45     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Wstęp




Marcin " Martin " Traczyk


Maj zawsze był moim ulubionym miesiącem, w kwietniu więc myślałem, że podsumowując go będę mógł napisać same ochy i achy. Tak nie jest. Na własnej skórze doświadczyłem brutalności tego miesiąca. Już pewnie domyślacie się, o czym chcę pisać. Tak, egzaminy: matury i egzaminy gimnazjalne. Osobiście doświadczyłem tego drugiego, a chyba najbardziej zaskakująca dla mnie była oprawa całej tej "imprezy". Pominę już prawie nieprzespaną noc przed tym wszystkim. Więc, garnitury, sala gimnastyczna, komisja. Dojść można było do wniosku, że to nauczyciele bardziej przejmowali się o nasze wyniki niż my sami - i chyba tak rzeczywiście akurat w tym momencie było. Na kwadrans przed rozpoczęciem, gdy wszyscy na sali próbowali się odstresować poprzez rozmowę i śpiewy (!) wszystkie nauczycielki biegały po sali jak koty z pęcherzem wielkości kilku boisk piłkarskich i uciszały wszystkich argumentami o powadze sytuacji. Cóż, na szczęście już po wszystkim i można znów wziąć się za wytężoną pracę w zinie. Mimo tych wszystkich stresów udało nam się przygotować ten podwójnie jubileuszowy numer (szczegóły za chwilę).
Nie mogę jednak pisać tylko o złych stronach maja. Świeciło przecież słońce, był długi weekend, a w anielskim mieście odbyły się największe na świecie targi gier komputerowych E3. Szkoła jednak zdominuje ten wstępniak, tak jak w moim przypadku zdominowała ten miesiąc. Przed kilkoma dniami moja polonistka nie wiedzieć czemu zaczęła nam opowiadać o swoich doświadczeniach z komputerem. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego, przecież nauczyciele w większej części zostali już wytresowani i potrafią włączyć kompa, a i na ikonę Worda sami sobie czasem klikną. I rzeczywiście nie było dopóki pani polonistka nie poruszyła tematu gier komputerowych i właśnie tu zrobiło się ciekawie. Wszystko zaczęło się od: "Kiedyś zagrałam w jakąś grę, ale nie jest to w ogóle ciekawe zajęcie". Takie słowa już wystarczą by stać się potępionym i po wsze czasy smażyć się na grillu u Szatana, ale temat był dalej drążony. Padło pytanie o tytuł owej nudnej gry: "A co to była za gra, pewnie Saper?". "Saper, a co to za gra?" - odpowiedziała polonistka i tu już cała klasa wybuchła śmiechem i śmiała się do końca lekcji. A pani polonistka? Raczej już nie poruszy tematu komputerów, zwłaszcza gier przy żadnej okazji. I tak to chyba jest z tymi dorosłymi "specjalistami" od gier i komputerów, którzy tak często prezentują swoje zgorszenie tym tematem. Tu przyszedł mi do głowy przykład księdza, który w okolicach zeszłorocznych świąt również poruszył ten temat (jak ktoś chce naskoczyć na młodzież to od razu mówi o grach). Oczywiście mówił o szkodliwości i niemoralności gier. Po chwili został jednak zapytany, czy grał w jakąś grę kiedykolwiek. Odpowiedź była zaskakująca, bowiem grał - w Wolfensteina 3d "jakiś czas temu". Nie wiem, to chyba jakaś nasza tradycja narodowa, że wypowiadamy się w tematach, na które mamy często naprawdę blade pojęcie. Starczy tych makabrycznych przykładów, wróćmy do gier, do zina, do działu.
Jak pewnie już zauważyliście, a to nie było trudne, nasz zin obchodzi jubileusz dziesiątego numeru. Warto jednak dodać, iż jubileusz ten jest niejako podwójny. Oto, bowiem przed wami piąte wydanie KPwZ, które w tym miesiącu obrodziło dużą ilością świetnych opowiadań i felietonów, ale nie tylko. Oprócz kontynuacji znanych wam już serii opowiadań zachęcam do przeczytania opowiadania nadesłanego nam przez imć kołka, wart zauważenia jest również raport ze stadionu X-lecia, oczywiście to nie wszystko, ale nie sposób wszystkiego tutaj wymieniać. Przypominam również o możliwości nadsyłania do nas tekstów, a szczegóły jak zwykle pod wstępniakiem. Ze spraw organizacyjnych to tyle. Zaczyna się właśnie czerwiec, zaraz wakacje i będzie można odpocząć na łonie natury, czyli pograć przy otwartym oknie, czego sobie i Wam w najbliższym czasie życzę. Zakończę standardowo: za miesiąc kolejne atrakcje.

To już nie konkurs – to czysta przyjemność!!!!!
Zachęcamy do pisania tekstów do Krótkiej Przerwy w Zabijaniu, to przecież dział, który powstał z myślą o Was drodzy czytelnicy. Jedynym warunkiem jest napisanie tekstu na minimum dwie strony Worda. Temat dowolny, czekamy zarówno na felietony i opowiadania, jak i na recenzje (filmy, muzyka, gry, komiksy). Możliwe, że Wasze teksty przedostaną się do innych działów. Pierwsze teksty już się ukazały, a Wasze mogą być następne. Chętni mogą pisać na mój adres.



45     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Wstęp