ZAPOWIEDŹ | 05
<< | ^ | >>





  Smakowity kąsek dla bardziej wymagających strategów kryje się pod tytułem "Smoczy Tron". Jeśli nudzą cię proste strategie czasu rzeczywistego, w których nacisk położony jest na stworzenie niezwyciężonej armii i zmiażdżenie wroga, to ta pozycja powinna cię zainteresować.


  Starożytne Chiny rok 202 naszej ery, w Państwie Środka panuje od kilkudziesięciu lat zaciekła wojna pomiędzy trzema królestwami. Cao-Cao (nie mylić z Coca-Cola ) mistrz strategii wojskowej, o którym mówiono "wystarczająco sprytny by rządzić światem, ale również wystarczająco zły by go zdenerwować", wyeliminował konkurentów i zapanował nad Północną częścią Chin ustanawiając Królestwo Wei. Liu-Bei członek rodziny cesarskiej, targany wieloma życiowymi niepowodzeniami ale otoczony przez oddanych towarzyszy, zdołał założyć na zachodzie kraju Królestwo Shu-Han. Sun-Quan przejął po ojcu i starszym bracie część podbitego przez nich Królestwa Wu i jednocząc siły z Liu-Bei zdruzgotał armię Cao-Cao.

Rolnicy, podstawa potęgi gospodarczej państwa :]

  Jako gracz możesz zmienić bieg historii i poprowadzić do zjednoczenia ziem poprzez innego bohatera. Nie będzie to proste zadanie. Już na średnim poziomie trudności przeciwnik nie zwleka z rozbudową swojej armii i nęka twoje miasto ciągłymi atakami. Okres, w którym dane nam jest dowodzić królestwem "Bitwa o Czerwone Klify" to niemalże najburzliwsza historia Chin. Stąd akcja rozgrywa się niezwykle dynamicznie. Niezdecydowanie i opieszałość w podejmowaniu decyzji możesz zakończyć klęską. Nie tylko wrogie jednostki stanowią poważne zagrożenie ale także bunt, wyłom twojego własnego narodu. Jak wiadomo Chiny są najbardziej liczną populacją na Ziemi, już ponad półtora tysiąca lat temu były to najbardziej zaludnione tereny. Siłą napędową są robotnicy, najbiedniejsza klasa. To oni uprawiają zboże, ryż, tuczą prosiaki na świeże mięso, wyrabiają wino. Dzięki robotnikom dobra matki Ziemi trafiają do magazynów. Chłopi wydobywają żelazo z kopalń, dostarczają do tartaków bambusowe drewno, zajmują się hodowlą koni. Także ich będziesz szkolić w koszarach na wyśmienitych wojowników: Szermierzy, Łuczników i Pikinierów. Z czasem po wybudowaniu Udoskonalonego Warsztatu Broni, Szermierzy przeszkolisz na "twardzieli"- Młociarzy, Łuczników na Kuszników a Pikinierów na Złotych Pikinierów. Jeśli nie będziesz produkował dostatecznej ilości jedzenia i wina a podatki będą spędzały sen z powiek mieszkańców twojego miasta, chłopi zaczną siać zamęt i ociągać się z pracą. Aby twoje królestwo rozwijało się prężnie i wszyscy byli szczęśliwi powinieneś zadbać o żołądki poddanych ale także o rozwój nauki. W Akademii Nauk można wymyślić około 100 usprawniających produkcję, administrację i wojsko wynalazków, np. system nawadniający pola ryżowe albo nowy rodzaj kuszy. Warto zaznaczyć iż praktyczne wynalazki pochodzą z okresu "Trzech Królestw"
  Nie ma królestwa bez charyzmatycznych wojowników, przywódców lub mędrców podziwianych i szanowanych przez ludność. Są cztery typy Bohaterów a u każdego z nich możesz wykształcić 50 różnych umiejętności. Czy to zagrzewanie do walki swoich wojsk, uzdrawianie jednostek czy też działanie na szkodę wrogim wojownikom jak zrzucanie z konia albo spowolnienie ruchów. Po każdej zwycięskiej potyczce Bohaterowie zdobywają doświadczenie i sławę. Jako władca powinieneś pamiętać o honorowaniu tytułami złotem zasłużonych wojaków, a będą ci wdzięczni i przyrzekną ci lojalność aż do śmierci. A słowo walecznego bohatera z Chin nigdy nie jest rzucane na wiatr. Aby móc w pełni korzystać z możliwości jakie są zawarte w grze powinieneś też pomyśleć o zatrudnieniu Bohaterów na stanowiskach: administracyjnych, naukowych, religijnych i ds. bezpieczeństwa publicznego. Po obsadzeniu tych stanowisk możesz zająć się dyplomacją, zaawansowanymi projektami naukowymi, handlem a także składać ofiary państwowe. Te ostatnie bardzo korzystnie wpływające na produktywność gospodarczą miasta.
Niejednokrotnie przyjdzie ci przeprowadzać oblężenia i samemu bronić bram swoich miast. Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku, nieocenione w wirze walki są machiny wojenne: katapulty miotające potężnymi kamiennymi pociskami, drabiny oblężnicze - umożliwiające wdrapanie się na mury albo wyrzutnie strzał skutecznie przełamujące chart ducha i opór obrońców. Warto także zaopatrzyć swoje oddziały podczas szturmu na miasto w wozy z jedzeniem i winem, bo cóż z dzielnego Kusznika z pełnym kołczanem bełtów, gdy żołądek pusty?! Dobrze wykarmiona i wyszkolona armia Kuszników i Młociarzy na koniach pod przywództwem doświadczonego Bohatera, może dzielnie zdobywać mury miast wrogich monarchów.

Nie ma to jak mała siekana o poranku :]

"Dragon Throne - Bitwa o Czerwone Klify" nie zaskakuje rewelacyjną grafiką 3D jak Warcraft III lecz skromnym 2D w rzucie izometrycznym. Za to w rozdzielczości 1200 gra wygląda czytelnie i przejrzyście. Muzyka nie jest rewelacyjna ale bardzo fajnie oddaje Chiński klimat. W jednym utworze, ze spokojnego motywu tybetańskich piszczałek i bębenków podgrywających w tle, wybija się niespodziewanie basowa tuba przejmującym, wibrującym dźwiękiem, przywodząc na myśl mroczne klasztory buddyjskie. W grze usłyszymy mnóstwo dialogów w chińskim języku (oczywiście tekst po polsku ). Ciekawym rozwiązaniem jest też podział na 2 mapy: na jednej doglądamy swego miasta a po drugiej mapie prowadzimy dzielne szeregi skośnookich żołnierzy. Twórcy udostępnili także możliwość grania w trybie Multiplayer.
Kinjolek