Znów będziemy mogli wcielić się w dzielną ekipę X – menów. Po raz kolejny pokierujemy losami większości postaci znanych z komiksu. W silnej reprezentacji w osobach Wolverina, Cyklopa i Nightcrawlera. Co ciekawe, będziemy mogli również wcielić się w czarne charaktery Bractwa, z Magneto na czele. W sumie developerzy z Riven przewidują 16 postaci do wyboru.



Fabuła będzie rozgrywała się w Egipcie, Kanadzie i Biegunie. Jednak niestety nic więcej nie wiadomo o scenariuszu nadchodzącej gry. Gdyż developerzy z Riven nie chcą uchylić rąbka tajemnicy. Biorąc pod uwagę chociażby filmy o dzielnych, ale niedocenianych mutantach trudno wymagać czegoś nad wyraz oryginalnego.

Co ciekawe rozgrywka ma być nieliniowa. Już same misje będzie można przejść na kilka różnych sposobów w zależności od tego, jakiego mutanta wybierzemy do zadania. Również będzie można posunąć fabułę zupełnie różnymi ścieżkami w zależności, od naszych decyzji, jakie podejmiemy podczas poszczególnych misji.



Tak jak u poprzedniczki najbardziej będzie się liczył akcja. Co prawda jest to RPG, jednak bardzo arcadowe. Gra będzie bardziej nastawiona na częstotliwość walenia w przyciski pada (bądź klawiaturę), niż na podążanie wielowątkowym, rozbudowanym scenariuszem. Jako, że walka będzie motywem przewodnim gry, twórcy starają się jak najbardziej ją urozmaicić. Przede wszystkim nie będziemy sami walczyć z wrogiem. Pomagać nam będą sterowani przez SI zmutowani towarzysze. Będą bardzo przydatni do wykonywania combosów (gdyż wspólne akcje będą esencją tej gry), których ma być w grze około 1000. Tak duża liczba, gdyż każda postać będzie mogła używać 8 – 12 zdolności. Użyte z sobą moce w zestawieniu z atakami współtowarzyszy mają zaowocować oryginalnymi, zabójczymi combosami.

W założeniach rozwój postaci ma być niejako w tle. Gracz zamiast dłubania w statystykach, będzie miał możliwość automatycznego awansu postaci w optymalny dla niej sposób. Będzie to system znany nam chociażby z KOTOR’u. Jednak samodzielne wydawanie punktów doświadczenia będzie nadal możliwe.



Atutem tej gry ma być multiplayer. W zasadzie tak samo jak w singlu będzie to rozgrywka cooperatvie. Tylko zamiast z wątpliwie inteligentną SI, będzie można kroczyć przez fabułę z żywym człowiekiem.

Jak już wspominałem na początku gra ma być wydana na PC, Xboxa’a, GameCube’a, PS2 i PSP. Aby zachęcić graczy do kupowania gry na każdą platformę dla poszczególnych konsol i blaszaka są przewidziane odrębne bonusy. Będą to na przykład dodatkowe postacie i misje.



Poprzedniczka X – MEN LEGENDS II: RISE OF APOCALYPSE jest najlepiej sprzedającą się gra w historii uniwersum X – Men’ów. Wszystko wskazuje na to, że sequel na pewno nie będzie gorszy i doczekamy się kolejnych wznowień. Przynajmniej na konsole. Gdyż jak pokazuje przykład większości tytułów wydanych zarówno na pudłach i PieCach, na tych drugich raczej nie robiły zawrotnej kariery. Ot następna konsolowa nawalanka. Trochę ciosów, combosów oraz taka sobie grafika. Jednak z ostateczną oceną będzie trzeba, poczekać do premiery w ostatnim kwartale tego roku. Być może się mylę.