15     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Red Faction 2



Paweł "Gonzo" Kazimierczak


Red Faction był nowatorskim FPS` em. Wprowadził m. in. możliwość rozwalania ścian. Sprzedawany go w Polsce za 49 złotych, a jednak nie osiągnął dobrych wyników sprzedaży u nas i za granicą. Może to był powód dlaczego twórcy długo zwlekali z ogłoszeniem rozpoczęcia prac nad wersją PC. [Zaczynam coraz bardzie nienawidzić konsol].



CO WYNIKA Z HUCZNYCH ZAPOWIEDZI?
Pierwszy Red Faction napędzany był autorskim silnikiem o nazwie geo- mod. Dzięki zaimplementowaniu efektu kruszenia skał czy ścian, twórcy reklamowali grę jako totalny przełom w dziedzinie strzelanin. Gdy przyszło co do czego, okazało się, że rzeczywiście można rozwalać ściany, ale tylko w wyznaczonych miejscach.

Krucha ta szybka.


Dawało to jednak duże pole do popisu w rozgrywce internetowej. Pytanie brzmi: czy w sequelu twórcy pozostaną przy swoim rozwiązaniu, a może posłuchają głosów graczy spragnionych naprawdę dużej swobody w grze?? Odpowiedź nie jest niestety wesoła: nic się nie zmieni. Autorzy (THQ) uznali, że bezsensowne byłoby przebijanie się okrężną drogą przez poziom omijając kluczowe dla akcji miejsca i przeciwników. Nadal ściany są "zniszczalne" tylko tam, gdzie chciano, aby tak było. Jak dla mnie trochę to naciągane, bo rozwalanie ścian w wybranych miejscach pojawiało się już nieraz w FPP. Jeśli nie jest lepiej, to może jest gorzej? Widocznie z tego założenia wyszli twórcy, bo uwaga! zlikwidowali tryb multi. Tym, co przykuwało graczy do RF1 był głównie ten sposób rozgrywki, a tu otrzymaliśmy wątpliwą niespodziankę. Jest to chyba pozostałość z wersji konsolowej („Red Faction2” na PC ma być tylko konwersją), w której to multiplayer z oczywistych powodów nie był dostępny. Miejmy nadzieję, że nie odbije się to na wynikach sprzedaży.

Najnowszy model Porshe trawią płomienie.


NOWOŚCI W HISTORII
Jak być może pamiętacie poprzedni RF opowiadał o przebiegu rewolucji na Marsie, której to byłeś prowodyrem. Tutaj sytuacja ma mieć się podobnie. Pięć lat po tamtych wydarzeniach kanclerz Sopot rządzący Commonwealth okazuje się być skorumpowanym bydlakiem. W wyniku swojej polityki w państwie szerzy się zanieczyszczenie odpadami, pyły zasłaniają niebo, a obywatele nierzadko znajdują schronienie w ruinach jakiś budowli. W tak nieciekawej rzeczywistości (nie wyglądajcie za okno!) tylko kwestią czasu jest szerzenie się buntu.

Jako Alias stajesz oczywiście po „dobrej” stronie barykady i prowadzisz ludzi ku lepszemu. Pomogą Ci w tym Molov, Repta, Shrike, Tangier, i Quill. Każdy z tych wojowników różni się umiejętnościami i przydatnością w boju. W czasie rozgrywki będzie okazja zasiąść za kółkiem/ kierownicą/ sterem/ pulpitem ciekawych pojazdów i maszyn. Atrakcje gwarantowane. Sztuczna inteligencja Twoich wrogów, jak i przyjaciół ma stać na wysokim poziomie. Nic tak bardzo nie wkurza jak bezmyślni przeciwnicy. A może pamiętacie „Daikatanę” i debili, których musieliście ochraniać, bo pchali się ochoczo pod wraże lufy. W „Red Faction 2” ma tego nie być. Jeśli AI pozwoli przeciwnikom ma choćby udawanie, że myślą (działanie w grupach czy ukrywanie się) to rozgrywką będzie czystą przyjemnością. Dodatkowym smaczkiem ma być dowolność rozgrywki.

Człowiek vs maszyna (ile to już razy było?)


Niczym w „Deus Ex” będzie istniał wybór pomiędzy rozwiązaniem siłowym a cichym skradaniem. Nie wiem czy któryś z graczy zdecyduje się na to drugie, bo w grze ma być 14 modeli broni, a także opcja trzymania po jednym pistolecie w jednej ręce. Autorzy chwalą się również, że od poczynań gracza zależeć będzie outro. Zawsze to jakieś urozmaicenie.

Freeze!!


ODLICZAJĄC DNI
Dystrybucją „Red Faction 2” w Polsce zajmie się LEM. Planowana data premiery (choć niewykluczone, że zostanie przesunięta) to 10 czerwca, więc już niedługo. RF2 skróci nam czas oczekiwania na „Dooma 3”, a według mnie pokaże wreszcie na co stać THQ. Brak multi nie powinien znacząco wpłynąć na ocenę w oczach graczy. Aby tak się stało, tryb gry dla samotnego wojaka musi zawierać jakieś nowości, bo zdaje mi się, że mamy aktualnie lekki zastój w produkcjach First Person Shooter. O tym, czy THQ wywiązała się z zapowiedzi, czy nabiła nas w butelkę dowiecie się z recenzji w którymś z następnych numerów. Bez odbioru.



15     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Red Faction 2