To oznacza, że kluczem do zwycięstwa będzie zespół pojazdów, których umiejętności wzajemnie się uzupełniają. Taki wymóg powinien bardzo korzystnie wpłynąć na realizm i atrakcyjność rozgrywanych bitew.
Spory postęp dokonał się w oprawie graficznej - gra ma nowy "innowacyjny", jak nazywają go twórcy programu, Engine 3D. Patrząc na screeny można od razu stwierdzić, że nowy silniczek stać na wiele - wspaniale prezentują się generowane przezeń pasy asteroidów, pola kosmicznych śmieci i szczątków, gazowe chmury oraz mgławice. Najpiękniej wyglądają zwłaszcza mgławice, które od czasów Freespace 2, są najlepszymi, jakie do tej pory można było stworzyć - gęste, enigmatyczne, rozciągające się na lata świetlne, czyli po prostu idealne miejsce na zasadzkę.
Proszę zgasić papierosy i zapiąć pasy. Podchodzimy do lądowania.
|
Teraz dzięki swobodnemu przesuwaniu kamery łatwiej jest utrzymać orientacje w przestrzeni i przesuwać jednostki w pionie, co również poprawia obsługę naszych sił. Oprócz tego możemy robić zbliżenia, by obejrzeć przedmiot zainteresowania w najdrobniejszych detalach lub też ustawić kamerę na oddalenie i uzyskać panoramiczny widok przestrzeni. Do tego dochodzi możliwość obracania kamery o 360 stopni.
Od strony audio też wygląda obiecująco - za ścieżkę dźwiękową odpowiada ten sam zespół ludzi, który pracował przy części pierwszej. Motywy muzyczne mają się dostosowywać do zaistniałej sytuacji, a walkom mają towarzyszyć "dramatyczne" utwory, potęgujące uczucie grozy - w chwilach wolnych od bitew, nasze uszy będzie pieścić nastrojowa melodia. Jest też nieco mniej radosna wiadomość - fanów Homeworld zmartwi nieco wiadomość, że grupa "Yes", która była odpowiedzialna za tytułowy kawałek prequela, niestety nie zrobi takowego na potrzeby sequela. Sierra po prostu nie uwzględniła w swoich planach ponownej współpracy z tą rockową kapelą - w żaden sposób nie odbije się to jednak na jakości samej gry.
Wszystko wskazuje więc na to, że dobra passa gatunku RTS trwa nadal, a wraz z nadejściem Homewolrd 2 Gracze otrzymają kolejną znakomitą strategię i świetną drugą część bardzo popularnej gry.
Komandorze, Czerwony Mściciel wuruszył z bazy...bez odbioru.
|
W Stanach program miał swoją premierę w lecie tego roku, natomiast w Polsce wydanie obecnie jest przewidziane w 2004 roku. Szkoda że będziemy musieli nieco dłużej poczekać, ale czekajmy - jest na co! Za dystrybucję w Polsce odpowiedzialna jest firma Play It.