Zanim przejdę do meritum chciałbym przeprosić czytelników oraz redakcję SSNG za znaczną przerwę w pisaniu zakończoną na dobrą sprawę stanowczym postawieniem sprawy przez Drizita. Brzmiało ono mniej więcej tak: „Piszesz czy mam cię skreślić”. Trafił on z tym pytaniem w dobry moment bo jeszcze ze 2-3 tygodnie temu położył bym uszy po sobie i grzecznie poprosił o skreślenie. Wreszcie mam jednak trochę czasu, (niestety skończyły się te piękne czasu kiedy żyłem z pisania do SS i musiałem poszukać innych zajęć), przyszła wiosna, humor mi się poprawił no i jest o czym pisać. Dziś będzie o odradzającym się jak fenix z płomieni serwerze WB oraz odwiecznym dylemacie: Kaliber vs. Szybkostrzelność.
Cisza przed burzą
|
Po wielomiesięcznej przerwie znowu działa w Polsce serwer WB. Najpierw gwoli wyjaśnienia dla osób nie zorientowanych w temacie jest to gra legenda (stali czytelnicy SS powinni być zorientowani w sprawie bo sprawy WB często gościły na lamach naszego śp. pisemka). Jeden z pierwszych na świecie symulatorów ONLINE który zdobył naprawdę dużą popularność. W chwili obecnej mamy do czynienia z upadkiem serii. Trzecia odsłona WB traci popularność na rzecz Aces High. No ale gdzie tu miejsce na Polskę. Swego czasu jeden z fanów tej gry (ukrywający się pod pseudonimem ITMO fin) stworzył aplet JAVA spełniający role serwera dla 32 graczy. Tak zaczęła się trwająca już od kilku lat kariera darmowych WB-ków w naszym kraju (za sprawa Pik-a odpowiedzialnego za postawienie pierwszego i w opinii wielu najlepszego serwera WB oraz za wiele nie zapomnianych scenarów – innych osób wymieniać nie będę mimo ich znacznego wkładu gdyż miejsca by brakło i mógłbym kogoś pominąć a tego wolał bym uniknąć). Kolejne serwery rodziły się i upadały (1-st WBFH, Tenbit, Grajmy) mniej więcej do końca zeszłego roku kiedy wszystko zmarło śmiercią naturalną z powodu kapryśnego oprogramowania które raz działało a raz nie i nikt nie wiedział czemu.
I tak dochodzimy do dnia dzisiejszego, kiedy to na scenę wkracza niejaki Szymik oraz założony przez niego serwis Warbirds Center
(http://pft.rednet.com.pl/) . Na pierwszy rzut oka kolejny serwis poświęcony WB i ruskiemu serwerowi. Jakieś fora dla różnych dywizjonów, screen dnia, ogólna dyskusja Uważny czytelnik doczyta się jednak ze serwis dysponuje własnym serwerem WB. I tu przychodzi kolej na najlepsze. Nie tak dawno temu zostały rozegrane dwa pierwsze scenariusze (pierwszy z udziałem Zer i Wildcatów a drugi ze Spitem i 109 w roli głównej). Oba zostały pomyślnie rozegrane, serwer nie sprawiał specjalnych kłopotów a podczas drugiej rozgrywki została przekroczona liczba 16 graczy. Tak więc wszelkie znaki na niebie i ziemi zdają się wskazywać na to, że serwer jest stabilny i być może nie długo znowu będzie można rozgrywać scenariusze z udziałem 32 graczy.
A tu cisza po burzy..hehe :]
|
W związku z tym może nieco na temat bieżących rozgrywek oraz planów. Na co dzień dostępne są cztery areny: AWT (mapka z pokaźną ilością niewielkich wysepek); Europa (ustawienie samolotów ja na aktualnym etapie kampanii); Morze Śródziemne (południe Europy i północ Afryki); Oraz Arena Główna. W przypadku rozgrywek „niecodziennych” takich jak scenariusze ciężko mówić coś na pewno, lecz w tej chwili wygląda na to, że raz na tydzień będzie miało miejsce jedno wydarzenie tego typu. W chwili obecnej zapowiada się, że będzie to dość długa kampania przedstawiająca przebieg wojny lotniczej w Europie. W ostatni piątek miał miejsce pierwszy scenariusz z tej serii. Przedstawiał on fragment Bitwy o Wielką Brytanię, a konkretnie obronę angielskich instalacji radarowych. Rolę napastników pełniły Stukasy uzbrojone w bomby 250 kg w osłonie Meserów 109 E oraz 110C. Co by napisać o tym pierwszym odcinku nadchodzącego serialu? Po pierwsze były problemy z organizacją. Objawiały się one bombowcami bez eskorty, oraz brakiem równowagi (Niemcy ze względu na fakt, że są stroną atakującą powinny mieć przewagę liczebną – podczas scenariusza było wręcz przeciwnie). Praktycznie jedyna grupa, która latała w sposób zorganizowany była dowodzona przez Snake’a eskadra Hurri (w której niżej podpisany robił za jednego ze skrzydłowych). Było to zresztą widoczne po wynikach. Za cenę 3-ech samolotów (2 stracone w 4wyniku kolizji z 109 – tkami a jeden lądował przymusowo na polach południowej Anglii) zniszczyła ona 4 myśliwce i jeden bombowiec (na 12 zestrzelonych samolotów w trakcie całego scenariusza przez obie strony). Pozostaje mieć nadzieję, że w przyszłości pojawi się więcej zorganizowanych grup i składy będą bardziej wyrównane.
Wniosek jest tylko jeden. Jak tylko skończysz czytać ten artykuł wpisz w swojej przeglądarce adres
http://pft.rednet.com.pl/ i dołącz do nas.