- Paznokcie mu do parówek powpadały?
- Widzę, że jedliście te parówki...
- Popłakałam się ze śmiechu.
- Niekontrolowany płacz może być spowodowany spożywaniem pewnych gatunków parówek lub piciem wody po ich ugotowaniu.
- Otrzyj łzy, szkoda łez na parówki.
- Prawie się posikałem ze śmiechu...
- Niekontrolowane oddawanie moczu może być spowodowane spożywaniem niektórych gatunków parówek, względnie piciem wody po ich ugotowaniu.
- Niekontrolowane powtarzanie się może być spowodowane spożywaniem niektórych gatunków parówek, względnie piciem wody po ich ugotowaniu.
- A ja się dziwiłem, czemu tak szybko rosnę.
- Trzymać dzieci od parówek. Moja mama jako pracownik Constaru nigdy nie kupiła Constarowksich parówek i mięsa mielonego, a inne ich produkty owszem.
- Co to są "dzieci od parówek"?
- To są następstwa stosowania flaków parówkowych. Szczegóły znajdź sobie powyżej.
- A wiecie z czego się robi parówki? Parówki robi się z odpadków tzn.; kurze nuszki zmielone, skrzydełka , żołądki, a także kogucie grzebienie, wiem bo mam znajomego w masarni i pokazywał mi technologię produkcji.
- A co to takiego "nuszki"?
- Pazurki i oczka też.
- Nie palcem robione te twoje dzieci ani nie kaszanką bo by były czarniejsze. Na pewno parówką.
dzięki Warius
Miszmasz
- Mnie kiedyś upadł kotlet na podłogę, ale go podniosłam, podsmażyłam i podałam mężowi. Zjadł i mu smakowało. Więc bez przesady.
- Mnie się rozlało mleko na podłogę. Wzięłam ścierkę, wytarłam, potem wyżęłam ścierkę do garnuszka, zagotowałam i dałam dziecku idącemu do szkoły. I nic mu nie było, prócz wymiotów, bólu głowy i gorączki.
- Trzeba być skączono idyjotko żeby takie głupoty pisać, a niemóiąc czynić bliżniemu.
- Trzeba być skończonym kretynem, żeby takie błędy ortograficzne robić.
- Zapomniałaś umyć rączki przed pracami kuchennymi. No i gorączka murowana. Jak dziecko małe, to gorączkę można obniżyć zamykając je na godzinę w zamrażarce.
- A mnie stale wszystko leci z rąk na podłogę...
- Ty chyba masz kochanka?
- Ale tylko w czwartki.
- E co tam... Płyny do naczyń to sama chemia więc nie mogę jeść z talerza umytego takim płynem. Jem z podłogi, przynajmniej mój brud jest naturalny i wiem skąd pochodzi.
- Mój pies nawet nie chce jeść mięsa, woli psie chrupki. Widocznie są produkowane w lepszych warunkach.
- Ja mam kotka już rok, jest przybłędą, ale tak mu dobrze że teraz na nim testujemy wędliny. Kiedyś kupiłem w Inter Marche w Ostrowie kiełbasę piwną, to nie ruszył. Myślałem, że jest najedzony. Zjadłem ją i byłem chory. W tym intermarsze stawiają na półki pakowane wędzone ryby, raz pomylili datownik i wstawili datę ważności pół roku do przodu.
- Koty byle czego nie jedzą. To najlepszy tester żywności.
- Krótko mówiąc: kotek lakmusowy.
- Mój kot nawet nie chce jeść mięsa, woli psie kupki.
- Zawsze jadam wędliny Constaru i nigdy jeszcze mi nic nie było, prócz objawów zatrucia, wymiotów, biegunki, bólu głowy i wysokiej gorączki. Czyli nie ma o czym gadać!
- Rzeczywiście, przekonałeś mnie do tej firmy.
- A jakich objawów chciałbyś, aby uznać, że ci "coś było"? Odpadnięcia głowy?
- Mnie też nic nie było, prócz chwilowej zapaści.
- A moja teściowa wylądowała w szpitalu. Odpoczęłam lepiej jak na urlopie w Hiszpanii. Zakaźny, więc nawet odwiedzać jej nie musiałam.
- A u nas w Tesco były super kurczaki z rożna po 4.99zł. Sprawdziłam, obwąchałam i kupiłam 5 szt. I jest pyszne. Nikt mi nie powie, że to jest nieświeże.
- To jest świeże, tyle ze to nie są kurczaki
- Uważaj bo jajko zniesiesz .
- Mój kurczak spieprzył ze stołu jak go tylko cholera odfoliowałem. Zaszczekał bydlę i poszedł, ale był OK. Dobry był bo polski
- U nas w TESCO klient dostał bonusa w pieczonym kurczaku w postaci zapieczonego apetycznego gryzonia zwanego szczurem. Otrzymał 3k odszkodowania. Trzeba się udać na polowania do TESCO. Z tego idzie wyżyć!
- Potwierdzam ja w coli w jednym z hiper marketów znalazłem myszkę. Mała bo mała ale była z hipcia dostałem talon a na pięć dych a z coli do dziś się nie odezwali.
- Sery pleśniowe już są Może Polska wypromuje teraz pleśniowe mięsko?
- Nie podsuwaj im takich pomysłów, bo jeszcze je podchwycą.
- A ja słyszałem, że firmy produkujące napoje to nawet wodę rozcieńczają aby w produkcji wyszło więcej napoi. I tak na 1 litr wody przypada dodatkowy litr wody i już maja dwa litry wody. Cfaniaki, ale ja ich rozgryzłem...