Przed szereg wybiega Electronic Arts Polska, za co należą mu się gromkie brawa. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale mamy za sobą (pozwolę sobie wymienić te ostatnie) pokazy BATTLEFIELD`a 2 czy MOH: WOJNA W EUROPIE. Teraz nasza redakcja ma przyjemność zaspokoić waszą ciekawość nt. drugiego dodatku do THE SIMS 2 noszącego podtytuł NOCNE ŻYCIE.



Pokaz odbywał się w nastrojowym, warszawskim klubie Paprotka. Dodatek to kolejne rozszerzenie szlagierowej serii Maxis, a nowości zawarte w NOCNYM ŻYCIU (czy jak wolała tłumaczka „życiu nocnym” od NIGHTLIFE) przedstawiał Shanti Bergel od kilku lat związany jest ze wspomnianym studiem producenckim. Expansion pojawi się w naszym uroczym kraiku we wrześniu 2005.



Nie wyjawię wam wielkiej tajemnicy, jak napiszę, że odwiedzimy nowe lokacje związane z rozrywką, w tym restauracje, kasyna, dyskoteki czy kręgielnie. Po prostu wyruszycie simami na miasto i postaracie się coś „upolować”. Wśród najważniejszych cech gry można wymienić: możliwość określenia miłosnych losów postaci czy poszukiwanie przyjemnej rozrywki w nowych, niespotykanych wcześniej plenerach. W dodatku gracze otrzymają ponad 125 nowych obiektów i przedmiotów, łącznie ze stacją Dj’a, budką fotografa czy maszyną do zabawy w karaoke. Nowością będą egzotyczne, nieznane wcześniej postacie, które można włączyć do towarzystwa i wysyłać na randki (między innymi wampiry czy urocze kelnerki). W grze pojawią się również, oczekiwane już od dawna przez fanów serii, samochody.

Ze świecą szukać w redakcji SS-NG fanów serii o simach i pokaz niczego w tej materii nie zmienił. Zresztą Pan Bergel sam przyznał, że firma nie celuje w nowy target użytkowników, chce raczej dostarczyć więcej zabawy ludziom, którzy już grają w THE SIMS 2. No i przy okazji zdobyć fundusze na wczasy na Majorce lub w Piotrkowie Trybunalskim. NOCNE ŻYCIE zdaje się być typowym, wręcz podręcznikowym, expansion packiem zawierającym elementy, które mogły zostać zawarte w pełnej wersji. Shanti Bergel tłumaczył się, że nie można było zaimplementować samochodów w oryginalnej grze, gdyż dopiero teraz udało się Maxis przezwyciężyć problemy techniczne. Cóż, palcem robieni nie jesteśmy (przepraszam za dosadny kolokwializm) i wysłuchaliśmy tych słów niecałkiem na serio.



Podsumowując, tak zorganizowane pokazy świadczą o profesjonalizmie dystrybutora i jego szacunku do dziennikarzy. Niestety takie inicjatywy są w Polsce rzadkością, ale tym bardziej cieszy, że w ogóle dostrzega się taką możliwość. Te peany na cześć EA nie są przesadzone, ta firma z głową weszła na nasz rynek. Do następnego pokazu.



P.S. Takie spotkania to możliwość nauczenia się paru ciekawych tłumaczeń. Oto niektóre potknięcia:
- NPC – postacie, które nie są graczami
- pleasure Sims – simowie, którzy lubią przyjemności.
Pozdrawiamy.