04     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Neighbours from Hell



Marcin "martin" Traczyk


Jak to bywa z sąsiadami każdy wie. Można ich lubić, można nie cierpieć, trzeba z nimi żyć. Co jednak, gdy w to wszystko swoje trzy grosze dokłada telewizja?



DWAJ PRZYJACIELE Z PODWÓRKA
Mamy więc dwóch bohaterów, Kazia i Stasia - nie bawmy się w zagraniczne imiona. Obaj mieszkają na tym samym osiedlu. Kazio to młody, wysportowany chłopak z głową pełną makabrycznych pomysłów. Stasio chce sobie posiedzieć w domku przed telewizorkiem, a czasem podglądać ponętną sąsiadkę (czyżby Dagmarka :-) ). Kazio, czyli w gruncie rzeczy my, nie może jednak na to pozwolić. Cóż, taka praca... no właśnie, praca. Kazio i Stasio pracują, bowiem w telewizji, choć ten drugi o tym nie wie. Nie jest to jednak taka zwykła praca przy kamerach, czy czytaniu pogody. Obaj mają swój własny program typu reality show, który w erze totalnej "bigbraderyzacji" bije rekordy popularności.

Stasio to mięśniak,...


PRACA W TELEWIZJI
A więc obaj występują w telewizyjnym show, obaj są bardzo popularni (choć Stasio o tym nie wie), a Kazio nawet trochę bogaty, ponieważ jest gwiazdą programu, a Stasio nie ma żadnych wymagań finansowych i robi wszystko za darmo. Trzeba przyznać, że praca Kazia jest bardzo trudna. Do jego codziennych obowiązków należy ciągłe denerwowanie Stasia i uprzykrzanie mu życia poprzez podkładanie tzw. świń. Zadanie to naprawdę trudne, ponieważ Kazio cały czas pracuje w pełnej konspiracji, a jego wykrycie przez Stasia kończy się nie tylko bolesnymi konsekwencjami, ale również koniecznością ponownego nagrywania odcinka, czyli ponownym rozpoczęciem misji.

...czasem bije Kazia...


ŚCIEŻKA ZDROWIA
Co zatem nasz mały Kazio może zrobić? Myślę, że najlepiej przedstawić tu jedną z misji dostępnych w genialnym demie tej gry. Rozpoczynamy nagranie (misję). Kazio przy ogromnym aplauzie publiki wchodzi do domu Stasia, który dziś obchodzi urodziny, które spędza w doborowym towarzystwie samego siebie w kuchni na piętrze. Szybko przeszukuje szuflady i szafki w poszukiwaniu przydatnych przedmiotów. Przydaje się wszystko: mazak, pułapka na myszy, dynamit. Szybko ucieka do łazienki, gdyż Stasio, co jakiś czas schodzi na dół by przeszukać skrzynkę pocztową w poszukiwaniu urodzinowej niespodzianki, którą sam sobie wysłał. W łazience też czekają na Kazia ciekawe gadżety: mydło i rolka papieru
toaletowego potrafią być naprawdę przydatne. Mamy już składniki na istną masakrę, ale robimy ją później, najpierw Stasia trzeba podenerwować, by później był gotów na wszystko. Kazio wchodzi, więc do pokoju na piętrze, który sąsiaduje przez drzwi z kuchnią, w której na stole króluje wspaniały tort. Jest on tak wspaniały, że aż prosi się o wysadzenie go w powietrze, ale to i tak jeszcze nie wszystko. Gdy Stasio przeszukuje skrzynkę pocztową na dole, Kazio ma pełne ręce roboty.

...a czasem robi z niego trampolinę.


Po przeszukaniu lodówki i znalezieniu wątpliwej świeżości jaja kurzego postanawia zrobić Stasiowi prezent pod postacią jajecznicy, którą robi... w mikrofalówce. Jeśli ktoś już tego triku próbował w domu to wie jak to się kończy. Stasio wraca, więc na górę i zastaje brudną i pachnącą charakterystycznie jajeczną niespodziankę. To już powoduje pewne zachwiania w dobrym humorze naszego nieświadomego współpracownika, jednak na Stasia nadal czeka tort. Bierze, więc z pudełka świeczkę ustawia na torcie, zapala i... jak się okazuje "przypadkiem" wpadł nam do pudełka dynamit, który Stasio "przypadkiem" wyciągnął. Po nieudanych próbach zdmuchnięcia świeczki i drobnych urodzinowych fajerwerkach jedyną nadzieją Stasia jest już jego urodzinowa niespodzianka. I tu właśnie przychodzi czas na naszą ścieżkę zdrowia. Kazio zaczyna od kibelka. Mydło na podłodze i zatkany, rozlewający po pomieszczeniu różne nieczystości sedes to tylko początek. Na korytarzyku Kazio upiększa portret mamusi Stasia, a do skrzynki pocztowej wrzuca pułapkę na myszy (Stasio przecież chciał dostać urodzinową przesyłkę-niespodziankę).

Hobby Stasia - elektrodance


Po tym wszystkim Stasio rozgrzewa się do czerwoności, wskaźnik oglądalności dochodzi do maksimum, wzrastają zyski, cel spełniony.
Jak widzicie ciężkie jest życie Kazia, który musi pracować od rana do nocy by zarobić na chleb, ale ponoć żadna praca nie hańbi. Muszę jednak napisać, że i Stasio lekkiego życia nie ma, zwłaszcza, gdy chcąc poobserwować przez lornetkę sąsiadkę (stawiam wszystko, że Dagmarkę :-) ) odkrywa, że jego drugie oczy nasmarowane są klejem i na pewien czas stają się jego jedynymi oczami. NIEGHBOURS FROM HELL zapowiada się na świetną pełną humoru grę, na którą naprawdę warto poczekać.


04     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Neighbours from Hell