Akcja Devastation ma mieć miejsce w okolicach roku 2075 w typowo post-apokaliptycznych realiach, pośród fabryczno-urbanistycznej architektury, czyli krótko mówiąc będzie "dość" mroczno. Grupka dobrze wyszkolonych wojowników chcąca przeciwstawić się korporacjom dysponującym wielkimi mocami zbrojnymi poszukuje przywódcy (ciekawe, kto nim będzie? ;). Twórcy inspirowali się po części takimi filmami jak Mad Max, Terminator czy Blade Runner. Tyle o fabule, która ma być dość liniowa, jednak świat nas otaczający ma być bardzo interaktywny.

Szybka wymiana ognia...

Skoro już o otaczającym nas świecie mowa, to przynajmniej w założeniach autorów ma on prezentować się naprawdę przepięknie. Gra ma być oparta na silniku Unreal Warfare (UNREAL TOURNAMENT 2003, UNREAL II, SPRINTER CELL, DEUS EX 2). Po załączonych screenach można wywnioskować, iż panowie z firmy Digitalio nie puszczają słów na wiatr. Dodatkowo system efektów cząsteczkowych OFX ma odpowiadać za realistyczne falowanie wody, zachowanie się broni czy np. trzaskający dźwięk ognia i rozpraszanie się dymu. Gra ma być przerywana cut-scenkami renderowanymi za pomocą silnika gry. Dzięki opracowanemu przez autorów parametrycznemu systemowi animacji szkieletowej postaci mają ruszać się jak żywe. Pociesza informacja, iż gra ma chodzić już na GeForce2, tylko ciekawe jak??? ;) Dodatkowo do gry ma być załączony bardzo rozbudowany edytor poziomów (oby nie był tak skomplikowany jak Worldcraft z HALF - LIFE), kto wie może wokół DEVASTATION zacznie wyrastać wiele dodatków i modów tak jak to miało miejsce w przypadku QUAKE 2 czy wcześniej już wspomnianego HALF - LIFE.
Nowinką w grze ma być zespołowe podejście do rozgrywki.

Potem ucieczka przed helikopterami

Będziesz mógł zarządzać botami, przy czym system temu służący ma być wyjątkowo łatwy w obsłudze, więc boty nie będą Ci się pchać pod lufę. Będziesz mógł wydać Twoim sprzymierzeńcom polecenie ochraniania Cię, lub zajmowania strategicznych pozycji i ochraniania ich. Będziesz mógł też polecić, aby wykonali za Ciebie jakieś zadanie! Mają zrobić dokładnie to, co sobie życzysz, gdy np. poczujesz się zmęczony graniem. Do dyspozycji będziesz miał około 50 broni, liczba robi wrażenie, ale czy czasem to nie przesada? Co za dużo to nie zdrowo i przede wszystkim czy zdążymy je wszystkie użyć w grze?
Przekrój przez bronie ma być duży, od klasycznych przez współczesne karabiny do nowoczesnych broni laserowych. Nowoczesną broń, którą dostaniemy do naszych żądnych krwi rąk podobno będziemy mogli zaobserwować w przyszłości w realistycznym świecie

w ramach projektu Land Warrior (tak wypowiadają się eksperci wojskowi). AI przeciwników stać ma (jak to zwykle bywa w założeniach) na wysokim poziomie. Będziemy mieli do przejścia 20 poziomów single player w lokacjach takich jak Los Angeles, San Francisco czy Japonia i 12 dla wielu graczy rozgrywanych również w 4 różnych środowiskach.
Gra ma oferować dwa tryby simulation (zbliżony do COUNTER STRIKE) i arcade (zmierzający bardziej w stronę klasycznej rąbanki). Przejście gry w tym drugim trybie może zająć nam nawet ok. 50 godzin!

Potem zabijamy pierwszego w kolejce

Do ponownego przejścia ma zachęcać spora lista ukrytych przedmiotów i różne poukrywane śmieszne elementy dodane przez autorów tzw. Easter-Eggs.
Oprócz najpopularniejszych trybów multiplayer ma oferować zupełnie nowy nazywany "Terittories". Tryb ten różni się tym od klasycznych Death Matchów, iż będzie tu można niszczyć punkty respawnów. Po zniszczeniu wszystkich ginący zawodnik do końca rozgrywki jest już tylko obserwatorem, aż w końcu dochodzi do czegoś w stylu Last Man Standing, już czuję tą adrenalinę. Będzie tu do wyboru aż 50 postaci, więc każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. No i ręce które będą trzymać broń będą rękami dokładnie takimi jakie powinna mieć postać którą grasz.

I drzwi do WC stoją otworem...

Czyli grając jakąś seksowną blondynką broni nie będą dzierżyły grube owłosione łapska. Do tego fizyka gry multiplayer ma stać na tak wysokim poziomie jak w singlu.
Gra wywołała spore zamieszanie na targach E3 i sądząc po zapowiedziach będzie dawać sporo radości z grania. Skonfrontujemy to z rzeczywistością za sprawą polskiego wydawcy - firmy Lem. Teraz pozostaje nam cierpliwie czekać :)

Źródła, z których zaczerpnąłem informacje i ciekawe strony z newsami o grze:
http://www.gamepub.org - Nowości dotyczące gry i bardzo ciekawy wywiad z twórcami, autorstwa Jaffa Toma i przetłumaczony przez Massa.
http://www.onet.pl - Krótka notka prasowa dotycząca DEVASTATION, w dziale poświęconym grom komputerowym.
http://www.devastation.pl - Oficjalna Polska strona Devastation.
http://www.lem.com.pl - strona polskiego wydawcy.
http://www.3dgamers.com - bardzo dobre screeny z gry.
www.devastationgame.com - Jak sama nazwa wskazuje, oficjalna strona gry.