-->\n" +"" ); noweOkienko.document.close(); noweOkienko.focus(); } //-->
ZAPOWIEDŹ [PC] - SPECNAZ: Project Wolf
SS-NG #28 LUTY 2005






Kuba "kYuba" Bujakowski
PRODUCENT: BYTE Software WYDAWCA: GMX Media GATUNEK: FPP
Prawda jest taka, że gdzie jest spokój tam jest też trochę przestępczości. Jakaś równowaga być musi. A to, że kontroluje się ją na różne, czasem radykalne sposoby to już inna sprawa. Dlatego też, amerykanie mają Delta Force, Polacy GROM, natomiast Rosjanie znany i niekoniecznie lubiany SPECNAZ.
DO YOU SPEAK RUSSIAN?

SPECNAZ to najsłynniejsza Rosyjska jednostka specjalna. Została sformowana jeszcze przed II Wojną Światową a o jej istnieniu ludzie dowiedzieli się dopiero po zakończeniu tzw. „zimnej wojny”. Początkowo SPECNAZ szkolony był do wykonywania zadań za trudnych do zrealizowania przez zwykłych żołnierzy. Chodziło oczywiście o akcje typowo dywersyjne, wymagające nie raz poświęcenia życia kumpla bądź własnego. Obecnie jednak oddział ten zajmuje się zwalczaniem szeroko pojętego terroryzmu i uznawany jest za jeden z najlepszych na świecie pod tym względem. Zastanawiający jest, więc fakt, dlaczego nasi wschodni sąsiedzi, którzy udowodnili już nie raz, że potrafią robić bardzo dobre gry nigdy nie podjęli się tego tematu? Lenin już przecież od dawna nie żyje a programistów zdolnych do stworzenia taktycznego FPSa też nie brakuje. Odpowiedzi na to pytanie pewnie nigdy nie poznamy, ale jak to się zwykło mawiać: „lepiej późno niż wcale”, przygotujcie się, więc na pierwszą w historii strzelankę poświęconą elitarnej grupie anty-terrorystycznej – SPECNAZ. Co ciekawsze, tworzoną nie przez Rosjan lecz Słowaków.



„LIKE TOY SOLDIERS”

Jak nam dobrze wiadomo, fabuła siłą pociągową w FPSach nie jest. Większości graczy wystarczy prosty scenariusz w stylu: „zostałeś sam i musisz uratować Ziemię” i już mogą bawić się w najlepsze. Do podobnego założenia doszli panowie z BYTE Software, którzy fabułę w grze odłożyli dosyć wyraźnie na drugi plan. Co nie oznacza, że jej wcale nie ma i jest aż tak prymitywna jak podany przeze mnie przykład. Przedstawia się mniej więcej tak: Po zakończeniu „Zimnej Wojny” wiele Rosyjskich baz wojskowych przetrwało i wciąż funkcjonowało. Czekały one na jeden rozkaz – wystrzelić głowice atomowe w imperialistyczne Stany Zjednoczone. Wszystkie bazy wojskowe należały do tzw. systemu „Spider” (wszelka zbieżność z SOAD przypadkowa). Problem pojawił się wtedy, kiedy okazało się, że komuś udało się do tego systemu dobrać i tym samym zagrozić całemu światu. Oczywiście ktoś temu problemowi zaradzić musiał. I wiecie, co? Tym „rozwiązaniem” okazał się eksperymentalny oddział SPECNAZ o wdzięcznej i dźwięcznej nazwie „Steel Fist”, którego to właśnie my poprowadzimy... Mówiłem, że będzie mało oryginalnie.



STRIELAJ DIMITRI! STRIELAJ!

Akcja gry toczyć się będzie we wszystkich bardziej znanych „terrorystycznych krajach” świata. Nie zabraknie, więc Iraku, Iranu, Afganistanu czy Palestyny. Nie wiadomo jeszcze z ilu żołnierzy składać się będzie nasz oddział, chociaż mówi się, iż ma być to 8 osób. Wiadomo natomiast, iż w misjach brać będzie udział jeden, niezwykle dziwny towarzysz. Nie będzie to nawet człowiek tylko... Zwierze, a konkretnie specjalnie przeszkolony pies. Dzięki nowoczesnej obroży będzie on słuchał naszych poleceń i nie raz okaże się niezastąpioną pomocą podczas wykonywania zadań. Piesek nasz będzie również nosić przy sobie mała minę przeciwpiechotną oraz zapasowe magazynki (dobrze, że w grach nie ma obrońców praw zwierząt...). Autorzy obiecują, iż nasz pupilek będzie nam towarzyszyć przez jakieś 60% misji, pozostałe 40% przeznaczone zostanie na czystą akcje.
Ciekawym aspektem gry będzie na pewno uzbrojenie. SPECNAZ to nie SWAT czy Delta Force i w naszym uzbrojeniu na pewno nie znajdziemy słynnego M16, Glocka czy MP5, w grze za to pojawi się kilkadziesiąt rodzajów, porządnej, rosyjskiej broni. Poza AK47 do naszej dyspozycji oddany zostanie znany chociażby z MAX PAYNE 2 karabin snajperski Dragunov oraz takie cacka jak: VSS Vintorez, 6P41( Pecheneg), AN-94 + GP-30 czy Steckin. Nazwy te na pewno niewiele wam teraz mówią, ale podczas gry to im będziecie zawdzięczać życie. Gra będzie oczywiście taktycznym shooterem, także podstawą do sukcesu będzie planowanie i umiejętne wykorzystanie zdolności każdego z członków zespołu. Na beztroskie „rajdy” przez połowę mapy nie mamy, co liczyć. Oczywiście wszystkie misję będzie można próbować wykonywać na różne sposoby, na pewno nie będzie czegoś takiego jak „jedyna słuszna droga do celu”. Dzięki niesamowitemu zróżnicowaniu „skillów” członków naszej brygady oraz dobieranego wyposażenia gra stanie się na pewno mniej liniowa niż konkurencyjne produkty. Przynajmniej tak obiecują nam twórcy.



„MY EYES ARE BLIND, BUT I CAN SEE”

Za wrażenia audio-wizualne odpowiedzialny będzie stworzony w 100% przez BYTE engine zwany Amoeba. Jako, że większość misji rozgrywać się będzie na rozległych, opustoszałych terenach silnik został zoptymalizowany właśnie do tego celu. Oczywiście nie wypada od razu przekreślać jego szans na generowanie ładnych wnętrz, chociaż szybki rzut okiem na screeny nie napawa jednak optymizmem. Dostępne w sieci trailery również najwyższych lotów nie są. Graficznie SPECNAZ: PROJECT WOLF prezentuje się dosyć średnio. Textury są miernej jakości, animacja trochę kuleje, a efekty świetlne oraz cieniowanie stoją na poziomie engine’u QUAKE III. Silnik wrażenie na pewno zrobiłby 3-4 lata temu, ale obecnie w dobie HALF-LIFE 2, DOOM 3 czy zbliżającego się wielkimi krokami S.T.A.L.K.E.Ra jest typowym szarym, przeciętniakiem. Jedyny element grafiki, który moim zdaniem prezentuje wysoki poziom to modele broni – wykonane z bardzo dużą precyzją i starannością. Cóż, miejmy nadzieje, że braki w grafice gra zrekompensuje nam grywalnością, muzyką lub jeszcze czymś innym.



ODMASZEROWAĆ!

Na koniec warto dodać, iż w grze pojawi się możliwość prowadzenia pojazdów oraz dosyć rozbudowany tryb multi-player. Poza standardowym Deathmatchem, Team Deathmatchem czy Capture The Flag dostępne będą też inne, bardziej rozbudowane rodzaje zabawy. Jakie? Tego niestety nie wiadomo. Osobiście, jestem do SPECNAZ: PROJECT WOLF nastawiony dosyć pozytywnie i wiele się po tej grze spodziewam. Kierowałem już poczynaniami amerykańskich sił specjalnych, to, czemu by nie spróbować wcielić się w Rosyjskiego żołnierza. Tym bardziej, że ostatnio USA nie jest na topie.
ZAPOWIEDŹ [PC] - SPECNAZ: Project Wolf
SS-NG #28 LUTY 2005