Zapowiedź - The Fall – Last Days Of Gaia
SS-NG #32 Czerwiec 2005
60






Grzegorz "Gregorious" Kozak
PRODUCENT: Silver Style Entertainment  WYDAWCA: Deep Silver/ Play  GATUNEK: cRPG  WWW
    Jest rok 2083, a Ziemia nie przypomina tego, co możemy oglądać teraz za oknem. Chyba, że mieszkamy w samym środku pustyni, bo piasek jest tym, czego na pewno nie zabraknie w przyszłości. W przyszłości, jaką dane będzie nam oglądać w THE FALL – LAST DAYS OF GAIA. Przyczyn tego stanu rzeczy należy szukać w przeszłości, a więc zobaczmy, co działo się w roku 2062.
Przez pierwsze kilkadziesiąt lat XXI wieku ludzkość rozwijała się w zawrotnym tempie. Raz za razem padały granice naukowych osiągnięć. Walka z chorobami stała się skuteczniejsza – w końcu pokonano raka, co znacznie wydłużyło średnią życia. Ponieważ ludzie żyli dłużej, miejsca na Ziemi było coraz mniej i kolonizacja Marsa stawała się koniecznością. Na początku 2062 roku NASA przedstawiła plany eskapady na Marsa. Polegały one na budowie sześciu Terraformerów, które za pomocą CO2 miały wypełnić atmosferę Czerwonej planety, co spowoduje globalne ocieplenie i w krótkim czasie wytworzy warunki odpowiednie dla przetrwania. Ponieważ dwutlenku węgla na Ziemi jest w nadmiarze, plan wyglądał w miarę zgrabnie. Wszystko szło dobrze, aż do tego tragicznego dnia.



Na 11 dni przed startem Armstronga 1, którego zadaniem miało być dostarczenie Terraformerów na powierzchnię Marsa, świat obiegła szokująca wiadomość – maszyny znajdują się pod kontrolą nieznanej grupy terrorystów-fanatyków. To, co nastąpiło później było początkiem końca ludzkości. Z nieznanych powodów fanatycy uruchomili Terraformery i ogromne ilości CO2 przedostały się do ziemskiej atmosfery. Terroryści zostali unicestwieni, a maszyny wyłączone, ale zmiany były tak ogromne, że regeneracja zajmie Ziemi setki lat. Zmiany klimatyczne, powodzie, wzrost temperatury i inne kataklizmy wywołane efektem ocieplenia zamieniły planetę w miejsce nienadające się do życia, a Ci, którzy przeżyli zmuszeni są do ciągłej walki o żywność i wodę.
Nasz bohater niewiele pamięta z tego, co się wydarzyło 21 lat temu. Ma swoje problemy – musi przeżyć, a Ziemia w 2083 roku nadal daleka jest od normalności, ale ludzie próbują, nie zważając na przeciwności, żyć tak jak kiedyś . Jego rodzina należała do tej nielicznej grupy, która zaczynała sobie radzić i wszystko wskazywało, że normalność jest na wyciągnięcie ręki. Jednak pewnego dnia lokalny gang zaatakował rodzinną osadę bohatera, który właśnie podróżował do Wasteland. Gdy powrócił zastał tylko zgliszcza i martwe ciała. Wszyscy mieszkańcy zginęli, grzebanie zwłok trwało cztery dni. Zemsta. Zemsta staje się rzeczywistością naszego bohatera. Jednak nie wie on gdzie ich szukać i jak to zrobić. Nadzieją staje się powstający nowy rząd, który chce przywrócić porządek. Szukają najemników i jest to szansa na rozprawienie się z gangami.



Ten dość długi wstęp obrazuje sytuację, jaka zastanie nas w THE FALL – LAST DAYS OF GAIA. Będzie to trójwymiarowa gra cRPG, przypominająca klimatem kultową serię FALLOUT. Postapokaliptyczny świat, ziemia całkowicie wyniszczona, brak pewności dożycia kolejnego ranka. Każdy z nas bez problemów wyobraża sobie jak to wszystko wygląda, wizja ta ma silną reprezentacje w postaci licznych filmów czy gier (komputerowych, papierowych). Pokierujemy drużyną złożoną z maksymalnie 6 członków, z którymi spędzimy ok. 50 godzin, aby wykonać główny wątek. Jednak uporanie się z nim nie będzie równoznaczne z definitywnym końcem gry. Świat jest ogromny i bez żadnych ograniczeń czeka na eksploracje. Ukończenie głównej historii, odblokuje nowe dodatki, a także bohaterów i przeciwników. Jak widać autorzy nie mają zamiaru „uśmiercać” za szybko swojej produkcji.
Cechą charakterystyczną tego tytułu ma być bardzo rozbudowana interakcja i wpływ gracza na to, co nas otacza. Nie zapomniano o zapewnieniu odpowiedniego poziomu realizmu, a mianowicie każdy ze spotkanych NPCów ma swoje własne obowiązki. Sytuacji, w których spotykaliśmy daną postać w tym samym miejscu, robiącą zawsze to samo, tutaj nie będzie (pryznajmniej ma nie być). Realizm podniesie również możliwość wykonywania takich czynności jak szukanie wody czy polowanie. Szczęśliwie autorzy nie umieścili wymogu jedzenia i picia przez bohaterów. Służyć to będzie jedynie standardowej regeneracji sił. Jednak odpoczynek po trudach walki czy podróży jest już konieczny. Jeżeli nie pozwolimy zregenerować sił członkom drużyny, to nastąpi stopniowe obniżenie cech, a w ostateczności zakończy się utratą przytomności.



Ponieważ świat gry ma być bardzo rozbudowany, więc podróżowanie po nim na piechotę nie jest najlepszym pomysłem. W THE FALL znajdą się pojazdy, którymi bezpośrednio pokierujemy, a podczas zmian lokacji przyspieszą naszą podróż. Ta ostatnia ma się odbywać na mapie (tak jak w FALLOUTACH), na której są zaznaczone poznane lokacje. Oczywiście musimy rozmawiać z NPCami, aby dowiedzieć się o rozmieszczeniu tych ciekawszych. Gdy już dojedziemy na miejsce, zostaniemy przeniesieni na mapę taktyczną, a tam czeka nas walka.
Walki tu nie zabraknie, o czym świadczy blisko 500 różnego rodzaju broni, pancerzy i innych przedmiotów. Potyczki odbywają się w czasie rzeczywistym z wykorzystaniem aktywnej pauzy. Wielbiciele systemu turowego znajdą coś, co nazywa się Simulated-Turnbased Mode, który ma polegać na zatrzymywaniu gry po każdej rundzie walki. Specjalizacja w posługiwaniu się bronią też się tu znajdzie, co nie jest zaskoczeniem, a podnoszenie swoich umiejętności w tej dziedzinie odbędzie się w sposób naturalny – im dłużej walczysz, tym lepiej się posługujesz swoim orężem.



THE FALL – LAST DAYS OF GAIA jako gra cRPG opisuje postacie za pomocą różnych atrybutów i umiejętności. Głównymi cechami są: siła, zręczność, zwinność, budowa, inteligencja i charyzma. Jest też kilkanaście umiejętności, które w sposób bezpośredni wpływają na charakter rozgrywki, prowadzonej przez naszego bohatera. W tym zestawie, prócz „skili” odpowiedzialnych za obsługę różnego rodzaju broni,, znajdą się umiejętności odpowiadające za otwieranie zamków, drzwi, posługiwanie się ładunkami wybuchowymi, kierowanie pojazdami czy zdolność przeżycia.
Gra zapowiada się bardzo ciekawie, zwłaszcza, że umiejscowiona jest w klimatach bliskich serii FALLOUT, a zważywszy na turbulencje dotyczące trzeciej odsłony, zapotrzebowanie na taki tytuł jest bardzo duże. Duży nacisk na realizm i ogromne rozbudowanie tła gry, sprawi, że grać się powinno miło. Dodatkowo zachęcająca jest cena, która ma wynosić 59,90zł, a także fakt, że Play (polski dystrybutor) zamierza wydać grę w wersji rozszerzonej. Jak będzie naprawdę przekonamy się już niebawem, premiera w Polsce zaplanowana została na 13 czerwca.
Zapowiedź - The Fall – Last Days Of Gaia
SS-NG #32 Czerwiec 2005
60