Jeśli uważacie, że GTA 3 było zbyt proste musicie zagrać w MAFIĘ. Pistolety, prostytucja, haracze i kradzieże to tylko niektóre rzeczy jakich doświadczycie w tej grze. Teraz dopiero poczujecie smak prawdziwej gangsterki, zapach dymu z cygar i ubrudzicie się sadzą z własnego gnata.

JESTEM ANGELO, TOMMY ANGELO
Na początku gry zobaczyłem filmik przez który o mało co nie spadłem z krzesełka – po prostu arcydzieło ale sami zobaczycie. Po nim poznajemy naszego bohatera, który wchodzi do restauracji i rozmawia z detektywem. Jest rok 1938 i Tommy opowiada swoją historię w której Ty drogi graczu będziesz brał czynny udział. Cofamy się 8 lat i już doświadczamy czystej akcji. Misja pierwsza – mafii na pomoc. Musimy zabrać naszych nowych kolegów z dala od ich katów. I w ten oto sposób trafiamy w szeregi rodziny Salieri.

Żeby tak sobie poleżeć będziecie musieli się trochę postarać

W zamian za pomoc otrzymujemy nową posadkę w której nie będzie wcale łatwo. I tu uwaga, gra jest bardzo realistyczna a co za tym idzie bardzo trudna. Z pewnością nie jeden raz zdarzy wam się bieganie z resztką energii lub po prostu wpadka i powtórka misji od samego początku. Autorzy postanowili zabrać nam tak bardzo przydatną opcję Quick Save, tzn. gra seve’uje się automatycznie tylko w wybranych momentach co może powodować ataki złości. Ale nie przejmujcie się za bardzo bo na wszystko jest sposób a trening czyni mistrza.

ZA CO SIĘ ŁAPAĆ ???
Gra jest bardzo różnorodna a właściwie misje, w których odegramy różne role. Będziemy kierowcą, egzekutorem, kierowcą rajdowym, strzelcem a nawet ochroniarzem fajnej laseczki. Oczywiście we wszystkich brudnych interesach będzie przeszkadzać nie tylko konkurencja ale i policja, która tylko czyha na nasze najmniejsze wykroczenia. Możemy dostać mandat, np. za przekroczenie prędkości, zostać aresztowanym a nawet mogą do nas strzelać – wszystko zależy od tego co zrobimy. Tak więc uważajcie na wszystko bo nawet wyjście z auta z pistoletem w ręku może się źle skończyć.

W Lost Heaven zobaczycie dużo znajomych budynków

Porównując grę do jej największego obecnie konkurenta czyli GTA 3 ta druga zostaje daleko w tyle. Dlaczego? Już mówię – w Mafii nie możemy ot tak ukraść sobie każdego auta które wpadnie nam w oko, najpierw nasz bohater będzie musiał nauczyć się jak rozbroić zamek w danym modelu a dopiero potem będzie mógł odjechać. Otworzenie zamka też zajmuje moment więc trzeba uważać na przechodniów, szczególnie tych w niebieskich mundurach. Modeli aut jest tyle, że powinno wystarczyć dla każdego, na początku zaledwie kilka bardzo wolnych co może zniechęcić do grania ale po kilku misjach otrzymamy znaczną kolekcję a niektóre modele są naprawdę szybkie. Model jazdy na początku jest trochę dziwny ale da się przyzwyczaić, koniecznie zaciągnijcie ręczny bo fajnie wtedy zarzuca. Spodobało mi się też strzelanie z auta, tak to też było w GTA ale czy tam można było celować? NIE!!! Jeśli jednak znudzi się Wam jazda samochodem zawsze możecie się przesiąść na tramwaj lub kolejkę. Dobra, nadszedł czas na krótką charakterystykę broni bo właśnie od niej będzie nie raz zależało nasze życie. Do rąk możemy wziąć przeróżne pukawki, jest Colt, dwa rodzaje Shotgun’a, automatyczny Thompson, Magnum, karabin snajperski i inne oczywiście wszystkie wzorowane na ówczesnych modelach. Oprócz broni palnej znajdziemy też kije bejsbolowe, kastety, noże, rurki no i oczywiście własne pięści. A, już bym prawie zapomniał, oprócz standardowej rozrywki czyli zaliczania kolejnych misji możemy też pojeździć sobie ot tak, bez żadnych powodów.

Wybieramy porę dnia, nasilenie patroli, furę i jazda. Są też rajdy ekstramalne ale są udostępniane w miarę postępu w grze. Autorzy nie zapomnieli też o Tutorialu w którym każdy będzie mógł zapoznać się z zasadami gry.

KRAJOBRAZY
Pod względem grafiki gra jest jednym słowem super. Twórcy pokazali ogrom możliwości silnika LS3D na którym był już oparty Hidden & Dangerous. Nie wiem od czego zacząć bo jak by nie spojrzeć jest dobrze. Postacie są świetnie zanimowane, cienie też a twarze ludzi, szczególnie głównych bohaterów, to dzieła sztuki. Uszy są tylko trochę kwadratowe ale chyba za bardzo się czepiam. Auta również wyglądają bardzo fajnie, zwłaszcza w nocy kiedy widzimy nadjeżdżający z naprzeciwka wóz z właczonymi reflektorami – po prostu bajka. Architektura i tekstury budynków są świetnie dobrane a wiele z nich wygląda znajomo – spoko wygląda most a’la San Francisco. Słońce też jest ekstra bo gdy siedzisz w nocy przed monitorem po prostu oślepia, refleksy też niczego sobie. Nocą mamy zmniejszone natężenie ruchu, widać latarnie, neony, bezdomnych grzejących się przy ogniu w śmietniku. Już samo menu gry jest w pełnym 3D, zależnie co wybierzemy kamera najeżdża na element związany z hasłem, np. wyjście to drzwi, twórcy to fotografia na biurku itp. Zniszczenia jakich możemy dokonać na samochodach są równie dobre jak i cała reszta, możemy pobić szyby, spalić auto, urwać koło a gdy strzelamy zostają wyraźne ślady po kulach a z pistoletu wylatują łuski i magazynki. Grać możemy nawet w rozdzielczości 320 X 200 ale wtedy nie za bardzo wiadomo o co chodzi. Największa to ostatnia rozdzielczość naszego monitora. Żeby osiągnąć pełnię wrażeń będziecie potrzebowali nie lada maszyny ale na minimalnych wymaganiach też nie gra się źle. Gra ścina tylko czasami podczas jazdy ale może jakiś patch załatwi sprawę.

GRAMOFON
Dźwiękowo także nie mogę się właściwie przyczepić, silniki pracują świetnie szczególnie te w sportowych furach, można poczuć moc. W zatłoczonych dzielnicach usłyszymy gwar ludzi, warkot aut, bijące się w stłuczkach szyby.

Niestety ale policja też nie da nam odsapnąć

W nocy słychać koty buszujące po śmietnikach a w wąskich alejkach fajnie brzmi echo. Odgłosy pistoletów są dobrze dobrane, każdy brzmi inaczej. Przekroczcie też dozwoloną prędkość, żeby usłyszeć syrenę policyjną – aż czuć klimat tamtych lat. W menu usłyszymy też bardzo fajny motyw muzyczny a w czasie gry grające radio z charakterystycznym dla tamtych czasów trzaskiem, muzyczki które tam są - po prostu nie da się ich opisać, trzeba je usłyszeć – miodzio.

KONIEC KARIERY
Pora na ocenę, a więc gra się super, wymagania nie są wygórowane bo jak pisałem na najsłabszym sprzęcie można fajnie pograć. Grafika i muzyka na wysokim poziomie a przede wszystkim klimat jakiego nie było jeszcze w żadnej innej grze. Różnorodność rozgrywki zapewni zabawę na długi czas. Jednak Mafii nie można polecić młodszym i mniej doświadczonym graczom bo poziom realizmu a co za tym idzie trudności nie będzie pozwalał się dobrze bawić, zresztą to gra o zabijaniu. Jeżeli lubicie dobrze pograć i nie koniecznie łatwo to myślę, że nie można koło tej gry przejść obojętnie.
SZYNA

TPP Adventure Illusion Softworks / GOD Play It Już jest P2 500, 128RAM, Graf. 16MB P3 700, 256RAM, Graf. 32MB 9    |    9    |    10 9,5 + klimat + dbałość o szczegóły + wymagania - ograniczenie zapisu gry - czasami zbyt wysoki poziom trudności - niektóre obiekty nakładają się na inne