Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   09
                                       

Kuba "Kyuba" Bujakowski


- Halo, Pogotowie? – Tak, o co się rozchodzi? – Wie Pani, mój kumpel, jak mu tam było... Heniek, pobił się z takim jednym i teraz leży w kałuży krwi, nie wiem co robić, chyba widzę jego wnętrzności – Spokojnie, niech pan przy nim zostanie zaraz tam kogoś wyślemy – Jak to „tam”? Skąd macie niby wiedzieć gdzie ja teraz jestem? – Mówiłam, niech się pan uspokoi, zaraz do pana kogoś przyślę – Czy ja się dodzwoniłem we właściwe miejsce? – Jak najbardziej, niech pan tylko spokojnie czeka, my się już wszystkim zajmiemy...



...BO LUDZIOM TO TRZEBA POMAGAĆ...
...pomagać, a nie mordować. Nawet takim kryminalistom – w końcu oni też są ludźmi, może trochę gorszymi ale ludźmi. Takie hasło w luźnej interpretacji głosi MANHUNT, gra jakiej jeszcze nie było. Mieliśmy już symulację szpitala, latanie helikopterem ratunkowym, nawet strategię w klimatach „szpitalnych” nikt nie wpadł natomiast na to żeby stworzyć TPP opierające się na ratowaniu ludzi. A tym bardziej na ratowaniu morderców, kryminalistów, żuli, ćpunów i całej reszty „wyrzutków”. Pomysł przyznać trzeba nieco kontrowersyjny, dlatego też za produkcję MANHUNTa wziął się nie byle kto, bo chłopaki z Rockstar Games (twórcy GTA). Programiści, którzy mają naprawdę spore doświadczenie w tworzeniu podobnych (kontrowersyjnych) gier, firma, którą większość „obrońców moralności” ma na samym szczycie swojej „czarnej listy”. Ale zostawmy już Rockstar w spokoju, w końcu nie mam się tutaj rozwodzić nad firmą, lecz nad tym co tworzą, a przyznać trzeba, że tworzą coś naprawdę ciekawego... No to jedziemy.

Żebym to ja jeszcze musiał zwłoki nosić... do czego w tym kraju dochodzi...

ROGERS... MR ROGERS
Czym byłaby dobra gra, bez wyrazistej postaci głównej? Bohater, którego można łatwo zapamiętać to najlepszy sposób na sukces. Chyba nikt nie wyobraża sobie TOMB RAIDERA bez Lary Croft, czy DUKE NUKEM bez „księcia”. Ciężko też sobie będzie wyobrazić MANHUNTA bez Jacka Rogersa, postaci, która ma szansę powalić resztę znanych nam „bohaterów” na kolana. Jack, jak łatwo się domyślić, nie jest zwykłym, szarym człowiekiem. Większość swojego życia spędził na ulicy, w pewnych tajemniczych okolicznościach dorobił się umiejętności dzięki, której potrafi wyczuwać ból i cierpienie za pomocą umysłu. Zdolność ta miała decydujący wpływ na jego dalsze życie. Od kiedy Jack zdał sobie sprawę ze swojego niezwykłego „daru” postanowił wykorzystać go w sposób, który pozwoli mu czynić dobro a zarazem czerpać z tego zysk. W ten oto sposób nasz „Mr Rogers” trafił do „Pogotowia Dla Słabszych” – prawda, że piękne? No oczywiście, że piękne – prawdziwy chrześcijanin, pomimo tego, że jest Arabem (Allach Akbar!). Swoją drogą, niezły paradoks – Arab w Nowym Yorku (samobójca?).

„A MOŻE GO ROZPRUJEMY?”
Powiadają, że ludzka pomysłowość nie zna granic (głupota zresztą też). Jak już się zacznie takiego MANHUNTA to trzeba go „dociągnąć” do końca, pamiętając przy tym o stworzeniu tego wszystkiego co grę wyróżniać będzie spośród reszty produkcji. Nie dziwi więc fakt, że „arsenał” jakiego przyjdzie nam użyć w grze będzie nieco inny od tego co było nam dane dotychczas w grach zobaczyć. O ile można to w ogóle mówić o czymś takim jak arsenał. No bo chyba strzykawki, skalpele, nożyce chirurgiczne, opaski uciskowe, foliowe worki takimi zwykłymi broniami nie są, bardziej nadawałby się na „narzędzia zbrodni” jakiegoś psychopatycznego mordercy. A jak nam wiadomo Jack Rogers mordercą nie jest. W końcu w grze chodzi o ratowanie ludzkiego życia nie?

Po co uciekacie? Strzykawek się boicie


- Halo, jest tam pani jeszcze? – Jestem, jestem co się dzieje? - Mój kumpel coraz bardziej krwawi zaczynam się o niego bać – Niech mu pan czymś zatamuje krew, pomoc nadejdzie lada chwila – Chwila... muszę najpierw coś znaleźć... – Niech pan się lepiej pośpieszy – O mam. Czy rękaw z koszuli tego co leży obok się nada? – Będzie w sam raz... zaraz zaraz, jaki rękaw z koszuli? Jakiego co „leży obok”???

Poza wymienionymi wcześniej środkami Jack dostanie do dyspozycji najnowsze zdobycze techniki i medycyny a wśród nich takie cacka jak: urządzenie pozwalające na natychmiastową transfuzję krwi, przenośny rentgen, nóż z płynem zmniejszającym ciśnienie w żyłach oraz wiele, wiele innych. Oczywiście nie zabraknie też bardziej standardowych rzeczy (paralizator, pistolet na gaz) dzięki, którym nasz „super-hero” będzie mógł się skutecznie bronić przed czyhającymi na niego napastnikami. Tak, napastnikami, chyba nie myśleliście, że naszych „kryminalistów” można będzie znaleźć w Hollywood czy Manhattanie. Aby osiągnąć swój cel Jack Rogers nie raz zapuści się w najgorsze miejsca w Nowym Yorku.
JAK TUTAJ PIĘKNIE
Za grafikę MANHUNTa odpowiedzialny będzie autorski engine programistów z RockStar Games. Według tego co obiecują nam twórcy będzie on zdolny do wygenerowania obszaru dwukrotnie większego niż ten znany nam z GTA3. Jak już wcześniej powiedziałem, przez większość czasu będziemy biegali po najgorszych dzielnicach Nowego Yorku i poszukiwali rannych bądź potrzebujących pomocy. Wszystkie lokacje, które przyjdzie nam „zwiedzić” będą tętniły życiem i prezentowały się zupełnie jak w rzeczywistości. Nie zabraknie grzejących się przy koszach na śmieci, meneli chowających się po zniszczonych budynkach ćpunów, robiących „czarne interesy” mafiosów jak i zwykłych ludzi, którzy po prostu zostali gorzej potraktowani przez życie i trafili właśnie w takie a nie inne miejsce. Całość utrzymana będzie w bardzo ciemnych i stonowanych kolorach. Każdy mur, płot, dach dopracowany będzie w najdrobniejszych szczegółach a możliwość odpalenia gry w 32 bitach i rozdzielczości 1600 x 1200 pozwoli na naprawdę doskonałe odwzorowanie otoczenia. Warto zwrócić uwagę na to, iż przemocy w grze będzie naprawdę bardzo niewiele a istniała będzie nawet możliwość wyłączenia jej. Jeśli ktoś się spodziewa latających mózgów, wnętrzności, rąk i nóg to się może trochę przejechać – po takie atrakcje to do „mięsnego” zapraszam. MANHUNT będzie gra naprawdę przyzwoitą, która szokować będzie nie brutalnością lecz bardzo realistycznym sposobem ukazania życia przestępców i morderców. Zresztą sam pomysł ratowania ludzi, którzy zadają cierpienie i zabijają innych jest godny podziwu i przyznać trzeba nieco szalony (niczym szalone 19nastki:)). Aha, byłbym zapomniał – gra wyposażona zostanie w system Ragdoll oraz engine Havoka 2.0, przez co stanie się niewątpliwie jeszcze bardziej atrakcyjna.

Ooo, taką osóbkę to ja z chęcią „uleczę”


ŻYĆ NIE UMIERAĆ
Na początku tej zapowiedzi powiedziałem, iż MANHUNT będzie TPP, w którym ratować będziemy ludzi. Zapomniałem natomiast nadmienić, że gra posiadać będzie także elementy RPG. Dla przykładu: Zadania, które otrzymamy będą przez Jacka dokładnie zapisywane w jego dzienniku a kolejność w jakiej je wykonamy będzie miała znaczący wpływ na dalszy przebieg fabuły.

- Eee... no zapomniałem powiedzieć, że jak się pobili to mój kumpel przypadkowo trafił tamtego drugiego nożem kilka razy, chyba nie przeżył... – (cisza) – E! jest tam pani jeszcze? – Wie pan co? Właśnie wrócił ten sanitariusz co miał panu pomóc... – Jak to wrócił, przecież miał być u mnie lada chwila – Chyba zaszła drobna pomyłka. Skąd pan dzwoni? – Jak to k*** skąd?!? Z Ursynowa – Przepraszamy ale dodzwonił się pan do pogotowia w Nowym Yorku, przy ulicy Washingtona 7 – Jakiego Nowego Yorku? To jakim cudem mówicie po polsku – Wie pan co? Też bym chciała to wiedzieć... Do widzenia... – Halo? Halo?!? I Tak właśnie k*** działa polska telekomunikacja...

I co się patrzysz brudasie?

Dużą część zadań będziemy mogli wykonać na wiele sposobów a za niektóre z nich otrzymywać będziemy punkty doświadczenia, które pozwolą nam rozwijać statystyki naszej postaci. Niestety jakie to będą statystki na razie jeszcze nie wiadomo. Wiadomo natomiast co nieco na temat muzyki. Zajmie się nią, bowiem nie kto inny, jak sam Ville Hermanni Valo wokalista znanej metalowej kapeli HIM a pomogą mu przy tym: P.O.D, The Rasmus oraz Adema (nu-metalowcy powinni poczuć się jak w domu - ja nie:P). Jak widać gra zapowiada się naprawdę bardzo przyzwoicie i kto wie czy nie będzie jedną z głośniejszych pozycji 2004 roku. W końcu nawet najbardziej „hard-core’owemu” graczowi może się kiedyś znudzić to ciągłe zabijanie, mordowanie i krojenie wszystkiego co wpadnie nam w ręce a taki MANHUNT będzie świetną „odskocznią” od brutalnych gier.


Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   09