Przy ciężkich dźwiękach gitary sięgasz po shotguna. Obok leżą stosy amunicji przygotowanej już do wystrzelenia w... minotaury? Gryfy? Ogry? Mumie? Tak! WILL ROCK zapowiada się na dość dziwną grę, połączenie QUAKE'A z HEROES OF MIGHT AND MAGIC. Rozgrywka opierać się będzie na jakże już oklepanym pomyśle łażenia z całym arsenałem broni na plecach i strzelania do wszystkiego co się rusza - w tym przypadku mitologicznych stworzeń i innego paskudztwa, od którego świat wyratować może tylko nasz główny bohater.
Autorzy przyznają, że inspirację czerpali z Indiany Jones`a
|
Fabuła jest tak - nazwijmy to po imieniu - idiotyczna, że aż głupio mi ją przytaczać. Jesteś młodym archeologiem i wraz ze swoim nauczycielem dr Richardem Headstrongiem oraz jego niebrzydką córką Emmą przeczesujesz tereny Grecji, zamieszkane niegdyś przez mitologicznych bogów. Mamy więc naszego Indianę Jonesa, mamy też Larę Croft, którą niedługo przyjdzie nam ratować. Nasza trójka wchodzi na szczyt góry Olimp i znajduje wejście do starożytnej świątyni, gdzie Prometeusz przed wiekami zamknął władców Hellady. Nagle, nie wiedzieć czemu, zza skał wyskakują terroryści i porywają Emmę, tylko po to by Will mógł zniszczyć jeden z posągów przed wejściem i uwolnić bogów.
Will chroni zagrożone gatunki - to tylko wiatrówka
|
Ci z kolei odbierają Emmę zamachowcom i zabierają ją głęboko w czeluście zapomnianej krypty, a Prometeusz obdarza Will Rock'a nadprzyrodzonymi mocami. Czy tylko mi wydaje się to co najmniej głupie, naiwne i nielogiczne?
Nagle, nie wiedzieć czemu, zza skał wyskakują terroryści i porywają Emmę, tylko po to by Will mógł zniszczyć jeden z posągów przed wejściem i uwolnić bogów. Ci z kolei odbierają Emmę zamachowcom i zabierają ją głęboko w czeluście zapomnianej krypty, a Prometeusz obdarza Will Rock'a nadprzyrodzonymi mocami. Czy tylko mi wydaje się to co najmniej głupie, naiwne i nielogiczne?
Fabułę mamy już z głowy, przyjrzyjmy się więc temu co składa się na dobrą strzelankę - bo po WILL ROCK niczego więcej już się spodziewać nie możemy.