2010
Jest to produkcja grupy Wings Simulations, która powinna być znana głównie z powodu gry Panzer Elite, bardzo dobrego symulatora czołgów z czasów II wojny światowej. Tym razem zafundowali nam przejażdżkę w przyszłość. Udamy się aż do roku 2010, w którym to nie będzie się działo zbyt dobrze. Wszystko za sprawą dwóch państw: USA i Rosji, którym znudziło się stanie na straży światowego pokoju. Gdy oba mocarstwa wycofały się z roli żandarma, zaczęły na nowo wybuchać stare, jak i tworzyć nowe konflikty. Jednak ich charakter nie jest taki sam jak znane nam dotychczas. Maja one głównie zasięg lokalny, co spowodowało zwiększenie popytu na doskonale wyszkolonych fachowców, którzy za pieniądze są gotowi walczyć w każdym rejonie świata.

Panie szofer gazu!

Oprócz wielkiego doświadczenia i obycia z żołnierskim fachem posiadają oni całkiem niezły arsenał. Oczywiście nie będą, to tylko bronie znane obecnie. Nie zabraknie tu wszelkich nowinek, które pozostają w fazie projektów lub wczesnych testów. W tym momencie na oficjalnej stronie gry można znaleźć ponad pięćdziesiąt różnych broni. Zostały one podzielone na kilka kategorii m.in. pistolety, karabiny, ciężka broń czy zabawki przeznaczone do bezpośredniego starcia. Obecny arsenał robi niezłe wrażenie, ale nie jest wszystkim czym chcą nasz uraczyć panowie z Wings Simulations. Zapowiadają oni bowiem cotygodniowe aktualizacje sprzętu. Dotyczy to także pojazdów wykorzystywanych w czasie gry.

Jason is back!!!

ONA JEST WIELKA!
Nasz „garaż” niczym nie ustępuje ręcznym zabawkom. Podobnie jak tam, także ty dostaniem do dyspozycji sprzęty, które są w fazie projektów czy testów (np. VTOLS – Vertical Take Off and Landing Airplanes), ale także dobrze znane Abramsy, Apache i inne. Jak juz wspomniałem we wstępie, gra będzie nastawiona na rozgrywkę głównie via Internet. Będziemy mogli zagrać nawet do 128 osób na specjalnie przygotowanych serwerach.

Cóż, trzeba przyznać, że jest to skala gigantyczna. Jak można się domyśleć, Söldner: Secret Wars będzie w pewien sposób podobna do Battlefield: 1942 połączonego z Operation Flashpoint. Do tej pierwszej z powodu rozbudowanego trybu multiplayer oraz możliwości sterowania dużą liczba pojazdów (choć w OF także tego nie brakowało). Z drugim tytułem łączy Söldnera przeniesienie ciężaru z szybkiej rozgrywki w stylu Counter Strike’a w stronę wolniejszej, ale dokładniejszej od strony taktycznej walki. Oczywiście wielbicieli tego typy gry na pewno nie zabraknie.

Lecimy na kawę?

GARDEROBA
Dla ubarwienia zabawy w sieci i lepszego „wczucia” się w postać, autorzy dali nam możliwość dowolnej zmiany jej wyglądu. Na standardowym wyborze twarzy, włosów czy koloru munduru się nie skończy. Będzie można zdefiniować prawie każdy element wyglądu zewnętrznego poprzez koszulki, kamizelki kuloodporne, hełmy czy nawet naszywkę na mundurze. System ten ma się nazywać UCS – Unit Customization System. Swoją drogą, autorzy mają słabość do różnych skrótów. Oprócz tego powyżej mamy ADS, SWS, AFV, CMM. Opiszę tu bliżej pierwszy i ostatni. Jest to Advanced Destruction System. Swoim wykonaniem przypomina Geo Mod z Red Faction tylko, że został bardziej rozbudowany. Teraz, gdy nie będziemy mogli zdjąć przeciwnika, można będzie zastosować metodę łopatologiczną np. wysadzić cały budynek, w którym się schował. Oczywiście wszystkie efekty naszych działań będą widoczne. CMM rozwija się w Customizable Multiplayer Mode. Oznacza, to możliwość pełnej modyfikacji zaproponowanych typów rozgrywki sieciowej.

O, to jest dobra miejsce na piknik

Söldner: Secret Wars choć nie zapowiada się jako kamień milowy w świecie taktyczno-drużynowych shooterów, to będzie porządnym produktem. Dodatkowo zapowiedzi cotygodniowych aktualizacji sprzętu powinny przynieść temu tytułowi długą żywotność.