17     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Erotyczne


Jacek " AloneMan " Marciniak


Elementy erotyczne można dziś znaleźć praktycznie wszędzie - w filmach, reklamach telewizyjnych czy na billboardach. Erotyka dotarła oczywiście także do gier komputerowych. W tym artykule postaram się pokrótce przybliżyć to zjawisko.



GENEZA I PREHISTORIA
Jeszcze 40 lat temu erotyka była praktycznie tematem tabu. Samo pokazanie męskiego torsu w filmie budziło już zgorszenie, a co tu dopiero mówić o jakimś wyeksponowaniu kobiecego ciała. Najpopularniejszy chyba magazyn dla płci brzydkiej tj. Playboy, dopiero co raczkował, a literatura erotyczna jako taka nie istniała. Przełom dokonał się w latach 60-tych i 70-tych. Wówczas to filmowcy zaczynali przekraczać kolejne granice, chyba każdy kojarzy bowiem serię Emmanuelle czy też słynne Ostatnie tango w Paryżu. Wówczas były to obrazy mocno kontrowersyjne, ale z czasem powstawały kolejne, jeszcze bardziej obrazoburcze. Następne lata przynosiły więc coraz bardziej pobłażliwe spojrzenie ludzi na erotykę w filmach, książkach, muzyce itd. Jak nietrudno się domyśleć, erotyka pojawiła się również w grach komputerowych. I to właśnie o tym miałem tutaj pisać, a więc czym prędzej przechodzę do meritum tego artykułu. Pierwsze gry komputerowe powstawały już pod koniec lat 70-tych i były to zazwyczaj proste "zręcznościówki" np. ASTEROIDS czy PONG. Jednak już wtedy myślano zapewne o stworzeniu gry z ciekawą i sensowną fabułą. A że większość programistów to mężczyźni (tak mi się przynajmniej wydaje), ktoś wpadł w końcu na pomysł gry erotycznej. Owocem tego była wydana w 1981 roku "przygodówka" pt. SOFTPORN. Gra nie zawierała oczywiście żadnej grafiki - była to przedstawicielka, popularnego wówczas gatunku "tekstówek". Produkt ten potwierdził, że erotyka to temat chwytliwy. Sprzedano bowiem 25000 kopii programu, co wówczas było wynikiem wręcz astronomicznym. Rok później pojawiła się inna gra przygodowa nasycona erotyzmem, a nazywała się ona DRIVE-IN. Od SOFTPORN różniła się tym, że miała o wiele prostszą fabułę. Sytuacja wyglądała tak, że pewien młodzieniec siedział w samochodzie z dziewczyną i musiał "coś" zrobić. Gracz musiał więc wpisywać polecenia typu KISS LIPS, KISS NECK itd. Jednak najciekawszym pomysłem wykazali się ludzie, którzy stworzyli STROKER'a. Fani Commodore 64 zapewne dobrze kojarzą ten tytuł. Otóż ta powstała w 1983 roku gra była symulatorem... męskiego członka! A ściślej mówiąc ręki, która tym członkiem poruszała. Hmm, temat na pewno rzadko spotykany w komputerowej rozrywce. Co ciekawe niektórzy ludzie zaliczyli ten tytuł do gatunku edukacyjnych (sic!). Pozostawię to bez komentarza, choć może niektórzy rzeczywiście czegoś się ze STROKER'a nauczą. Inną ciekawostką jest to, że ponoć powstaje STROKER 2. Oczywiście w wersji na Commodore 64. Nie wiem ile w tym prawdy, ale w internecie można znaleźć jakieś screeny i plakaty reklamowe.

Ubrała się jak na zimę, ale prawdziwy pokerzysta sobie poradzi

CZASY NOWSZE
W następnych latach programiści dosyć często wykorzystywali motywy erotyczne. Powstało dużo pokerów np. ANIMATED STRIP POKER, SAM FOX STRIP POKER czy ARTWORX STRIP POKER. Oczywiście, jak to bywało z tytułami przeznaczone na komputery 8-bitowe, nie zachwycały one grafiką. Mimo to zyskały rzesze wiernych fanów, którymi zazwyczaj były osoby nie mające jeszcze na karku osiemnastu lat. A to w końcu nie dla nich były owe gry przeznaczone. Wracając jednak do wspomnianych wcześniej tytułów, to każdy z nich zawierał w sobie jakiś ciekawy element. Przykładowo w ANIMATED STRIP POKER rozgrywce przyglądała się... ruchoma żarówka, która raz po raz rzucała złośliwe komentarze. Natomiast na samym końcu rozgrywki, gdy panienka z którą graliśmy, była już kompletnie naga, to owa żaróweczka nie wytrzymywała napięcia i eksplodowała. Z kolei w SAM FOX STRIP POKER przeciwniczką gracza była popularna w latach 80-tych piosenkarka Samantha Fox. Dla tych, którzy jej nie pamiętają, wystarczy wspomnieć, że bardziej niż wykonywane piosenki, rozsławiły ją walory fizyczne. A te można podziwiać właśnie w grze SAM FOX. Ostatni z wymienionych tytułów tj. program firmy Artworx, był chyba najpopularniejszym z rozbieranych pokerów. Oryginalne wydanie zawierało 2 partnerki do gry, ale powstały również 3 dodatki, z których każdy zawierał po 2 graczy. Tak więc łącznie gracz mógł rozebrać 8 osób. Co ciekawe, na jednej z dyskietek znalazły się postacie mężczyzn! Jest to o tyle ciekawe, że nie powstało w końcu wiele pokerów, w których można było zagrać z facetami. Dla mnie to żadna frajda, ale przedstawicielkom płci pięknej z pewnością się podobało. Pokery stanowiły (i nadal stanowią) spory procent wszystkich programów erotycznych. Zapewne sytuacja ta trochę drażni prawdziwych miłośników tej gry, gdyż "zwykłych" symulacji powstało naprawdę niewiele. W drugiej połowie lat 80-tych producenci jakby przypomnieli sobie o tym, że można tworzyć "przygodówki" erotyczne. Ten gatunek, jakby przez pewien czas zapomniany, znowu powrócił. Powstawały zarówno gry z samym tekstem np. SWEET SIXTEEN czy MADAM FIFI'S WHOREHOUSE, jak i przygodówki graficzne, z których najpopularniejsza okazała się seria LEISURE SUIT LARRY. Jest to bez wątpienia jeden z najsłynniejszych cykli w całej historii gier komputerowych. Przygody łysiejącego kurdupla, który stara się poderwać każdą napotkaną kobietę, polubiły miliony graczy na całej kuli ziemskiej. Łącznie powstało sześć części gry, ale można do tego dodać LEISURE SUIT LARRY CASINO i LAFFER UTILITIES. Nie ma potrzeby dużej rozpisywać się o tej serii, bo chyba każdy grał w jakąś jej część, a przynajmniej co nieco słyszał. Wystarczy jedynie wspomnieć, że LSL to z pewnością jedna z najsłynniejszych gier erotycznych. Jednak ten cykl Sierry i inne gry przygodowe, nie wymiotły z rynku tytułów czysto "zręcznościowych". W owych czasach triumfy na domowych komputerach święciły różnego rodzaju olimpiady typu SUMMER GAMES, WINTER OLYMPIAD '88 itd.
Wówczas to ktoś wpadł na pomysł stworzenia podobnej gry, tyle że o podłożu mocno erotycznym. Tak narodził się chyba najsłynniejszy z tego podgatunku produkt pt. SEX GAMES. Całość sprowadzała się do odpowiedniego szybkiego machania joystickiem, podczas gdy na ekranie wyświetlały się scenki stosunków seksualnych. Trzeba przyznać, że programistom nie brakowało fantazji - w grze można między innymi zobaczyć seks analny czy wieloosobowy. Tu można było już mówić o grze pornograficznej. Tytuł ten doczekał się kilku naśladowców np. PARTY GIRLS czy, nieco bardziej urozmaicona, GIRLS WANT TO HAVE FUN.

18-letnia gra, dozwolona od lat 18


NOWE DZIESIĘCIOLECIE
Na przełomie lat 80-tych i 90-tych erotyka raczej przeniosła się z gier do programów demonstracyjnych. Przeżywającą wówczas swój rozkwit scena, nierzadko wydawała na świat erotyczne "demosy". Były to zazwyczaj proste animacje, pokazy digitalizowanych slajdów czy wreszcie krótkie filmiki. Oczywiście takie produkty stanowiły jedynie pewien procent całej sceny, ale jednak powstało ich dosyć dużo. Jeśli natomiast chodzi o gry, to w owym czasie nie działo się zbyt wiele ciekawego. Wydawane były kolejne odcinki cyklu LEISURE SUIT LARRY i, raz po raz, następne pokery. Warto może wspomnieć o grze pt. COVER GIRL STRIP POKER. Spośród wielu innych wyróżniała się mnogością dostępnych pań, których było aż osiem. Dodatkowo połowa z nich została wyposażona w filmiki, obrazujące pozbywanie się kolejnych części garderoby. O innych nie da się powiedzieć nic poza tym, że w ogóle powstały. Jednak nie tylko poker stał się przykrywką do pokazania zdjęć kilku pięknych kobiet - powstały także rozbierane wersje Tetrisa, Othello czy warcabów. Nasi rodzimi programiści stworzyli zaś erotyczną wersję Arkanoida - UNCOVER IT. Nie odniosła ona zbyt dużego sukcesu, a tak naprawdę to została niemal jednogłośnie skrytykowana. Niemniej pomysł był dość ciekawy, tylko że niezbyt dobrze zrealizowany. W 1996 roku ukazała się ostatnia część przygód Larrego Laffera. Wówczas gry erotyczne stanowiły już naprawdę margines wszystkich wydawanych produkcji. Należy jednak wspomnieć o pojawieniu się produkcji japońskich, inspirowanych oczywiście mangą. Pojawiło się więc kilka gier utrzymanych w tym klimacie, ale co ciekawe nie były to wreszcie pokery.

Erotyka w formie tekstowej

Programiści z Kraju Kwitnącej Wiśni skupili się raczej na grach logicznych, przygodowych czy RPG. Na pewno była to ciekawa odmiana. Ciekawą odmianą był też pakiet tytułów, wydany pod nazwą INTERACTIVE GIRLS CLUB. Był to zbiór 7 programów (nie tylko gier), adresowanych do ściśle określonego odbiorcy. Najbardziej znane były TERESA oraz VIDA X, wydane później jako samodzielne produkty. Chodziło w nich o to, aby zaciągnąć daną kobietę do łóżka. Niestety, ale zadanie to było bardzo proste i gra traciła przez to jakikolwiek realizm. Jednak i tak można było pograć. Pozostałe programy, wchodzące w skład IGC to m.in. zabawa w dostawcę mleka, interaktywny magazyn dla mężczyzn czy też symulator kamerzysty. Fajne, choć szybko się nudziło. Z każdym następnym rokiem było już jednak coraz gorzej. Gier erotycznych zaczęło powstawać jakby coraz mniej, a te które już się pojawiały nie zdobywały szerszego rozgłosu. Gatunek ten zszedł jakby do podziemia. Co prawda nigdy jego przedstawiciele nie zdobywali miejsc w konkursach na najlepszą grę roku, ale pojawiało się co roku kilka dobrych gier komercyjnych. Dwa lata temu wydano jeszcze przygodówkę EROTICA ISLAND, która jednak nie uzyskała pochlebnych recenzji. Poza tym ciężko znaleźć coś nowego. Jeśli powstają gry erotyczne, to są one mocno zakamuflowane w internecie i ciężko je znaleźć. A już naprawdę ciężko trafić na naprawdę dobry produkt, nawet biorąc pod uwagę to iż są to prace amatorów. Jak może więc wyglądać przyszłość gier erotycznych? Chyba niezbyt dobrze. Po prostu ci, którzy mają dziś ochotę na odrobinę erotyki, mają o wiele większe pole manewru niż w latach 80-tych. W każdym kiosku można kupić odpowiednie magazyny, w wypożyczalniach wypożyczyć kasety, a przede wszystkim poszukać w internecie. Sieć przepełniona jest wszelkiego rodzaju materiałami erotycznymi, nie wspominając już o ostrym porno. Można tam znaleźć naprawdę wszystko i nikt już nie szuka zdjęć gołych kobiet w grach. Oczywiście kolejne tytuły będą powstawały, ale żaden nie osiągnie takiej popularności jaką zdobył choćby poker firmy ARTWORX, ani nie osiągnie statusu kultowego STROKER'A.

17     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Erotyczne