NINTENDOGS (NDS)
Zasady zabawy będą proste. Za posiadaną niewielką kwotę kupujemy swojego pierwszego psiaka. Będziemy go karmić, pielęgnować, bawić się z nim i tresować. Górny ekran prezentować będzie wszelkie statystyki i posiadane przedmioty, na dolnym będziemy widzieć psa z którym wejdziemy w interakcję za pomocą stylusa lub wbudowanego w konsolkę mikrofonu.
Jak będzie to działać w praktyce? Jeśli będziemy chcieli przywołać psiaka trzeba będzie kilka razy stuknąć stylusem w ekran. Kiedy do nas przybiegnie będzie można go pogłaskać szorując stylusem bo łebku lub brzuszku. Przylać mu nie będzie można i słusznie chyba, bo można sobie wyobrazić co domorośli sadyści wyrabialiby z wirtualnym zwierzakiem. Drugi sposób na porozumiewanie się z psem to komendy głosowe. Dlatego grę rozpoczniemy od nadaniu mu imienia Gdy podczas zabawy pies np. przysiądzie na chwilę, wówczas nad jego głową pojawi się ikonka mikrofonu, co będzie oznaczać ze możemy nagrać komendę "siad". Kiedy komenda zostanie zapisana symbol mikrofonu zamieni się w ikonkę świecącej żarówki. Może się zdarzyć, że będziemy musieli powtarzać ten proces wiele razy w zależności od tego jak bardzo krnąbrny będzie nasz pupil. Komend głosowych takich jak "siad" lub "podaj łapę" ma być ostatecznie w grze około 15.
Dobrze ułożonego psa będzie można zabrać na spacer. Za pomocą stylusa na mapie okolicy wyznaczymy trasę spaceru. Będziemy także mogli udać się do parku aby potrenować rzucanie i łapanie frisbee a następnie wziąć udział w zawodach. Dzięki temu zdobędziemy gotówkę na zabawki dla psa oraz przeróżne potrzebne akcesoria jak smycz, kołnierz ochronny, szampon do kąpieli (tak, psa czasem trzeba będzie też wyszorować – oczywiście stylusem) a nawet okularki przeciwsłoneczne. Za zdobyte pieniądze będziemy też mogli kupić kolejnego psa. Każdy z posiadanych przez nas zwierzaków będzie miał inny charakter, niektóre będą przyjacielskie i chętne do zabawy inne będą uparte i wymagające więcej cierpliwości. Psy oczywiście trzeba będzie karmić, na szczęście nie będzie takich upierdliwych opcji jak w tamagotchi w stylu włączającej się w środku nocy konsolki.
Gra będzie oczywiście posiadała opcję multiplayer. Gracze będą mogli spotykać się, każdy ze swoim psem, w wirtualnym parku aby rywalizować we frisbee. Psy graczy będą się nawet mogły bawić ze sobą. Co ciekawe to nasz pies nie będzie reagował na wezwania od innych graczy ponieważ gra rozpoznawać będzie nie tylko dźwięk (taki jak komenda czy imię psa) ale również brzmienie naszego głosu.
Grafika na screenach i filmach prezentuje się prześlicznie a stwierdzenie, że psiaki będą wyglądać jak żywe wcale nie jest przesadą. W Japonii gra sprzedawana jest w trzech wersjach (poszło już ponad pół miliona egzemplarzy) różniących się rasą naszego pierwszego psa. Zapewne tak samo będzie wyglądać to USA i w Europie. Data premiery na naszym kontynencie nie jest jeszcze znana. Naprawdę, nigdy nie sądziłem ze będę niecierpliwie czekał na grę o szczotkowaniu psa ;)