Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   52
                    

Wacław "DRIZIT" Beck


Nadszedł listopad, Święto Zmarłych i naprawdę nie ma się z czego śmiać. Co się śmiejecie? Nuda, bida, nic się nie dzieje. Aż chce się wyjść. No i wychodzę. Do widzenia Państwu.
Swoje propozycje do superów, ślijcie na adres: drizit@ss-ng.com



OSTRY POCZĄTEK:
Bajka o śledziu i pieprzu. Śledź swoją, pieprz inną.





- Bił swoją żonę, z którą miał dzieci przy pomocy sznurka.
- Boryna byt teściem żony syna Antka Hanki.
- Car się ulitował i zamienił mu karę śmierci na żywot wieczny.
- Chłop pańszczyźniany musiał znosić panu jajka.
- Anielka głęboko się nasiliła i tak skonała.
- Beniowski zabił sześciu Kozaków. Jeden z nich umarł, a inni uciekli.
- Chrobry pomógł odzyskać tron swojemu zięciowi Świętopchełkowi.
- Czarnecki zebrał dużą kupę chłopską.
- Antygona pochowała brata, splunęła moralnie na króla i powiesiła się.
- Baryka zakopał precjoza wraz z żoną i synkiem.
- Chłopi chodzili po polu pionowo i poziomo.
- Danusia weszła na lawę i zaczęta grać na lutownicy.
- Faraonowi wmurowano do grobowca jego najlepszą żonę. Wmurowano mu ją na żywca.
- Górnik pogłaskał konia po głowie i cicho zarżał - Grażyna poległa w boju, ale przeprosiła Litosława za ten wypadek.
- Pani puszczała płyty które szły z żołnierzami do boju.
- Na tym obrazie Rejtan leży w białej koszuli rozpiętej pod drzwiami.
- Jacek Soplica po swojej śmierci byt jakiś nieswój, ale przecież wiedział że całe życie poświęcił ojczyźnie.
- Joanna D'Arc posila białą zbroję i czarnego konia.
- Judym postanowi) czuwać nad całkowitym brakiem higieny.
- Kain zamordował Nobla.

SMACZNEGO...
Jedzie trendowaty autbusem. Kontrola biletów. Kanar podchodzi to trendowatego, a ten zaczyna szukać biletu. Szuka i szuka w kieszeniach w kurtce. Nagle odpadła mu ręka. Jakby nigdy nic, wziął i wyrzucił ją przez okno. Kanar się trochę zdziwił, ale nic nie mówil. Trendowaty dalej szuka i odpadła mu noga, którą też zaraz wyrzucił przez okno. Dalej szuka...szuka i odpadła mu druga noga, którą też wyrzucił za okno. Kanar patrzy na niego ze zdziwieniem i po chwili mówi: My tu gadu-gadu, a pan mi powoli przez okno spier@#%#!!!.



- Dlaczego już nie ma balów przebierańców w Wąchocku?
- Bo raz córka sołtysa przebrała się za akumulator i ja cała noc ładowali...

Wchodzi facet z karabinem do autobusu i krzyczy:
- Gdzie jest Zenek! Dajcie mi Zenka!
Przerażeni pasażerowie wskazują na pewnego mężczyznę i mówią:
- To jest Zenek.
W tej chwili ten z karabinem podchodzi do gościa i mówi:
- Zenek kryj się!I puścił serie po pasażerach.


Przychodzi blondynka do sklepu RTV i prosi o telewizor z lotnikiem.
Na to sprzedawca : "Chyba z pilotem ?"
Blondynka : "Nie wiem, jestem w tych sprawach zupełnym lajkonikiem.

Stoją dwie blondynki na przystanku i czekają na autobus.
Autobus podjeżdża, a one podchodzą do drzwi kierowcy i jedna się pyta:
- Dojadę tym autobusem do Centrum ?
- Nie - odpowiada kierowca.
- A ja ?- pyta druga.



 Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   52