-->\n" +"" ); noweOkienko.document.close(); noweOkienko.focus(); } //-->
KLUB KONESERA - Ace Ventura- Psi Detektyw
SS-NG #29 MARZEC 2005






Karol "AsCoT" Obrzut
   Proszę państwa! Jest zły, jest łysy, jest napalooooonyyyyy!!!!! Przedstawiamy jedyny w swoim rodzaju show- Shickadance... unplugged!
      Tak właśnie po raz kolejny zarywam noc, żeby napisać jeszcze jedne tekst. Długo się zastanawiałem, o czym by tu skrobnąć, i przyszedł mi do głowy Ace Ventura- Psi detektyw. Gierka stworzona przez zespół "7th level" wydana bodaj w 1997 roku przez CD-PROJEKT doczekała się genialnej polonizacji, przy której można boki zrywać ze śmiechu. Ale o tym za chwilę...

  POCZĄTEK

Dobrze by zacząć tekst od przedstawienia bohatera, scenerii i fabuły, co też zaraz mam zamiar uczynić. Zacznijmy może od naszego głównego bohatera- jest nim Ace Ventura (jak nietrudno się domyślić) i jest on detektywem. Ale nie zwykłym, a psim detektywem. Zajmuje się on tropieniem zaginionych zwierząt i dostarczaniem ich powrotem do właścicieli, schronisk bądź własnego mieszkania. W grze poznajemy go, gdy jest w trakcie misji ratunkowej. Zbliża się właśnie do gniazda orłów, w którym siedzi... małpka Spike przebrana za orlątko. To sposób na złapanie złego faceta starającego dobrać się do gniazda. NO właśnie- bo Ace takich osobników też odstawia, ale za kratki. A to, że po schwytaniu przez Venturę taki ktoś przypomina raczej podopiecznych naszego detektywa, to już zupełnie inna sprawa :D.
Ace mieszka we własnych czterech ścianach w bloku niejakiego Shickadance'a, co wcale nie poprawia humoru temu drugiemu. Sprawa wygląda tak, że Ventura trzyma w mieszkaniu pełno zwierząt- węże, małpę, węgorze elektryczne i wiele innych. I tu właściwie zaczyna się nasza historia.


  no to totem ułożony. Szczęśliwy, panie wodzu plemienia?


  FABUŁA

To chyba najbardziej zakręcony element gry. Nie chodzi nawet o to, że jest dziwna, ale raczej o atrakcje, w jakie nas wciąga. Mamy tu do czynienia z pływaniem po ściekach, jazdą skuterem, układaniem totemu (przy czym każde złe ułożenie to porażenie piorunem), skakanie po grzbietach wielorybów wielorybów wiele, wiele innych. No powiedzcie- czy w którejś innej grze były tak powalone zadania? Ale czemu się dziwić- w końcu Ace to Ace i postać w grze odpowiada charakterem tej kreowanej przez Jima Carreya (chociaż uważam, że w grze ma trochę lepszy humor). No i nie należy zapominać o czarnych charakterach. Najciekawszym egzemplarzem jest chyba Jacques- naśladowca kapitana NEMO. To do niego płyniemy przez kanały. A reszta drużyny jest nie gorsza.
Zapomniałem o jednej sprawie- do posunięcia fabuły naprzód potrzebna jest nie lada cierpliwość


  Jedna z ciekawszych łamigłówek- układanka mapy.


  OPRAWA

Jak wiadomo, skoro gra jest z 97 roku, to grafiką nie powala, ale też nie przyprawia o mdłości. Ładna, rysowana i szczegółowa szata graficzna jest tym, co powinno się znaleźć w porządnej przygodówce (inaczej jak by to było ze znajdowaniem przedmiotów niezbędnych do pchnięcia fabuły), więc w sumie nie ma się czemu dziwić, że ta nawet teraz nie jest wcale taka zła. A niektóre animacje, gestykulacja i mimika Ace'a to po prostu mistrzostwo jak na tamte czasy- Jim Carrey jak żywy.
Jeśli zaś chodzi o dźwięki. Na talerz wziąłem wersję PL, więc mogę z całą pewnością napisać, żę gra została świetnie spolonizowana (co zresztą zazwyczaj wychodzi CDP). Głosy są idealnie dopasowane- Ace gada z nutką pogardy w głosie, Shickadance to typowy głos wkurzonego administratora, a Jacques to typowy Francuz, więc ma ten typowy akcent, co do naśladowania dla Polaka łatwe nie jest. Myślę, ze zdradzanie nazwisk nic tu nie da. Raz, że kto zna gierkę, to i polonizatorów się doszukał, a kto nie zna- nie będzie kojarzyć postaci z głosem, tylko z tym, kim jest na ekranie monitora.



  Jakby to powiedział Johny B.- "OOOOHHHHH!!! MAMA!!!


  SŁOWO NA NIEDZIELĘ

Pomimo swojego wieku, Ace Ventura- Psi Detektyw trzyma poziom, chociaż spotkałem się z wieloma różnymi opiniami i ocenami (poczytajcie sobie chociażby na Timsoft.pl). Jednak dalej uważam, że dla fanów tego typu humoru jest to pozycja obowiązkowa.
Gdy patrzę na tą grę, przypomina mi się Gambleriada, gdyż właśnie tam kupiłem to jako mój pierwszy oryginał i pierwsza pełną wersję w ogóle. Nie mogłem się doczekać instalacji. Teraz już mi gdzieś przepadła płyta, więc sobie chyba zamówię. No właśnie- polecam. Nowa kosztuje 49.95, co wcale wygórowaną ceną nie jest. Chociaż trzeba się trochę naszukać, żeby znaleźć ja gdzieś, więc radzę korzystać z oferty sklepów internetowych.
Na tym kończymy dzisiejszy program.


  To właśnie mieszkanko Ace'a. Przytulny zwierzyniec


KLUB KONESERA - Ace Ventura- Psi Detektyw
SS-NG #29 MARZEC 2005