14     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : S.T.A.L.K.E.R.



Marek "Markinson" Napierała


Jak sięgnąć pamięcią, fabuła większości shooterów skupia się na walce z kosmicznymi najeźdźcami. Co za tym idzie akcja owych gier dzieje się w nie istniejących w rzeczywistości bazach czy to na Marsie czy w innych zakątkach naszej galaktyki czy w ogóle całego wszechświata. Dopiero, gdy nadszedł „wylew” shooterów traktujących o II wojnie światowej mieliśmy okazję częściej znaleźć się w miejscach, które możemy odwiedzić w rzeczywistym świecie. Wcześniej były to przypadki sporadyczne czy wręcz niespotykane.



Czernobylska Elektrownia Jądrowa jest położona osiemnaście kilometrów od miasta Czernobyl na Ukrainie. Pierwszy jej blok został oddany do użytku w 1978 roku następne 3 w latach osiemdziesiątych. W sumie reaktory dysponowały łączną mocą 3000 MW.

Mamusiu, jak tu pięknie :]

Tego tragicznego, kwietniowego dnia 1986r. nastąpiła awaria IV bloku elektrowni. W skutek tego do atmosfery przedostały się na wysokość 1500km substancje radioaktywne takie jak jod, cez i stront. W skutek emisji tych pierwiastków do atmosfery skażonych zostało sto tysięcy kilometrów kwadratowych powierzchni Europy, głównie Białorusi gdzie skażeniu uległo ponad 20% ziem uprawnych i 15% lasów. Skażone masy powietrza dotarły także nad między innymi Skandynawię, Polskę, Grecję i północne Włochy. Na skutek awarii zmarło kilka tysięcy osób, setki tysięcy ewakuowano z najbardziej radioaktywnej strefy. Jednak okrucieństwo codziennego życia powoduję, ze do dziś skażoną strefę zamieszkują ludzie…
Ten tekst mógłby być znakomitym wstępem do gry przygodowej, niestety jak wszyscy wiemy jest jednym z najsmutniejszych wycinków historii. O tyle o ile na przykład II wojna światowa na szczęście ominęła bodajże wszystkich z nas Czytelników i Redaktorów to można powiedzieć, że zdecydowana większość z nas miała bezpośredni kontakt z tą tragedią. Niektórzy być może pamiętają, niektórzy jak na przykład ja znają tylko z opowiadań Mamy jak to w wózku musieli jechać czy to do najbliższego szpitala czy placówki sanepidu łykać płyn Lugola. Do dziś też czernobylska tragedia jest uważana za jeden z głównych powodów zachorowań na tarczycę lub nowotwory wśród ludzi obecnie w nazwijmy to w średnim wieku. Wielu z nas doświadczyło też osobistych rodzinnych tragedii związanych z chorobą nowotworową kogoś czy to z najbliższej czy dalszej rodziny, chorobą, na która wpływ miało zapewne również to wydarzenie z 1986 roku. Napisałem to wszystko, dlatego, że gra, w którą będziemy mieli okazję zagrać jako chyba pierwszy shooter bazuje na wydarzeniu, którego większość z nas doświadczyła, co więcej akcja rozgrywa się w miejscu położonym niedaleko od Polski, co może zaowocować niezwykłym klimatem rozgrywki. Akcja gry nie będzie dziać się w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Nie będzie również w bezpośredni sposób nawiązywać do wydarzeń historycznych. 12 kwietnia 2006 roku potężna eksplozja wstrząsnęła terenami wokół czernobylskiej elektrowni, zwanymi potocznie Strefą. Na niebie pojawiły się radioaktywne chmury, zewsząd słychać było grzmoty, okolicę przeszył niezwykły blask. Ludzie padali na ziemię z krwawiącymi oczami i uszami, szczęśliwcom udało się uciec ze Strefy targanej coraz częstszymi trzęsieniami ziemi. Jak się okazało w Strefie prowadzone były tajne eksperymenty a eksplozja była ich efektem. Większość personelu zginęła w mgnieniu oka jednak istniały duże szanse, że przy życiu pozostała jeszcze cześć personelu. Jednak wysłanie ekspedycji ratunkowej wydawało się nie możliwe ze względu na wysoki skażenie oraz dziwne zjawiska stanowiące realne zagrożenie dla życia ludzkiego. Kilka miesięcy po katastrofie sytuacja stała się naprawdę kryzysowa gdyż Strefa powiększyła się w promieniu 5 kilometrów. Sytuacja ta wymusiła ewakuację ludzi z pobliskich miast i wsi. W roku 2008 najczarniejszy scenariusz staje się niestety prawdą. Strefa eksploduje, niebo zakrywa radioaktywny pył a trzydzieści kilometrów kwadratowych terenu zostaje otoczonych przez armię. Setki ludzi giną z powodu chorób spowodowanych skażeniem, naukowcy nie potrafią wyjaśnić, co spowodowało wybuch, co gorsza słychać doniesienia od grup zwiadowczych o kolejnych anomaliach i dziwnych „gatunkach” pojawiających się w Strefie, które nie mogą być efektem normalnego procesu ewolucji. Wreszcie nadchodzi 2010 rok. Pierwsze ekspedycje mogą udać się kilka kilometrów w głąb Strefy bez realnego zagrożenia dla życia. W strefie pojawiają się tak zwani Stalkerzy, ludzie poszukujący tam cennych przedmiotów oraz artefaktów, które mogłyby być sprzedane różnym organizacjom. Jednym ze Stalkerów jesteś, Ty…
ŻYCIE W STREFIE
Przyznam iż mnie najbardziej „pociąga” w tej grze fakt kompletnego zrezygnowania z jakiejkolwiek liniowości. Gracz ma do dyspozycji 30 kilometrów kwadratowych terenu. Terenu pełnego potężnych instalacji, na wpół zrujnowanych budynków (czyli tego co widzimy na większości naszych dworców PKP ;) Do tego dochodzą jeszcze naziemne i podziemne laboratoria, opuszczone bazy wojskowe, oraz tereny doświadczalne dla nowych technologii. Nie zapomnijmy też o wspomnianych wcześniej anomaliach w gatunkach roślin oraz zwierząt, tajemniczych radioaktywnych mgłach oraz zaburzeniach grawitacyjnych. Czyli jednym słowem wszystko to, czego można by się spodziewać po opuszczonych, skażonych terenach Czernobyla. Kolejnym faktem przemawiającym na ogromny plus gry jest to, iż autorzy dokładnie odtworzyli tereny czernobylskiej elektrowni oraz otaczającego ją terenu w promieniu trzydziestu kilometrów. Widać to znakomicie na jednym z trailerów, który był też zamieszczony na jednej z płytek dołączonych no Gamestara. Na początku widzimy autorów jadących w okolice elektrowni i nagrywających na wideo otaczające ich tereny. W pewnym momencie widać zbliżenie na elektrownię. I w pewnym momencie prawie niezauważalnie (!!!) obraz wideo przechodzi w grafikę renderowaną silnikiem gry. Przyznam, że za pierwszym razem, gdy oglądałem trailer to w ogóle tego nie zauważyłem!!! To świadczy o tym jak wiele pracy zostało włożone w oprawę graficzną oraz podkreśla dbałość autorów o szczegółóy. Kto jeszcze kilka lat temu pomyślałby, że w 2004 roku w grze komputerowej gracz będzie mógł zwiedzić Czernobyl, okoliczne wsie, sam reaktor, epicentrum tragedii tak jak by tam był naprawdę!!!

TO NIE BĘDZIE KLASYCZNY FPP
Świadczyć o tym może już brak samej liniowości. Podróżując po strefie czy to pieszo czy za pomocą kilku rodzajów pojazdów, które mają być również dostępne (Moskwich i Kamaz – YEAH) w grze spotkasz nie tylko mutanty (między innymi zmutowane szczury, zombiaki, czy też tak zwane „ślepe psy”), których przeznaczeniem jest, co tu dużo mówić… odstrzał. Będą tam tez inni Stalkerzy, z którymi będziesz mógł zawierać układy, wykonywać dla nich zadania, prowadzić wymianę handlową. Możesz również wejść z nimi na wojenną ścieżkę traktując ich jak pozostałych zmutowanych przeciwników i pakować w każdego serię ołowiu. Pamiętaj jednak, że będzie to znacznym utrudnieniem gry. Zdobyte cenne przedmioty oprócz Stalkerom będziesz mógł odsprzedawać pozostałym przy życiu mieszkańcom strefy (oni również będą Ci zlecać zadania), naukowcom, którzy będą na ciebie czekać poza granicami Strefy oraz różnym korporacjom. Za zarobione pieniądze będziesz mógł nabyć wspomniane już wcześniej pojazdy oraz broń. Skoro już przy broni jesteśmy to w grze dostępne będą między innymi kilka rodzajów pistoletów różniących się kalibrem w tym: beretta, nóż, karabin maszynowy. Trzeba zaznaczyć, iż wszystkie przedmioty będą umieszczone w plecaku, którego ładowność wynosi maksymalnie 40 kilogramów a jego ładowność jest również uzależniona od rozmiaru przedmiotów.

Mamusiu! Jak tu kiczowato :]

JA CHCĘ DO CZERNOBYLA!!!
Po tym wszystkim chyba każdy fan FPP będzie wypatrywał z niecierpliwością STALKERA na sklepowych półkach. Gra używać będzie silnika X-Ray stworzonego na jej potrzeby. Autorzy opisują go jak to zwykle bywa w samych superlatywach. Jaki będzie przekonamy się dopiero przy recenzji gry. Jeśli włożone zostało w niego tyle pracy, co w efekty graficzne to zapewne silnik ten czeka świetlana przyszłość. Pamiętajmy, że ma on generować trzydziestokilometrowy obszar terenu, do tego jeszcze zmienne efekty pogodowe i co widać już z filmików doskonała fizyka. Autorzy sami oceniają tę grę jako swoistego RPGa ale bez na przykład awansu umiejętności postaci. Co tu dużo mówić… Ja chcę do Czernobyla… Strona poświęcona grze: www.stalker-game.com – znajdziecie tam jeszcze więcej informacji dotyczących gry. Część danych o elektrowni w Czernobylu zaczerpnąłem z Nowej Powszechnej Encyklopedii PWN


14     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : S.T.A.L.K.E.R.