Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   23
    

Zbigniew "Emill" Pławecki

PRODUCENT: LK AVALON    DYSTRYBUTOR: LK AVALON   GATUNEK: : PLATFORMÓWKA    WWW: WWW.LKAVALON.COM


"Z ócz sześci łzami ciekł i na trzy szczęki Ustawnie śliną zakrwawioną rzygał. Z ust każdych sterczał grzesznik i jak pęki Trawy w miętlicy na miazgę był tarty. Te jednocześnie trzej cierpieli męki. Skazaniec przedni, nie dość że w zażartej tkwił paszczy, szarpan diosowymi szpony, raz po raz łypał ze skóry obdarty."



Takim oto opisem piekła, jak widać nad wyraz barwnym i obrazowym, raczy nas Dante Alighieri w „Boskiej Komedii”, którą to zmuszeni są czytać uczniowie większości liceów (a może nawet gimnazjów, nie wiem, nie jestem zorientowany w tym temacie). No, ale przecież to gry komputerowe są brutalne, dlatego przejdźmy do tematu naszych dzisiejszych zajęć, którym jest gra KOSTUCHA: JUST ONE FIX, dzieło dobrze znanego i zasłużonego, polskiego teamu LK Avalon.

Piękno zachodu słońca powoduje szybsze bicie serca

Fabuła
Życie w Hadesie, biegło swoim spokojnym, piekielnym tempem. Nowi potępieńcy przybywali w otchłań, gdzie odbywali zasłużoną karę... Pewnego dnia coś zachwiało tą idealną równowagą. Jeden z podopiecznych doprowadził do wybuchu diabelskiej maszyny tortur, potępieńcy uciekają, zaświaty pustoszeją... Wcielasz się w postać Kostereckiego, wyśmienitego łowcę dusz, oddanego strażnika piekła. Zaalarmowany, wyruszasz z kosą w ręku na polowanie. Któż ma zaprowadzić spokój w podziemnym królestwie jeśli nie ty, Graczu!

Kosterecki nie ma lekkiej roboty, oj nie

Gra to najklasyczniejsza, najbardziej oldschoolowa platformówka i już sam ten fakt zasługuje na uznanie, gdyż ostatnio ten typ gier, a przynajmniej w takiej formie i takim wykonaniu, przeżywa na PeCetach prawdziwy regres. Na graczy czeka 50 poziomów, w tym 10 treningowych, co z początku może się wydawać liczbą zbyt dużą, ale takie wrażenie szybko mija, oraz 40 zwykłych misji.
Przeciwnicy, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć to min. potępieńcy, którzy uciekli z Hadesu. Jednak z nimi większego problemu nie ma - jednym ruchem kosy można wysłać ich dusze na swoje miejsce, przy czym ujrzymy efektowny rozbryzg wnętrzności, a niektóre z nich polecą w kierunku monitora – szkoda, że na nim nie zostaną. Poza nimi są także Magowie - psychopaci, którzy nie rozumieją twojej pracy. Nieustannie będą przywracać dusze tym potępieńcom, których wcześniej skarcisz, a samemu Kostereckiemu też potrafią narobić krzywdy, a dzielą się na dwa rodzaje, pod względem zagrożenia dla Kostereckiego i trudności eliminacji.
Audio-Video
A jak to wszystko wygląda? Z pewnością dużo lepiej (i ładniej) niż raczył opisać Alighieri. Grafika jest bardzo ładna, czytelna, każda lokacja to inne tło, a stwory, zamiast straszyć, jak na bestie z piekła rodem przystało – śmieszą, rzekłbym nawet, że są pocieszne, szczególnie jeśli zobaczymy jak np. nieporadnie poruszają się grubaski jakimi są potępieńcy.

Uwaga na nisko latające flaki!

Efekty czarów może nie powalają tak bardzo jak chociażby w FINAL FANTASY, no ale w końcu komputer to nie konsola, tu gry mają przede wszystkim być miodne, a wygląd schodzi na plan dalszy (wiem, podpadłem teraz konsolowcom – ale, jak to mawia stare porzekadło – „konsolowca wal z gumowca”... ]:-> )... Wracając do czarów – również zostały wykonane starannie i solidnie, a towarzyszą im niekiedy ciekawe efekty dźwiękowe, jak chociażby chóry... anielskie?

Jeśli tam wygląda piekło, to ja się tam chętnie wybiorę

Dźwięk także jest solidny, szczególnie odgłosy, jakie wydaje kosa przecinająca ciało... no, po prostu muzyka dla mych uszu. A jeśli o samą muzykę chodzi, to stale przygrywają nam jakieś etniczne klimaty, bębenki itp. – muszę przyznać, że bardzo miło się przy tym gra i był to pierwszy od jakiegoś czasu przypadek, że nie wyłączyłem muzyki podczas rozgrywki. Ostatnio coraz częściej w nawale gniotów typu POLDEK DRIVER udaje się trafić na bardzo udane produkcję naszych rodaków, jak zapowiadany w poprzednim numerze PAINKILLER, czy właśnie KOSTUCHA: JOF. Czyżby oznaczało to erę Polaków w świecie komputerowej roz(g)rywki? Zobaczymy. Gra, mimo iż traktuje z pozoru o brutalnej tematyce, jest bardzo sympatyczna, nie epatuje przemocą, a co ważne - jest w umiarkowanej cenie i moim zdaniem nadaje się dla młodszych graczy, a na wypadek, gdyby rodzice mieli jakieś wątpliwości, autorzy przygotowali zabezpieczenie w postaci filtra rodzicielskiego.



Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   23