26     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : NASCAR RACING 4



Zbigniew "Emill" Pławecki


Producenci NASCAR RACING 4, czyli firma Papyrus, już od dawna starają się, by ich najnowsze dzieło nie przeszło niezauważone. Niemal co tydzień umieszczali na swojej stronie nowe screeny i wychwalali ten produkt pod niebiosa za m.in. realizm jazdy, model uszkodzeń oraz inteligencję przeciwników. Będąc wielkim fanem wyścigów wszelakich, w tym także tych z serii NASCAR, doskonale pamiętam ich wcześniejsze produkcje, które (z bólem serca musze przyznać), nie były zbyt udane. Jak jest w tym roku? Zapraszam do lektury.



Menu
Główne menu, powiedzmy to szczerze – jest przeciętnie i bardzo podobne do tego z poprzedniej edycji. Oprócz wybrania rodzaju zabawy możemy ustawić sobie rozdzielczość, ilość detali, zobaczyć najlepsze wyniki osiągane przez komputer na danym torze, zapoznać się z charakterystyką każdego z samochodów itp. Możemy się bawić na cztery sposoby: Testing Session - na dowolnym torze sprawdzamy siebie i swój samochód. Tylko tutaj bez żadnych ograniczeń możemy wybrać odpowiedni dla siebie samochód, pomalować go na swój ulubiony kolor i zaprowadzić do garażu, gdzie... no cóż, fani grzebania na pewno będą w swoim żywiole. Seria NASCAR słynie z rozbudowanych możliwości grzebania w aucie.

Aaaa.... ile opcji!!!!


Należy jeszcze tylko pamiętać, że każda - nawet niewielka z pozoru zmiana - ma swoje realne odzwierciedlenie w grze. Single Race to pojedynczy wyścig z komputerowymi przeciwnikami. Championship - czyli prosto mówiąc tryb kariery, gdzie możemy odczuć słodki smak zwycięstwa, albo gorycz porażki, czyli chleb powszedni każdego kierowcy Nascar. Ostatnią zabawą jest Multiplayer, gdzie możemy powalczyć z prawdziwymi przeciwnikami w internecie lub w sieci lokalnej. Ciekawym elementem jest to, że przed każdym wjazdem na tor mamy możliwość ustawienia sobie rodzaju jazdy, a mianowicie: Arcade czy Symulation. Pomysł ten osobiście bardzo mi się podoba, ponieważ zarówno nowicjusze jak i prawdziwi weterani tego sportu znajdą coś dla siebie, dzięki czemu NASCAR 4 jest bardziej dostępny dla szerszego grona odbiorców. Inteligencja przeciwników jest w tym produkcie na bardzo wysokim poziomie. Nasi konkurenci jeżdżą wręcz idealnie i każdy zakręt czy prosta są przez nich maksymalnie wykorzystane. Przez pierwsze dni styczności z grą będziecie mieli na pewno znaczne problemy z wyminięciem choć jednego z przeciwników nawet na krótką chwilę.

To nie stadion, to typowy tor Nascar


Wspaniali kierowcy i ich maszyny
NASCAR 4 oddaje do naszej dyspozycji kilkadziesiąt pojazdów. Napisałem kilkadziesiąt, bo nigdy do końca nie chciało mi się liczyć. Każdy z nich jest - jak już wcześniej wspomniałem - w pełni konfigurowalny i posiada odmienny model jazdy. System uszkodzeń też jest niczego sobie. Każde otarcie o bandę, czy, w najgorszym przypadku, czołówka z przeciwnikiem jest niemalże idealnym odwzorowaniem rzeczywistości. Tego chciałem w szczególności pogratulować producentom. W każdym samochodzie mamy dostęp do czterech kamer: z kokpitu, ze zderzaka, z dachu oraz z zza samochodu.

Skoro mowa już o kokpicie to powiem, że został zrobiony wręcz idealnie. Wszystkie wskaźniki są ruchome i prawdę mówiąc tylko dzięki nim wiemy, kiedy tak naprawdę mamy wjechać do boksu.

Tu się nie wciśniesz, nie ma mowy!


Owale
Gra posiada dwadzieścia cztery tory. Na każdym z nich jeździ się zupełnie inaczej, co sprawia, że nabiera jeszcze większego realizmu. Co tu dużo mówić - tory wyglądają naprawdę bardzo ładnie, każdy budynek czy trybuna zostały bardzo wiernie odwzorowane i sprawiają wrażenie prawdziwych. Na każdym torze możemy sobie dodatkowo wybrać rodzaj pogody oraz prędkość wiatru. Oczywiście każdy z tych czynników ma znaczący wpływ na nasza jazdę.

Grafika i dźwięk
Szata graficzna stoi na bardzo, ale to bardzo wysokim poziomie. Animacja niestety jest wolna i często na słabszych komputerach gra się bardzo ciężko. Poziom detali samochodów przerósł moje najśmielsze oczekiwania- przecież one wyglądają jak prawdziwe! Widać, że panowie z Papyrusa włożyli w nie mnóstwo pracy - efekt jest wprost nie do opisania.

Ostatni raz zajechałeś mi drogę, gdzie jest policja?


Na karoserii naszych gablot zobaczymy odbicia elementów z toru oraz promieni słońca. Kiedy przypadkiem wypadniemy z toru, spod kół (przy mocnym dociśnięciu gazu) wydobywa się dym oraz trawa. Reasumując: team Papyrusa odwalił kawał dobrej roboty. Dźwięk został także zrobiony jak należy i tutaj nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Silnik pracuje jak trzeba, widownia krzyczy jak powinna, spod kół wydobywa się pisk- niczego więcej nam graczom nie potrzeba. Pomimo wielogodzinnego wsłuchiwania się we wszystko, co wydaje jakikolwiek dźwięk nie znalazłem żadnego, nawet najmniejszego przekłamania.

Podsumowanie
Prócz wysokich jak na dzisiejsze czasy wymagań sprzętowych Nascar Racing 4 nie posiada praktycznie żadnych błędów i mogę go polecić każdemu fanowi wszelkiej maści samochodówek. Mogę obiecać, że na tym produkcie nikt się nie zawiedzie i będzie w niego "na bank" bardzo długo pogrywał. To wszystko oczywiście do czasu, aż wyjdzie piąta z kolei jego odsłona, która mam nadzieję będzie jeszcze lepsza. Ale tak prawdę mówiąc: czy można z ideału zrobić coś jeszcze lepszego? No cóż, pożyjemy – zobaczymy.



8
9 9 8
+ realizm
+ jakość grafiki
+ dźwięku
- realne wymagania sprzętowe
- nieco za trudna dla
"niedzielnych kierowców"
Gatunek: Sportowa
Producent: Papurys
Dystrybutor: Play-It
Termin wydania: już jest
Wym. min.: P II 233 MHz, 64 MB Ram, WIN 95/98/XP

26     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : NASCAR RACING 4