F.E.A.R.
First Encounter Assault and Recon, czyli F.E.A.R. – najnowszy FPS ze stajni Monolithu. Z tego co można było zaobserwować z 13 minutowego gameplaya, można śmiało powiedzieć, że obok tego tytułu obojętnie przejść się nie da.
Gra prezentowałaby się dosyć standardowo gdyby nie dwie rzeczy- klimat i unikalne rozwiązania zastosowane w rozgrywce. Jeżeli chodzi o klimat, to przypominał będzie słynnego SILENI HILL’a, czy też japońskie horrory, w których ZŁEM była długowłosa mordercza postać. Jeden z motywów pokazanych na gameplayu wywarł na mnie takie wrażenie, że aż odskoczyłem od monitora, oczywiście ze strachu. Jeżeli zaś chodzi o nietypowe rozwiązania to rzeczywiście niektóre są zaskakujące, na przykład kopnięcie z wyskoku agresora, po czym strzelenie w niego z shotguna, gdy ten jeszcze leci po oddanym w niego ciosie. W grze również nie zabraknie trybu bullet time, który naprawdę świetnie się prezentuje (chyba jak zawsze, gdziekolwiek się nie pojawi).
Wspaniale także prezentuje się efekt fali uderzeniowej, czy różnych odbłysków, a nawet sposób wykonania szyb! Jest na co czekać i będzie co ugryźć, a co najważniejsze premiera już w czerwcu.