14     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Commandos 3: Destination Berlin



Miłosz "Miłosz" Gołębiewski


Któż z nas nie pamięta naszej wesołej gromadki ludzi, którzy zmieniają losy II wojny światowej. Zielony Beret, Szpieg, Saper, Snajper, Złodziej, Nurek - czyli nasza wesoła gromadka, teraz w nieco okrojonym składzie, wkracza do akcji.



Welcome Comarades !!
Commandos był dla mnie zawsze grą świetną, aczkolwiek zbyt trudną. Szczerze mówiąc to gdy wyszła pierwsza i druga cześć tej gry po prostu grałem żeby grać, choć nie szło mi to kompletnie. Dopiero około rok temu się sprężyłem i postanowiłem przejść Commandosów. Co zresztą uczyniłem z masą stresów i wyrzeczeń. Lecz czas leciał dalej swoim tempem i w końcu serfując sobie po necie zauważyłem demo Commandos 3. No cóż stwierdziłem ze nie będę grał w demo, żeby nie popsuć sobie zabawy z pełną wersją. Pośpiesznie zebrałam finanse i w końcu udałem się do sklepu. Ucieszony wreszcie kupiłem tę grę oczywiście w polskiej wersji językowej. Niestety Cenega wprawdzie przetłumaczyła grę bardzo dobrze - na szczęście tłumaczenie ograniczyło się do napisów, to niestety nie zaserwowała nam tej gry w zbyt przystępnej cenie - 139 zł dla przeciętnego polskiego gracza jest nie małym wydatkiem.

Pierwsze kroki
Po instalacji i odpaleniu "komandosów" postanowiłem najpierw udać się w stronę Ustawień, niestety te zostały potraktowane tu po macoszemu, nasz jedyny wybór ogranicza się do wybrania czy detale mają być wysokie czy niskie, nie było tu nawet możliwości zmiany rozdzielczości czy choćby ustawienia poziomu trudności. Więc niestety tu Pyro Studios się nie popisało, gra która działa jedynie w 800 x 600 w dzisiejszych czasach jest od razu skazana na niepowodzenie u niektórych graczy. Zmiana poziomu trudności to tez uciążliwa sprawa szczególnie dla hardcorowców.

Dwie różne perspektywy z zewnątrz...

Ale postanowiłem nie bacząc na wszelkie niedogodności zacząć grać! Stworzyłem nowy profil i następnie się bardzo zdziwiłem, ponieważ Pyro zmieniło trochę sposób gry, nie mamy tu teraz luźno połączonych ze sobą misji, tylko trzy kampanie. Mianowicie Staliningrad, Centralną Europę oraz Normandie.

Zmiany, zmiany, zmiany...
Tak więc zacząłem grać, pierwsze na co zwróciłem uwagę to zmieniony interfejs. Czy na lepsze trudno powiedzieć, na gorsze w każdym razie można zaliczyć brak skrótów klawiszowych do broni, a na lepsze większą intuicyjność. Teraz większość gry ogranicza się do klikania myszką co zasługuje na plus. Grafika niestety nie urzeka wprawdzie jest bardzo szczegółowa, ale przy takiej rozdzielczości (800 x 600) na monitorze 17' przy lekkim zoomie jest strasznie rozmyta co męczy oczy.
Ale jeśli chodzi o plusy grafiki to na pewno można zaliczyć pomieszczenia, które są zrobione w pełnym 3D. Może nie jest to jakieś wspaniałe osiągnięcie ale na pewno pozytywnie wpływa na rozgrywkę. Co do drużyny ograniczono jej skład, zrezygnowano z kierowcy, psa i Nataszy. Można by powiedzieć, że praktycznie zrezygnowano też z postaci nurka ponieważ pojawia się on tylko w jednej misji w dodatku nie używamy go tam za wiele.

Co nas czeka?
Jak już wspomniałem gra rozgrywa się na trzech frontach. Każdy fan filmów traktujących o II wojnie światowej od razu w pierwszej misji zauważy podobieństwo do "Wroga u bram".
Pierwsze dwie misje kampanii w Staliningradzie wprawdzie nie przypadły mi zbytnio do gustu to trzecia misja w Berlinie po prostu mnie rozwaliła, była świetna. A dalej było już tylko lepiej.

...i z wewnątrz

Kilka słów na koniec
Podsumowując Commandos 3 jest świetną kontynuacją świetnej serii. Nie pozbawioną wprawdzie wad ani nie rewelacyjną lecz po prostu dobrą. Choć uważam ze spokojnie mogłaby być dodatkiem do 2 części niż nową grą. Ponieważ zbyt mało w niej zmian a graficzne odstaje od dzisiejszych standardów.

Szybciej bo nam odleci

Jest jeszcze kilka rzeczy, które mi naprawdę bardzo przeszkadzały po pierwsze długość, a właściwie krótkość gry, po drugie, mały krok w stronę uczynienia commandosa zręcznościówką, a po trzecie, brak jakichkolwiek filmików. Polecić mogę bardziej jednak osobom, które znają już dobrze tę serię i tym którzy zwracają uwagę na grywalność (która tu jest naprawdę dość spora) a nie na grafikę. Na koniec mogę powiedzieć tylko ze spodziewałem się więcej




14     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Commandos 3: Destination Berlin