ZAPOWIEDŹ | 04
<< | ^ | >>





Wielu zgodnie twierdzi, że ten rok jest równie udany jak poprzedni dla miłośników cRPG, czego na pewno nie mogą powiedzieć amatorzy tak zwanego "japońskiego cRPG" na komputery osobiste. Ostatnią pozycją dla nich była Final Fantasy VIII, która ukazała się trzy lata temu. W międzyczasie na konsole miały premierę części IX oraz X tej sagi i mnóstwo graczy zaczęło zadawać sobie pytanie, czy Final Fantasy jeszcze kiedyś pojawi się na PC. Wygląda na to, że Squaresoft przypomniał sobie o posiadaczach pecetów, bowiem zbliża się jedenasta część Final Fantasy, która będzie wydana również na domowe komputery.


AAAA... Zdjęcie mi robią!

A zatem czego można spodziewać się po następnej Ostatecznej Fantazji? Przede wszystkim zapomnijcie o wspaniałym scenariuszu dla pojedynczego gracza - ta moda odeszła wraz z Final Fantasy X. Programiści Squaresoftu odważyli się całkowicie zmienić oblicze rozgrywki w FFXI i stworzyli MMOcRPG (Massive Multiplayer Online computer Role Playing Game), czyli grę cRPG rozgrywana po sieci przez wielu graczy. Starsi na pewno pamiętają chociażby Ultimę Online, a młodsi zapewne kojarzą z MMO Anarchy Online. Żeby było ciekawiej programiści Squaresoftu zapowiadają, że od wielkich poprzedników MMO wezmą wszystko co najlepsze i do całości dodadzą własne pomysły. Trzeba przyznać że nawet jak na Squaresoft poprzeczka jest zawieszona dość wysoko.

O grafice bardzo krótko - będzie rewelacyjna, zresztą z każdą kolejną częścią Final Fantasy otrzymujemy arcydzieło. Najlepiej popatrzcie na screeny, ponieważ znakomicie odzwierciedlają piękno graficznej oprawy "jedenastki". Pod tym względem gra nas nie rozczaruje.

Z innych nowości - po raz pierwszy w Final Fantasy będziemy sami kreowali nasze postacie, zupełnie jak na prawdziwy cRPG przystało. Do wyboru będzie, jak zawsze w tego typu grach, kilka ras w tym obowiązkowo ludzie oraz elfy. U niektórych gatunków będzie występować tylko jedna z dwóch płci i jak w każdym szanującym się rolpleju, każdy będzie miał predyspozycje dla osiągnięcia mistrzostwa w jednej z kilku dostępnych profesji. Tutaj standardowo występują: złodziej, wojownik mag, przy czym występują trzy rodzaje maga.
Do tego dochodzi kilka innych klas i co ciekawe, na wzór trzeciej edycji AD&D także tutaj, podczas gry będzie można zmienić profesję naszemu bohaterowi. By dopełnić całości, podobnie jak w Baldur's Gate, będziemy mogli decydować o wyglądzie naszych podopiecznych lub jak kto woli o ich urodzie. Kolor skóry, włosów, czy też wygląd twarzy - to wszystko będzie leżeć w naszej gestii. Oczywiście ważne dla postaci jest imię - jak zwykle możemy nadać je sami albo pozwolimy komputerowi by zrobił to za nas komputer. Teraz kiedy już mamy swojego bohatera (bohaterkę) można rozglądać się za towarzyszami podróży. Warto dobierać się w zespoły, ponieważ na wzór innych cRPG, także tutaj postawiono na współpracę poszczególnych profesji i świetnie dobrany zespół przedstawicieli różnych klas może znakomicie poradzić sobie z wieloma niebezpieczeństwami.
By postać mogła żyć potrzebuje jakiegoś świata by miała gdzie istnieć. Programiści Squaresoftu zdążyli nas już przyzwyczaić do tego, że w każdej odsłonie Final Fantasy stwarzali dla graczy niesamowity świat. Tym razem będzie podobnie.

Przewidziano trzy ogromne miasta z niezliczonymi bohaterami niezależnymi - w praktyce gracz może godzinami przechadzać się po mieście i rozmawiać z napotkanymi osobami. Prekursorem tego stylu grania był między innymi (znany z Final Fantasy VII) park Gold Saucer. Gdy już gracz się nachodzi lub nagada albo po prostu się znudzi, może wyjść za miasto, gdzie jak zawsze czekają różnej maści potwory i sprawdzić swoje umiejętności w starciu z przeciwnikami.

W mechanizmie walki nastąpiła pewna zmiana - by rozpocząć wymianę ciosów wystarczy zaznaczenie "auto ataku" i pozostaje czekać na porażkę którejś ze stron. Oczywiście by przybliżyć zgon naszego przeciwnika, będzie można skorzystać z dostępnych specjalnych technik. Zaadaptowano i rozwinięto znakomity pomysł z FF VIII. W "ósemce" cios kończący lub w przypadku ucieczki jeden zadany cios także przynosił punkty doświadczenia. W "jedenastce" każdy celny atak jest "punktowany". Kolejnym zaczerpniętym z FF VIII patentem jest wzmacnianie się naszych przeciwników - ich siła oraz inne atrybuty wzrośnie adekwatnie do poziomu rozwoju naszych postaci.

Na koniec kwestie sprzętowe. Orientacyjne wymagania FF XI to na obecną chwilę:
- Pentium III lub Athlon, przy czym zaleca się Pentium IV;
- 128 MB RAMu, przy zalecanych 256 MB;
- Karta graficzna - niżej jak GForce III nie ma co marzyć;
- Modem 56 kb.
Właśnie ze względu na wątpliwą jakość łączy internetowych w naszym kraju, wiele osób wyraża wątpliwości, czy gra w ogóle pojawi się w Polsce. Wygląda na to, że firma Cenega przymierza się do wydania FF XI na naszym rynku. Niewiadomo niestety czy będzie to wersja na Playstation, czy też na PC - zobaczymy.

Uhuha, uhuha naasza zima zła...

Jedynym pocieszeniem dla posiadaczy PC jest to, że wersja PC pojawi się w Stanach i Europie wcześniej od wersji konsolowej, ponieważ do Playstation są potrzebne specjalne przystawki. Zaś co do samej rozgrywki w internecie niestety możemy zapomnieć o graniu w stylu Battle.netu - za granie na serwerze będzie trzeba płacić miesięczny abonament, co z pewnością dla wielu polskich graczy, będzie przeszkodą nie pokonania. Być może jednak na wzór Twierdzy dla Diablo, również dla potrzeb FF XI powstanie polski niepłatny serwer - czas pokaże. Tymczasem w Japonii lada chwila ukaże się zapowiedziany przez Squaresoft dodatek do FF XI. Nam pozostaje czekać na pojawienie się FF XI na PC.
Link: http://www.krypta.prv.pl/ - polecam tą stronę, tam znajdziecie linki do kilku innych

Lady