Jeszcze kilka lat temu, komputery przenośne oferowały znakomitą wydajność, jedynie w zastosowaniach biurowych. Na droższych modelach można było sobie obejrzeć film DVD, oraz przy odpowiednio szybkim procesorze i dużej ilości pamięci RAM, odpalić DIVX’a. Na tym, jednak kończyły się multimedialne możliwości notebooka nawet za 6 tyś. – 7 tyś. PLN. Odpalenie na nim jakiejś nowszej gry w ustawieniach powyżej 640x480 i z wyłączonymi wszystkimi detalami było praktycznie nie możliwe.
W tamtych czasach w komputerach przenośnych królowały karty graficzne SIS’a, S3, Intel’a czy Trident’a z pamięcią przydzielaną z RAM’u. W nielicznych konstrukcjach stosowano karty graficzne ATI z własną pamięcią, w zależności od modelu od 4 MB do 16 MB.
Sytuacja zaczęła się zmieniać gdzieś pod koniec roku 2001, kiedy to nVIDI’a wprowadziła do sprzedaży swojego GeForce2 Go. Jego najmocniejsza wersja, mogła konkurować nawet z stacjonarnym GeForce2 MX. Odpowiedzią ATI był chip o nazwie Mobility Radeon 7500.
Obie karty mogły posiadać do 64 MB własnej pamięci, jednak najczęściej stosowane były opcje 16 MB dla GeForce i 32 MB dla Radeona. Wszystko to jednak na „niewiele” się zdało, ponieważ notebooki z tymi chipami były bardzo drogie, ceny często przekraczały 10 tyś. PLN, podczas gdy komputer stacjonarny o lepszych parametrach kosztował w granicach 3 tyś. PLN.
Wiec jako sprzęt do gier były one zbyt drogie w stosunku do wydajności, jaką mogły zapewnić.
GeForce 2 Go - od niego wszystko się zaczęło
Jak, sytuacja przedstawia się dziś? Nowy komputer przenośny można już kupić za niecałe 2,5 tyś. PLN. Będzie on wyposażony w 256 MB pamięci DDR RAM, napęd DVD, nagrywarkę CD, 15 calową matrycę TFT, niezły procesor oraz w 64 MB kartę graficzną. Czy na takim sprzęcie da się grać?
I tak i nie.
Po pierwsze 256 MB pamięci to troszkę mało jak na „kompa” do gier.
Po drugie w laptopie nawet za 3 tyś. PLN dostaniemy jedynie zintegrowany układ graficzny z pamięcią przydzielaną dynamicznie z RAM. Wydajność nawet najmocniejszego obecnie „integrata” stosowanego w notebookach, czyli Intel Graphics Media Accelerator 900 wynosi około 4 tyś. 3Dmarków.
Wynik ten nie powala na kolana szczególnie, że osiągnięto go na komputerze z bardzo mocnym procesorem, wyposażonym w 512 MB pamięci RAM i to w 3Dmarku... 2001 SE.
Intel, „szczyci” się tym, że GMA 900 jest pierwszym i jedynym układem zintegrowanej grafiki, który jest zgodny ze standardem DirectX 9.0. Zgodność ta nie jest jednak całkowita, ponieważ, mimo tego, że GMA 900 posiada silnik pixel shader w wersji 2.0, to nie ma ani sprzętowego T&L, ani też silnika vertex shader.
Acer TravelMate 4502LMi – na nim już „troszkę” pogramy
Jak wspomniałem GMA 900 jest najsilniejszym obecnie, zintegrowanym układem graficznym stosowanym w komputerach przenośnych, nie znaczy to jednak, że jedynym.
W sprzedawanych obecnie laptopach stosowane są jeszcze: SIS 661FX, Intel Extreme Graphics 2, oraz ATI Radeon 9100 IGP. Ich wydajność waha się w granicach 1600 –3500 punktów w 3Dmarku 2001 SE.
Widać, więc wyraźnie, że na notebooku za około 2,5 tyś. - 3 tyś. PLN sobie nie pogramy, no chyba, że w gry z przed 2 – 3 lat, lub jakieś mniej wymagające „nowości”.
Jednak nawet wtedy możemy zapomnieć o ustawianiu rozdzielczości powyżej trybu 800x600 oraz jakichkolwiek bajerach.