Moda na robienie MMORPGów osadzonych w świecie fantasy wciąż nie ustaje. Powiem, więcej, zaczyna wręcz rozkwitać. Po kolosalnym sukcesie WORLD OF WARCRAFT nikt nie ma już chyba złudzeń, iż w przyszłości sieciowe RPGi będą najpopularniejszym gatunkiem gier komputerowych. Do tego wniosku, doszli już dawno temu panowie z Turbinie Entertainment, rzec można specjaliści od tego typu gier (twórcy popularnego ASHERON’S CALL).



DUNGEONS & DRAGONS OLNINE przeniesie nas do znanego wszystkim old-schoolowym RPGowcom świata D&D. Świata o kilkudziesięcioletniej już tradycji. Największy nacisk w grze położony zostanie na grę zespołową. W mrocznym, brudnym i niebezpiecznym świecie „Lochów i Smoków” podróżowanie w samotności nie będzie wyjątkowo zalecane. Zupełnie jak w starych, papierowych grach fabularnych gracze będą musieli trzymać się razem jeśli będą chcieli przeżyć. Koniec z samotymi, potężnymi herosami – zasada jest prosta: nie współpracujesz, jesteś martwy. Do wyboru będzie kilka ras (wśród nich ludzie, elfy, halflingi), każda z postaci oczywiście posiadać będzie własną profesję (wojownik, mag, łotr, kapłan). Niezwykle ważna rolę w DUNGEONS & DRAGONS odgrywać będzie walką, która ma być zarazem taktyczna jak i dynamiczna. Każdy pojedynek stanowić ma dla nas nowe wyzwanie. Turbine Entertainment chce za wszelką cenę uniknąć zjawiska, w którym zabijanie potworów stałoby się dla graczy priorytetem. Najważniejsze będą questy a przede wszystkim ich (wspomniany już) drużynowy charakter. Wspólne wykonywanie zadań ma być głównym czynnikiem jednoczącym graczy, dostarczającym światu potężnych obiektów i niezapomnianych wydarzeń.



Świat gry podzielony będzie, mówiąc prostoliniowo, na dwie części: podziemną i nadziemną. Na powierzchni czekać będą na nas bezkresne lasy, łąki, stepy, góry, morza, oraz zamieszkiwane przez każdą z ras wioski, wsie i tętniące życiem, olbrzymie miasta. Ważniejsze jednak będzie „to co ukryte pod ziemią” czyli słynne lochy. Podziemne korytarze będą wielkością bardzo zbliżone do świata zewnętrznego (dla wielu nowicjuszy będą się po prostu wydawać bezkresne).



Jeśli zaś sprawa tyczy się bestii, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć to mogę po prostu powiedzieć, iż będzie to cały bestiariusz DUNGEONS & DRAGONS: nie zabraknie trolli, ogrów, zombie, ghuli, gigantów, orków i czego tylko nasza spragniona walki dusza zapragnie.



Gra hulać będzie na autorskim (ślicznym swoją drogą) engine chłopaków z Turbine Entertainment, który dostarczy nam wielu niezapomnianych i głębokich (niczym lochy) doznań wzrokowych. Premiera w czwartym kwartale bieżącego roku.

„It’s not a game. It’s Hollywood” – głosi hasło najnowszego, zaprezentowanego na tegorocznych E3 trailera z THE MOVIES. A cóż to za gra? Spytacie. THE MOVIES (mówiąc krótko) będzie niezwykle rozbudowaną, bogatą w opcję, grywalną i realistyczną strategią (simem?), która z pewnością narobi ogromnego huku w branży komputerowej. Za produkcją gry stoi nie, kto inny jak sam, guru programistów Peter Molyneux (człowiek odpowiedzialny za POPULUSA, THEME PARK czy BLACK & WHITE).



Gra oferować będzie multum opcji i możliwości. Rozgrywkę rozpoczniemy we wczesnych latach kina, przeżyjemy pierwsze filmy z dźwiękiem, kolorem czy nakręcone technologią cyfrową oraz trójwymiarową. W grze wcielimy się w postać zarówno reżysera/producenta/scenarzysty jak i „big bossa” całego przedsięwzięcia. Wszystko to, co słyszałeś o filmach i Hollywood czeka tutaj właśnie na Ciebie. Będziesz mógł wybudować własne wymarzone studio, wyposażyć je w najnowsze rozwiązania technologiczne i zapełnić po brzegi ekipą filmową oraz najważniejszymi w tym przypadku: aktorami.



Dzięki tobie, przeciętny aktorzyna z ulicy stanie się prawdziwą, odpędzającą się od plotek gwiazdą. Nasza skromna osoba, posiadać będzie pełną kontrolę nad całą „załogą” (syndrom Drizita i Emilla :P). To my decydować będziemy o tym, kto ma zostać a kto wylecieć. Będziemy mogli ustalić wysokość pensji, budżet filmowy czy ilość gotówki przeznaczoną na rozwój. Nasze gwiazdy i gwiazdeczki (co także widać w najnowszym trailerze) żyły będą własnym życiem, jeśli nie będziemy o nich odpowiednio dbać popadną w samouwielbienie, zbuntują się przeciwko nam albo skończą na dnie butelki po wódce.



Sedno rozgrywki będzie jednak leżeć w samej produkcji filmów. Gra zaoferuje nam możliwość nakręcenia kryminału, komedii, horroru, science-fiction, dramatu, westernu, filmu sensacyjnego, czy uwielbianego przez dzieciaków filmu akcji. Kręcenie filmu albo zostawisz ekipie filmowej, albo zajmiesz się nim samemu. Chyba nie trzeba opisywać jakiej frajdy może dostarczyć własnoręczne napisanie scenariusza, pokierowanie aktorami, wybór scenerii czy ścieżki dźwiękowej. Warto dodać, iż naszymi filmami będziemy mogli podzielić się ze światem umieszczając je w sieci (czy tylko ja jestem w tym momencie pod wrażeniem pomysłowości chłopaków z Lionhead Studios?). Oczywiście nie samą pracą filmowca człowiek żyje. W grze będziemy musieli również wykazać się niezwykłą głową do marketingu. Bez odpowiedniej reklamy nasz film się nie sprzeda, chociaż dobry scenariusz nie raz będzie mógł nas poratować. Przez cały czas trwania gry będziemy musieli zmagać się z konkurencją i strać się być cały czas o krok przed nimi.



Gra z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej dopracowana i co również jest ważne – coraz ładniejsza. Najnowsze screeny i zwiastuny wręcz same zachęcają nas do zatopienia się w świecie gwiazd, pieniędzy, afer, plotek i wielkich produkcji. Szkoda tylko, iż data premiery gry wciąż jest jedną wielką niewiadomą.