje natomiast mają raczej smętną oprawę jesieni. Wymienione przeze mnie dwa tytuły najlepiej pasują zatem na okres jesień - zima i aż dziw bierze, że nie polecają ich największe paryskie domy mody. Wiosna - lato? A proszę bardzo, HELIKOPTER W OGNIU, nie dość, że gorący klimat pustyni to jeszcze wszędzie płoną ogniska, czasem bardzo duże. Od każdej reguły zawsze istnieją jednak odstępstwa. Tu do tablicy wezwę DISCIPLES 2. Możesz w niej albo po śniegu pobiegać, albo ogrzać się w lawie, a i świeże powietrze w elfickim lesie zawsze odpręży. Praktycznie każda kampania pasuje do innej pory roku, a nawet i przemieszane nie tracą nic na uroku. W następnym numerze znajdziecie recenzję BUNTU ELFÓW, czyli nowego dodatku do tej gry. Grą tą jestem wprost oczarowany (tak samo z resztą jak i Sashh, autor recenzji) i ze swojej strony gorąco ją polecam na nadchodzące ciepłe dni. Obok aktywnego wypoczynku (piwko w parku, piwko nad jeziorem…) będzie to świetny sposób na miłe spędzenie ciepłych dni. Oczywiście grajcie przy otwartym oknie,
by świeże powietrze elfickich lasów pieściło Wasze płuca - czasem dobrze jest potęgować klimat gry, jednak odradzam to, jeśli mieszkacie przy autostradzie.

***


Po zmianach z zeszłego numeru należy wszystko ułożyć i poczekać aż zacznie przynosić efekty w postaci zadowolonych czytelników. Prezentując Wam pierwsze komiksy celowo nie wspomniałem o pewnym fakcie obawiając się posądzenia o kwietniowy żart. Takim skromnym fakcie, lecz jakże miłym. Komiksów w dziale nie byłoby gdyby nie skromna pomoc Śledzia, za co mu dziękuję za pośrednictwem naszych łam :)
Przejdźmy jednak do spraw bieżących. Jeśli dobrze policzyłem to w tym miesiącu dział jest ‘grubszy’ o jedną stronę. Poniżej znajdziecie oczywiście tradycyjnie (już drugi raz) nasz stały komiks. Na kolejnych stronach poznacie zupełnie inne spojrzenie na CD-Action - dotrwali do sety, więc należą im się słowa uznania, a może nie? O tym pisze AloneMan. Wśród opowiadań aż trzy teksty w tym jedno moje, które pominę. Po krótkiej przerwie powracają „Poszukiwania…”, oprócz tego mam dla Was drugą część „Klona” zaprezentowanego w ostatnim numerze. Gonzo sprezentował nam w tym miesiącu kolejny nieregularny Versus, tym razem o grach i kinie. Paweł Romanowicz natomiast tak się w tym kinie zasiedział, że spłodził dwie recenzje filmowe w zastępstwie swojego felietonu.
I tak w Movie Zone mamy 21 gramów Słonia - sami z resztą przeczytajcie.
Poniższy komiks jest świetną wymówką, żebym pisał krótsze wstępniaki. Kończę zatem i już zapraszam za miesiąc, bo szykuję dla Was bardzo interesujące opowiadanie - powinno Was poruszyć. Do kolejnego przeczytania.

PS. Przy pisaniu tego wstępniaka miał nie ucierpieć żaden słoik, ale dorwałem drania i już więcej nie będzie nam tu przeszkadzał.

[AloneMan] CD-ACTION – inne spojrzenie

[martin] Druga szansa
[Anassj]  Klon cz.2
[DRIZIT]  Poszukiwania Niewydrukowanego cz.3

[Gonzo]  Gry vs kino

[martin & Veeroos] Epizod VI

[Paweł Romanowicz] 21 gramów
[Paweł Romanowicz] Słoń



Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   61