Temat numeru - EARTH 2160 - EARTH 2140
SS-NG #31 Maj 2005






Robert "Rosic" Korczak
    EARTH’a 2140 kojarzyć będą niemal wszyscy starsi gracze. Ta oto sędziwa strategia była niegdyś niemałym hitem. Polska gra, na dobrym poziomie, sprzedawana po niskiej cenie. Taki był przepis na sukces w realiach poprzedniego wieku :).
Polscy programiści z Mirkiem Dymkiem na czele, podczas tworzenia tej gry na pewno nie zdawali sobie sprawy, że właśnie otwierają nowy rozdział w historii polskich produkcji, które do dziś kojarzone są z serią EARTH. Dopiero teraz inne polskie tytułu wypłynęły za granicę. W 1997 roku Ziemia była fenomenem.



Prosta gra, połączona z kilkoma ciekawymi pomysłami, opatrzona w niezłą grafikę musiała podbić serca graczy. Tak też się stało. Rok później stworzono bowiem dwa dodatki, które oprócz nowych misji w Mission Pack 1, wprowadzały także nowe jednostki (Mission Pack 2 The Final Conflict). Przejdźmy jednak do opowiastki o samej grze.

EARTH 2140 był standardowym dwuwymiarowym RTSem. Gracz mógł poprowadzić do boju dwie walczące ze sobą nacje. Były nimi ED (Euroazjatycka Dynastia) i UCS (Unia Cywilizowanych Stanów). Fabuła gry opowiadała o wojnie o zasoby między owymi nacjami. Historia wprowadzająca nas do gry, jest dość naiwna, opowiada o degradacji środowiska, która nastąpiła podczas poprzednich wojen. Do roku 2140 uformowały się dwa państwa, a ich mieszkańcy zeszli pod ziemię, ponieważ na powierzchni planety żyć się już właściwie nie dało. Wojna w 2140 roku miała mieć okropne dla świata konsekwencje, ale o nich opowiada już kolejna część gry.



Strony konfliktu różnią się mocno. ED jak na Rosjan przystało używają ciężkich czołgów, wyposażonych w karabiny, działa, rakiety, lasery, oraz broń jonową, która skutecznie unieruchamiała wrogie jednostki. Dostępne były także helikoptery, ale ich zdolności bojowe były nikłe. Bardzo dobrze nadawały się natomiast na zwiad.
UCS posiadało w swoim arsenale mechy. Te kroczące maszyny bojowe, od małego Raptorka, po duże Spidery, wyposażone były w działka, rakiety, wyrzutnie granatów, oraz śmiercionośne działa plazmowe. UCS w powietrzu używało nowoczesnych technik antygrawitacyjnych, ale w gruncie rzeczy, samoloty nie były zbyt efektywne.
Mission Pack 2 wprowadzał do gry kilka nowych jednostek, w tym ogromny ciężki trzydziałowy czołg dla ED, lub super mech dla UCS. Były także bombowce strategiczne i pojazdy napakowane po brzegi materiałami wybuchowymi, swoją drogą z wyglądu podobne do Gagarinów z 2160.

Ciekawie rozwiązane było rozbudowywanie bazy. Otóż na początku misji dostępny był ciężki, powolny gąsienicowy pojazd, który przeobrażał się w wybranym przez gracza miejscu w budynek główny. Budynek ten, odpowiedzialny był za produkcję kolejnych pojazdów, które w wybranych misjach rozkładały się w dalszą część bazy: fabryki pojazdów, baraki, centrum wynalazków, lotniska, rafinerie, kopalnie, czy wieże obronne. System budowy był identyczny dla obu nacji, jednak budynki wyglądały inaczej. Wydobywanie zasobów składało się z trzech etapów. Z kopalni wzniesionej na surowcach wydobywana była ruda zamykana w kontenery. Kontenery były potem transportowane przez specjalne jednostki do rafinerii i tam przerabiane na pieniążki.

Ciekawym aspektem gry była możliwość przejmowania wrogich budynków! Dzięki temu moglismy wejść w posiadanie wrogich technologii i nic nie stało na przeszkodzie, aby ED używało przejętych mechów UCS! Wynalazki wynajdowały się same bez naszej ingerencji, wystarczyło zbudować centrum wynalazków. Amunicja była dla wszystkich jednostek nieskończona.

Kampanie, które przygotowane były przez twórców gry, zapewniały długie godziny zabawy. Misji było bardzo wiele ,a część z nich była bardzo trudna. Największy opór stawiały oczywiście misje w Mission Packach.
Akcja gry toczyła się na kilku kontynentach, co owocowało różnym wyglądem map. Piękny śnieżny klimat misji na północy, kontrastował ze spaloną ziemią w Ameryce Południowej. Plansze były bardzo statyczne, jednak dobrze i ciekawie zaprojektowane. Pagórki, doliny, wąwozy – to codzienność świata w 2140’stce.



W trakcie praktycznie każdej misji w kampaniach była możliwość wezwania posiłków. Dostawaliśmy wtedy, zupełnie za friko, kilka a czasem nawet kilkanaście wartościowych jednostek, które w krytycznym momencie mogły uchronić nas od zguby! Nie pamiętam, aby taka opcja była kiedykolwiek wcześniej, ani później wykorzystana.

Oprócz fajnego klimatu, gra miała olbrzymią grywalność. Misje nie pozwalały się oddalić od komputera, a godziny upływały jak w maszynie czasu. Grając w EARTH’a 2140 przeoczyłem nawet sylwestrową zabawę! Autentycznie :D. Nigdy nie zapomnę starć Crusherów ze Spiderami, imponujących bitw morskich (tak, w 2140 była flota!), czy ogromnych ilości jednostek w bazie wroga.



Pierwsza Ziemia oferowała jeszcze kilka innych ciekawych rozwiązań jak automatyczny generał. Temu oto tworowi, można było przydzielić daną grupę jednostek i nakazać działania. Generał mógł atakować wroga, bronić bazy itp. Właściwie nie był on zbyt mądry, ale podczas wielkiego ataku na bazę wroga, gracz miał przynajmniej spokój z obroną własnej placówki.

Grafika w 2140 była bardzo schludna, a jak na tamte czasy wręcz wspaniała. Według mnie EARTH 2140 wygląda o wiele lepiej niż o wiele nowszy RED ALERT 2! Modele jednostek były dość dokładne, bardzo ładnie namalowane, a dodatkowo miały całkiem niezłą animację. Jadące czołgi zostawiały nawet ślady na piasku – taki bajer :). Plansze były schludne a kolory soczyste. Efekty specjalne pasowały ładnie do całości. Bardzo dobrze zaprojektowane było menu i mini mapa. Na ziemie powaliły mnie filimiki z gry, a przede wszystkim intro. Jest świetne, chociaż widziałem jedno lepsze (nie powiem na razie jakie). Udźwiękowienie gry było dobre, a muzyka… a o muzyce przeczytacie w Odgłosach Wojny, kilka stron dalej.



EARTH 2140, mimo iż nie była w swoim czasie tytułem przełomowym, to jej wykonanie było naprawdę dobre. Wierzcie bądź nie, ale nawet teraz w 2140 gra się całkiem miło. Szkoda tylko, że gra ma bardzo duże problemy z działaniem pod Windows XP. Pocieszeniem jest to, że w Niemczech do wersji kolekcjonerskiej trafi ulepszona wersja 2140, działająca pod XP. Oby ta wersja trafiła również do Polski!
Temat numeru - EARTH 2160 - EARTH 2140
SS-NG #31 Maj 2005