Dance Dance Revolution with Mario
No nie, panom z Nintendo już zupełnie odbiło. O ile pierwszy DDR to jeszcze była w miarę zabawna perwersja, o tyle te wszystkie następne gry to już przesada. No, ale taka jest prawda - Mario, ulubiony hydraulik wszystkich ludzi z pokolenia lat '70, będzie tańcował na ekranie wypełnionym grzybami (może to wszystko wyjaśnia? ;) ), żółwikami i innymi pot-forkami.
Idei gry chyba nie trzeba wyjaśniać. Do tego tło muzyczne ma być remiksami starych kawałków z Super Mario 64, i Super Mario Sunshine. To, co od razu rzuciło się w oczy, to fakt, że DDRwM brakuje tej grywalności, jakiej dostarczają inne gry z serii DDR (chociaż nie wiem, jak to możliwe).
Grać będzie można w dwóch trybach - Free Mode i Mush Mode. Oba tryby można było sprawdzić na targach przy stanowisku Nintendo, co też w odwadze swej i poświęceniu zrobiłem. Free Mode pozwala na tańcowanie do dowolnego utworu bez nacisku na jakość twoich wygibasów.
Mush Mode'a niestety nie udało mi się już sprawdzić, bo zostałem brutalnie wygoniony ze stanowiska przez innych fanów DDR (Z okrzykami "You suck!", "Sucker!", "Lame!" itp. ;) ), a to przez fakt, że zająłem ostatnie miejsce w skali DDR, tj. F. Gra zawiera też kilkanaście mini-gier, z których mi osobiście podobał się re-make klasycznego Whack-a-Rat.
Michał "Xtense" Stopa