-->\n" +"" ); noweOkienko.document.close(); noweOkienko.focus(); } //-->
  Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   11
                                  

Grzegorz "Gregorious" Kozak


Filmy animowane wykonane za pomocą komputerów, szturmem zdobywają nasze kina. Ponieważ są one głównie skierowane do młodszej widowni (oczywiście starsi pełniej zrozumieją przesłanie), także producenci gier komputerowych nie zapomnieli o wyśmienitej okazji do nabicia sobie portfeli. Podpinając się pod ogromną machinę reklamową zakupują licencje i dosiadają się do dzielenia tortu.



Inaczej być nie mogło także w przypadku najnowszej produkcji twórców Shreka, studia DreamWorks, pod tytułem Shark Tale (u nas znane jako „Rybki z ferajny”). Film opowiada o przygodach dość wygadanej, małej rybki imieniem Oskar, która w dość nieoczekiwany sposób wkracza w świat przestępczy. Jak przystało na nasze czasy produkcja ta ukazała się praktycznie na każdej ważniejszej platformie. Oczywiście właściciele PCtów są zawsze i ostatni. Gdy już wszyscy konsolowy zostali obdarowani przyszedł czas i na nas. Za Shark Tale odpowiedzialni są ludzie z KnowWonder, a wszystko to pod szyldem Activision.

(kliknij aby powiększyć)


Jak można się domyślać nie będzie to produkcja skierowana do wymagających graczy. Jeżeli macie dzieci, tudzież nimi jesteście, to tytuł będzie bardzo dobrym umilaczem czasu. Jeśli nie spełniacie tychże kryteriów, to raczej nie spojrzycie na Shark Tale. Jednak bądźmy dobrej myśli i przyjrzyjmy się, czego możemy się spodziewać. Shark Tale jest grą typowo zręcznościową, która została podzielona na cztery różne rodzaje zabawy. Będą to: taniec, wyścigi, walki i skradanie się. Wszystkie te typy stanowią misje, które otrzymamy od napotkanych mieszkańców podwodnego miasta. Za wykonanie kolejnych zadań Oskar otrzyma punkty „sławy”, które umożliwią mu przejście do kolejnych misji. Jeżeli nie uzbieramy wystarczającej ilości tychże punktów, bez problemów możemy wrócić i raz jeszcze zmierzyć się z misją.



Misje taneczne (sic!) będą polegały na wciśnięciu odpowiedniego przycisku, który pojawi się na wypływających bąbelkach. Jeżeli wykonane zostanie to w odpowiedniej kolejności, to Oskar zacznie się „bujać” w rytm muzyki. Nie ma to jak podylać przy dźwiękach "U Can't Touch This" MC Hammera. Do dyspozycji będą także inne utwory, które pojawiły się w filmie. Kolejną formą zabawy są wyścigi. Tu należy się wykazać refleksem i zręcznością. Inaczej Oskar stanie się przekąską dla rekinów. Także nie zabraknie bardziej przyziemnych powodów do szybkiego gnania przez morskie ulice - szef Oskara nie lubi spóźnialskich.
Jako, że w każdej grze należy komuś dać po pysku, nie zabraknie tego również i w Shark Tale. Nie będzie to jednak kolejna odsłona Mortal Komnat, ale, jakkolwiek dziwnie to brzmi, przyjemna, relaksacyjna bitka. Oskar wykorzysta swoje umiejętności fish-fu i dzielnie rozprawi się z kolejnymi bossami. Ostatnią formą misji będą „skradanki”. Oczywiście Sam Fisher może spać spokojnie, Oskar nie jest dla niego konkurencją, ale też będzie musiał pokazać, że umie stać się niezauważalnym. Wszystkich zadań ma być dostępnych 25. Liczba ta powinna wystarczyć, aby maluchy trochę posiedziały nad Shark Tale.



Cała oprawa graficzna jest niczym z film, co zaskoczeniem nie jest. Zobaczymy tu dość charakterystyczne twarze bohaterów. Mocną stroną tytułu jest wykorzystanie utworów z filmu, a te są nie byle, jakie. Usłyszymy m.in. Fat Boys - "Wipeout", Outkast - "The Way You Move", Inner Circle - "Bad Boys" i oczywiście, nieśmiertlengo MC Hammera. Dla fanów takiej muzyki ścieżka dźwiękowa, to jedna z silniejszych stron gry. Jak już wspominałem na wstępie, gra najpierw ukazała się na konsolach. Z głównych różnic w przypadku wersji blaszakowej, należy wspomnieć o zmniejszonym poziomie trudności. Także oprawa uległa lekkiej zmianie.



Ponieważ jest to tytuł skierowany do dzieci, na pewno spełni swoja rolę. Nie powinno w nim zabraknąć mnóstwa dobrej zabawy dla najmłodszych i to oni są głównym „targetem” Shark Tale jako gry komputerowej. Każdy, kto zechce się o tym przekonać, będzie miał niebawem okazję. Grę w Polsce wyda LEM.


  Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   11