Dodatki bywają różne, lepsze, gorsze, pewne jest jednak, że jest to sposób na przedłużenie żywotności danej gry.

Kibol i jego pała.

Ostatnio dodatki stały się bardzo popularne. To doskonały sposób, aby wyciągnąć od graczy kolejne pieniądze, najczęściej, przy minimalnych nakładach. Dodatek to bowiem jedna lub dwie nowe kampanie, jakieś kosmetyczne usprawnienia w interfejsach, czasem nowe jednostki. Często bardziej opłaca się wydać dodatek niż inwestować ogromne fundusze w nowe, ryzykowne produkcje. Dodatki to zatem łatwe i pewne pieniądze, bowiem jeśli gra zyskała fanów to na pewno zapragną oni posiadać i dodatki do niej. DISCIPLES II była dla mnie dość dużym zaskoczeniem. Rozczarowany słabością HEROS OF MIGHT AND MAGIC 4 dosłownie oniemiałem widząc wspaniały świat tej gry. Ciekawa fabuła, jeszcze ciekawszy system postaci i stworów, wspaniała oprawa graficzna i dźwiękowa. W porównaniu ze swoją pierwszą częścią, która była średniakiem, nowi „Apostołowie” byli świetni – dla mnie absolutny hit! Zresztą nie jest to tylko i wyłącznie moja opinia, tytuł ten kupiło bardzo dużo ludzi, toteż jego twórca i wydawca Strategy First postanowił pójść za ciosem i wydać do niego dodatek, ba żeby dodatek... trzy dodatki!

STRAŻNICY ŻARÓWKI
Co najciekawsze dodatki te będą samodzielne. Co to oznacza? Oznacza to, że do zagrania w nie, nie będziemy potrzebowali wersji podstawowej, ale to nie wszystko, bowiem każdy dodatek będzie zawierał oprócz dwóch nowych kampanii, także kampanię podstawową. Pierwszym z nich jest GUARDIANS OF THE LIGHT. Będziemy mogli się w nim wcielić w rasy reprezentujące stronę dobra, a więc Górskie Klany i Imperium.

Ten to ma nieświeży oddech!

I tu właśnie pojawia się wada tych dodatków, którą możemy też określić przebiegłością twórców. Pierwszy dodatek zawiera wyłącznie kampanie dobrych ras, a drugi złych, o trzecim napiszę później. Tak więc aby zebrać wszystkie dodatkowe kampanie i gratisowo otrzymać kampanię z wersji podstawowej gry będziemy musieli kupić dwa pierwsze dodatki, o trzecim specjalnie nie piszę teraz, a dlaczego, to przekonacie się za chwilę. Wracając do fabuły pierwszego dodatku.

W Imperium panuje straszliwy chaos, kraj nie ma władcy trwa wojna, a tajemnicza Inkwizycja sieje strach, zamęt i rebelię. Nie jest więc zbyt ciekawie. W tym samym czasie Górskie Klany odbudowują się po straszliwych porażkach i starają się odkryć pradawny rytuał, który pozwoli im ponownie nawiązać kontakt ze swoim Bogiem, Wotanem. Czekają nas zatem dwie kampanie, które prawdopodobnie w pewnych momentach będą miały ze sobą wiele wspólnego.

SŁUDZY BEZ ŻARÓWKI
Drugi dodatek to SERVANTS OF THE DARK. Jak już się zapewne domyślacie wcielimy się w nim w dwie pozostałe rasy określane jako: ci źli. Legiony Potępionych poszukują sposobu, aby wynieść swego Boga, Bethrezena na szczyt bożej czwórki. Pomóc w tym mają Elfy, a dokładniej moce ich Boga, którego to moce Legiony będą chciały przejąć. I tak doszliśmy do mojej ulubionej rasy, Nieumarłych Hord. Po tym jak bogini Mortis wskrzesiła swojego ukochanego Galleana wszystko miało być już pięknie.

Jednak nie jest, Gallean puścił straszliwą boginię kantem i znalazł nową ukochaną. Zrozpaczona Mortis postanawia zemścić się nie tylko na Galleanie, ale i na wszystkim, co żyje. Oznacza to oczywiście zero litości i maksimum okrucieństwa.

ZIELONE, DREWNIANE – ŻARÓWKA?
I tak oto doszliśmy do ostatniego z zapowiedzianych dodatków do DISCIPLES II. Będzie to RISE OF THE ELVES. Elfy? Przecież w wersji podstawowej nie można było grać… No tak, nie można było, ale będzie można. Trzeci dodatek jest najbardziej innowacyjny. Zaoferuje nam zupełnie nową rasę i jej dwie odmiany, nowe jednostki, ponad 20 nowych czarów, zupełnie nowe środowiska walki, nowe samodzielne stwory i bossów, oraz nową oprawę dźwiękową. Zapowiada się interesująco, przyjrzyjmy się jeszcze fabule. Oto cisi i spokojnie siedzący na swoich drzewach Elfowie postanawiają wziąć się do roboty i odzyskać swoją pradawną własność. Są nią lasy Nevendaaru, w których od lat trwają wojny pomiędzy czterema wielkimi rasami. Do wyboru będziemy mieli dwie frakcje. Pierwsza to miłujący pokój i dyplomację Szlachetne Elfy rządzone przez swą piękną królową. Druga to Dzikie Elfy. Przez bardzo długi czas żyły one samotnie w najgłębszych otmętach lasów nienawidząc wszelkiej cywilizacji, również swych Szlachetnych braci. Teraz jednak wojna dosięgła i ich, chwycili za broń i niczym bandyci i rabusiowie oczyszczają lasy ze wszelkich „cywilizowanych” istot. Nie są znane jeszcze szczegóły fabuły tego dodatku, bardzo prawdopodobne, że dużą rolę odegra tu Gallean, a dwóm niezbyt lubiącym się odmianom Elfów przyjdzie walczyć ramię w ramię.

Chyba się wkurzył.

ANI SŁOWA O ŻARÓWKACH
Dodatki do DISCIPLES II ujrzą światło dzienne, a raczej sklepowe, jeszcze w tym roku, oraz na początku przyszłego. Nie jest jeszcze wiadome, w jakich odstępach czasu będą się pojawiać. Warto jeszcze wspomnieć na koniec, że nie będą to jakieś głupawe dodatki nastawione tylko na zbicie kasy. Mają one za zadanie sprawić graczowi przyjemność. Ma to zapewnić podwyższenie poziomu trudności, który w najniższym stopniu jest porównywalny ze stopniem średnim wersji podstawowej. Będzie trudniej, ale nie ma co się martwić, z pomocą będzie mógł przyjść nam nasz bohater, którego wyszkoliliśmy w podstawowej kampanii. Podsumowując, czeka nas naprawdę wiele atrakcji. Ja osobiście już zaczynam podszkalać mojego starego bohatera :).

Kogoś nieźle „pobłogosławiło”!

Z OSTATNIEJ ŻARÓW... CHWILI
Jak poinformowała firma CD Projekt pierwsze dwa dodatki do DISCIPLES II – GUARDIANS OF THE LIGHT i SERVANTS OF THE DARK zostaną wydane w naszym kraju na początku przyszłego roku. Wydanie to zapowiada się bardzo ciekawie, bowiem oba dodatki zostaną w pełni spolszczone i wydane razem w serii Extra Gra w cenie 29,90zł.