RECENZJA | 12
<< | ^ | >>





Są takie dni w życiu kurczaka, że chce komuś dokopać - chciałoby się zapiać po obcowaniu z najnowszą grą o przygodach małego czarodzieja: Harry Potter i komnata tajemnic. Tak na marginesie to pamiętajmy, że przed nami jeszcze pięć części. Aż strach się bać, jeżeli będą podobne do tu opisywanej.

Wiecie kto to taki ten cały Harry Potter? No jasne, że wiecie, przecież komercha dociera w najdalsze zakamarki świata. Jednak w przypadku, gdy ktoś został dopiero co odłączony od Matrixa i nie poznał Pottera krótko opiszę tę ciekawą postać. Harry jest chłopcem - czarodziejem, który uczęszcza do Szkoły Magii i Czarodziejstwa, Hogwart. Właśnie w niej toczą się wydarzenia zarówno z książek, filmu jak i gier.


Czarowanie jest na czasie.

ZASADY ROZGRYWKI
Nie zmieniły się one zasadniczo od roku, ale i tak je przytoczę. Gra jest typową zręcznościówką TPP, ale w żadnym wypadku nie może równać się z np. Tomb Raiderem. W Harrym nie musimy nadwyrężać swoich szarych komórek (ani nawet ich używać). Chodzimy po poziomie machając różdżką, otwierając skrzynie czy przesuwając przedmioty. Bardzo miłymi przerywnikami są pojedynki Quidditcha, takiej gry czarodziejów, która jest trochę podobna do rugby na miotłach. Gdy zaczynają się mecze zasiadamy na miotełce i latamy zdobywając punkty. Może to jeszcze nie FIFA, ale w następnych częściach, kto wie? Autorzy umieścili na planszach atrakcje dla spostrzegawczych graczy. Możemy znaleźć fasolki Botta (handlujemy nimi za energie itp.) lub karty czarodziejów.
Te ostatnie zostały podzielone na 3 kategorie- złota, srebrna i brązowa. Najliczniejsze i najprostsze do zdobycia są rzecz jasna brązowe. Poziom trudności rośnie proporcjonalnie do koloru kartonika. Dla fanów Harrego to nie lada gratka, bo jest to jedyne miejsce, gdzie mogą się dowiedzieć o tej bogatej i magicznej przeszłości. Nasza kolekcja jest cały czas gry dostępna pod opcją Folio Magi.

To są portrety zasłużonych dla Hogwartu.

Kolejnym urozmaiceniem są walki z wrogami. Nie wymagajmy skomplikowania RPG-ów, bo naszym celem jest tylko namierzanie przeciwnika i rzucenie na niego czaru. W sumie ten element umila rozgrywkę, a co ważniejsze- nie jest nużący.

ŚWIAT MAGII W BITACH
Komnata tajemnic jest ekranizacją drugiej powieści pod tym samym tytułem. Już pierwsza część trochę odbiegała od ówczesnych standardów, choć nadrabiała to grywalnością. Otóż muszę Was, drodzy czytelnicy, zasmucić. Ta część jest pod tym względem identyczna jak poprzedniczka, a jej wymagania ciut wzrosły. Ot, i paradoks. Tę sprawę dałoby się przeboleć jeśli grafika by aż tak nie raziła. Zresztą, niech za dowód starczy to, że menu wewnątrz gry wykonano (fanfary) w rozdziałce 320x200!
Tak, wiem, sam byłem zaskoczony. Engine ma już około półtora roku i niestety to widać. Miejscami ściany są puste, tekstury niskiej rozdzielczości, a twarze postaci statyczne i po prostu brzydkie. Ogólne wrażenie nie jest aż takie złe, co nie zmienia faktu, że programiści z Electronic Arts mogli bardziej się przyłożyć. Filmiki takie jak intro są tworzone z pomocą silnika gry i również nie są w stanie czymkolwiek zaskoczyć.

GRA I HU... BUCZY
Dźwiękowa część gry została zrealizowana poprawnie. Irytuje fakt, że motyw przygrywający w tle jest BARDZO podobny do tego z prequela. Hmmm... lenistwo czy prawa autorskie? Odgłosy przypisane przedmiotom w grze są dokładnie takie jakie być powinny. Postacie mówią po polsku i niestety czasem głosy nie pasują do bohaterów (ach! uroki spolszczeń). Warto w tym miejscu nadmienić, iż HP i komnata tajemnic została w całości spolskawiona. Ma to ułatwić odbiór najmłodszym graczom.

JAK W TO SIĘ POGRYWA?
Ano, całkiem całkiem. Harry Potter 2 wypada bladziutko w porównaniu z takimi hitami jak GTA3, jednak obie gry są przeznaczone dla innego kręgu odbiorców. Tym samym Komnata tajemnic może wydawać się prymitywna, ale to tylko nasze złudzenie. Ja sam grałem z przyjemnością i wcale nie narzekam. Poznawałem nowe czary i bawiłem się zupełnie jak dziecko. Co prawda, znajomość fabuły zepsuła mi trochę zabawę, ale jestem przekonany, że każdy odreaguje po innych grach. Sprawdziłem: skosiłem w GTA kilku ludzi i uruchomiłem Harrego.

Tak kończy każdy nieuważny czarodziej- traci przytomność ;)

Szok! Spróbujcie, fajne uczucie. Pewnie nie do tego miała ta gra służyć, ale kto mógł przewidzieć moją reakcję ;) Podsumowując: dla starszych graczy Harry Potter i komnata tajemnic może być stratą czasu, ale jeżeli macie jakieś młodsze rodzeństwo, które obchodzi bardzo staropolskie święto Halloween, a w dodatku lubi Pottera to podarowanie mu na Gwiazdkę nowej gry ze stajni EA na pewno je uszczęśliwi. Tylko pamiętajcie: kosztuje ona 129 złociszy. No cóż, ciężkie jest życie starszego rodzeństwa. Jeżeli chcecie więcej informacji na temat HP2 to wstukajcie harrypotter.ea.com lub www.cenega.pl.

GONZO


Zręcznościowa

EA Sports

Electronic Arts Polska

już jest

P2 300, 64 MB RAM, karta graficzna 4 MB


P3 500, 128 MB RAM, karta graficzna 16 MB


5    |    6    |    6,5

5,5

+ Postać małego czarodzieja
+ Zgodność z książką
+ Przyjemna odmiana
- Archaiczna grafika
- Monotonia
- Maksymalna wtórność