Zapowiedź - Fable: The Lost Chapters
SS-NG #34 wrzesień 2005
11






Grzegorz "Gregorious" Kozak
PRODUCENT: Lionhead Studios  WYDAWCA: MS Game Studios  GATUNEK: cRPG  WWW
    Peter Molyneux, to człowiek legenda wśród twórców gier. Takie tytuły jak DUNGEON KEEPER czy BLACK&WHITE, mówią same za siebie. Teoretycznie gry firmowane nazwiskami wielkich komputerowej rozrywki można kupować w ciemno. Jednak w przypadku FABLE: THE LOST CHAPTERS nie opieramy się jedynie na przechwałkach autorów.
Jeśli ktoś z Was śledzi rynek gier konsolowych, na pewno już wie, co się kroi. Tak, bijąca rekordy popularności, zdobywająca masę nagród branżowych FABLE zmierza w stronę domowych blaszaków. Co w tej grze jest takiego specjalnego, że posiadacze konsoli wuja Billa spędzali przy niej godzinę za godziną? Prócz wszelkiej maści niedoróbek, rewolucyjnych pomysłów, których nie było i towarzyszących tłumaczeń pana Molyneux, znalazło się weń na tyle dużo genialnych pomysłów, że bez problemów zawładnęła graczami. Inna sprawą jest brak gier RPG na XBOXa, a przez to wielkie zapotrzebowanie na takie tytuły, ale pomińmy tą kwestię.



Już pod koniec września właściciele PCtów będą mogli zanurzyć się w świecie Albionu. Ponieważ konsolowa wersja ma już ponad rok, nowa wersja gry zawierać będzie wiele dodatków i usprawnień. Głównie chodzi o pomysły, które nie znalazły się w wersji oryginalnej. Otrzymamy także nowe tereny, bronie, ubiory, potwory, bardziej rozbudowaną warstwę fabularną. Nie obejdzie się również bez poprawienia grafiki, która według zapowiedzi ma zapierać dech w piersiach. Jeżeli miałbym wierzyć w każdą tego typu zapowiedź twórców, to już dawno bym się udusił. Jednak w przypadku FABLE możecie być spokojni o jakość grafiki. Na konsoli gra wygląda bardzo kolorowo i efektownie, a po zwiększeniu rozdzielczości tekstur i wykorzystaniu mocy kart graficznych, będzie wyglądać jeszcze lepiej.



Założenia gry nie zmienią się. Tak, więc historia rozpoczyna się w momencie, gdy nasz bohater jest małym chłopcem i wiedzie beztroskie, wioskowe życie w Oakvale. Oczywiście nie może to trwać zbyt długo i jakieś wydarzenie musi zakłócić harmonie i pchnąć go w wir przygody. Wioskę zaatakowały hordy bandytów (nie ma się czemu dziwić, takie ich zadanie) i wybiły praktycznie wszystko, co się ruszało. Nie oszczędzono również ojca naszego bohatera, a matkę i siostrę porwano. Oczywiście młodzieniec przeżył i szczęśliwie napotkał na swej drodze maga, który zabrał go do Heroes Guild, gdzie odbędzie odpowiednie szkolenie.
Gdy już przysposobimy się do przetrwania w niebezpiecznym świecie Albionu, opuścimy mury gildii i rozpoczniemy właściwą grę. Bardzo ważnym elementem FABLE jest rozwój postaci, a dokładniej proces jej dorastania. Bohater nie będzie tym samym dzieciaczkiem przez całą grę, ani jego starzenie nie odbędzie się skokowo. Cały czas będziemy obserwować jak lata zmieniają oblicze naszego pupila. Jeżeli chodzi o sprawy związane z życiem bohatera, to swoboda, jaką otrzymał jest imponująca. Wszelkie uczynki odbijają się na jego reputacji i tym jak będzie postrzegany przez innych. Nie jest to nic nowego w grach RPG, ale już możliwość lansowania się, to znaczący krok do przodu. Tylko od nas zależy czy stworzymy postać będącą uosobieniem dobra, pomagającą na każdym kroku innym czy może wybierzemy całkowicie odwrotną postawę.
Na lansowanie się wpłynie nasz wygląd, dlatego możliwość zmiany ciuszków będzie bardzo duża. Jeśli zechcemy, to wytatuujemy się w najmodniejsze w Albionie wzorki itd. Gdy obierzemy drogę woja, tężna fizyczna wzrośnie i wyglądem dorównamy Conanowi. Jeśli wybierzemy profesje maga, to raczej ciężko będzie dostrzec nas w tłumie. Nie zabraknie również niewiast do podrywania (a jeśli ktoś woli, to zgodnie z najnowszymi trendy równouprawnienia, może podrywać facetów), z którymi, po odpowiedniej obróbce, można się ożenić i razem zamieszkać w kupionym domu. Każdy nasz uczynek wpłynie na grę, na naszą sławę i obraz w oczach plebsu.



Peter Molyneux obiecywał dać graczom pełną wolność wyboru, ale po premierze FABLE okazało się to jedną wielką ściemą. Czy w LOST CHAPTERS zostanie to naprawione? Autor twierdzi, że zamieści tam to, czego nie upchną w wersji konsolowej, więc miejmy nadziej, że np. wybór klasy postaci nie będzie ograniczony praktycznie do woja i maga.
Jak już wspominałem, fabuła zostanie poszerzona o nowe questy, zadania poboczne czy minihistoryjki. Powinno to skutecznie przedłużyć grę do ponad dwudziestu godzin zabawy. Konsolowa wersja nie była zbyt wymagająca i dawała się ukończyć w lekko ponad 10 godzin.



Nie wspominałem o tym na początku, ale może ktoś nie ma za bardzo pojęcia, czym był FABLE, a więc aby nie było niedomówień, wyjaśniam. Była to (i w zasadzie nadal jest) gra RPG, w której świat widzimy zza pleców bohatera. FABLE: THE LOST CHAPTERS ma zawierać bardzo wiele zmian w stosunku do oryginału. Będzie ich tyle, że postanowiono grę wydać kolejny raz na XBOXa. Jednak główny cel odświeżonego i ulepszonego FABLE, to zawładnięcie Octowcami i powtórzenie sukcesu konsolowego brata. Czy tak się stanie? Będzie ciężko, ale jedno jest pewne, jesienią szukuje się nam kawał dobrej przygody.
Zapowiedź - Fable: The Lost Chapters
SS-NG #34 wrzesień 2005
11