Któż nie zna żółtej kulki, która zjada mniejsze (także żółte) kuleczki? Pac-Man, bo o nim mowa (jeśli myśleliście o innej żółtej kulce, to źle myśleliście), stanie się bohaterem kolejnej gry. PAC-MAN WORLD 3, to najnowsze przygody naszego koleżki, który od jakiegoś czasu porusza się już w trzech wymiarach. Miło nie być płaskim jak… hmm… płaskość.



Naszym zadaniem będzie uratowanie Pac-landu przed siłami zła. W tym odcinku ich reprezentantem będzie niejaki Erwin, zły (ależ mnie zaskoczyło) naukowiec, który mąci naturalny porządek świata Pac-Mana swymi niecnymi eksperymentami. Jedna z jego maszyn potrafi połączyć się z Krainą Widm, którą zamieszkują różnego rodzaju duchy. Jak można się domyślać PAC-MAN WORLD 3 będzie platformówką.



Cały świat stworzono w 3D i jest pełen kolorowych plenerów i powinien przyjemnie bawić. Prócz zjadania kuleczek naszym zadaniem będzie walka z przeciwnikami. Autorzy przygotowali nam zestaw nowych postaci, ale nie zabraknie również dobrze znanych z poprzednich części wrogów.



Będzie cała masa różnych power-upów, które czasowo zwiększą umiejętności naszego „zjadacza”. Podczas przygody nie będziemy jednak sami. W pewnych etapach gry kontrolować będziemy Pinky’ego, który pomoże Pac-Manowi na różne sposoby.



Wszyscy fani żółtej kuli niech wyczekują zimy, wtedy to przyjdzie czas na ratowanie Pac-landu.

Czym jest PAINKILLER, aż wstyd tłumaczyć, bo wiedza o tym jest obowiązkowa. People Can Fly i Adrian Chmielarz po ogromnym sukcesie klimatycznego shootera FPP, który zrobił prawdziwą furorę także poza granicami naszego kraju, uderzają teraz na rynek konsolowy. Już jesienią tego roku posiadacze Xboxów, otrzymają własną wersję PAINKILLERA. Będzie to połączenie najlepszych poziomów z wersji podstawowej i rozszerzenia BATTLE OUT OF HELL, nazwać można to edycją rozszerzoną. Ponieważ obydwie te gry miały poziomy lepsze i gorsze, posunięcie takie wydaje się bardzo dobrym rozwiązaniem. W wyniku takiego zabiegu fabuła nie ulegnie zmianie i nadal będzie wciągająca i ciekawa. Oprócz poziomów znanych z pecetowych wersji, otrzymamy pięć całkowicie nowych poziomów dla pojedynczego gracza, a także pięć nowych map dla rozgrywki wieloosobowej. Z nowości zespół People Can Fly zapowiada nową broń i całkowicie nowy tryb multiplayer. Niestety, informacji na ten temat nie ujawniono na targach. Graficznie da się zauważyć, że jest to konwersja z wersji PC, bo jednak oprawa jeszcze potrzebuje szlifów, aby kanty nie raziły w oczy. Jeśli grafika nie będzie się prezentować, aż tak okazale, to nie będzie oznaczać to ogromnej straty, bo najważniejsze są wrażenia z gry, a te pozostaną niezmienne. Wszystko to, za co ceniliście PAINKILLERA przeniesione zostało do wersji konsolowej. Dynamika, szybka akcja, potwory i cała otoczka stojąca za sukcesem wersji PC – nic z tego nie zabraknie także na Xboxie.