MROCZNA PRZYSZŁOŚĆ
Akcja gry rozgrywa się w 41 millennium. Trwa kolonizacja najodleglejszych zakamarków kosmosu. Jednak we wszechświecie nigdy nic nie było rozdawane za darmo (no może z wyjątkiem tego, że za darmo to można w mordę dostać ;) ). Przy okazji podbojów coraz to nowych planet wywiązują się konflikty pomiędzy najróżniejszymi rasami zamieszkującymi podbijane terytoria.

Jestem zbyt piękny żeby umierać!

W grze będziesz miał okazję wcielić się w postać Kaisa, młodego wojownika armii Tau, rzuconego w sam środek wielkiego konfliktu. Kais jak to zwykle bywa sam jeden musi przeciwstawić się siłom zła, a konkretnie armii Tyranidów.

Odłamkowym go, odłamkowym! Ej, co ty mi tu załadowałeś?

24 GODZINY Z ŻYCIA WOJOWNIKA
Taki śródtytuł to żadna przesada. W grze będziesz miał okazję obserwować dokładnie 24 godziny z życia wojownika. Czymże byłby wojownik bez jego podstawowego narzędzia czyli paczki kroovek... Eeee przepraszam, nie ten tekst ;) Jeszcze raz... Czymże byłby wojownik bez jego podstawowego narzędzia czyli broni, a konkretnie całego arsenału. W grze "do zabawy" dostaniesz 15 rodzajów broni. Przeglądając FAQ opracowane przez autorów gry przy okazji pisania tego tekstu odpowiedzieli oni, iż będą to głównie wszelkiej maści karabiny laserowe i plazmowe.

Do tego z całą pewnością doliczyć możemy pistolety i być może jakiś "tradycyjny karabin" się znajdzie. Gra będzie też oferować tryb multiplayer. Akcja rozgrywać się będzie między innymi na planecie Dolumar IV oraz statku Or'es Tash'var. Autorzy zapowiadają zróżnicowanie lokacji. Pozostaje nam trzymać ich za słowo.

Pytanie za 100 punktów. Gdzie widzieliście tak drapieżną broń?

CZESŁAW! NIE WIDZIAŁEŚ MOJEGO SHOTGUNA?
W chwili gdy piszę te słowa od zapowiedzianej premiery gry dzieli nas już tylko kilka dni. Wielbiciele wszystkiego co związane z, jakby nie patrzeć, wielkim imperium Warhammera powinni być zadowoleni. Dodatkowego smaku może narobić wiadomość, iż autorzy wykupili od Games Workshop licencję na system figurkowy Warhammera.

Stary, odsuń się bo cię jeszcze zastrzele!

Wielkim nietaktem z mojej strony byłoby zachęcać miłośników serii (i nie tylko) do odwiedzin tej strony, gdyż wielu czytelników na pewno już ją bardzo dobrze zna. Jednak tych którzy o niej nie słyszeli gorąco namawiam. Jaki będzie końcowy efekt prac programistów przekonamy się już niebawem.

Strony z których dowiesz się jeszcze więcej:
www.thq.com
www.gryonline.pl
www.gamesworkshop.com