46     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     Wstęp: Tekst przeglądowy



Tekst przeglądowy

Marcin " martin " Traczyk


Zastanawiając się o czym ciekawym Wam dziś napisać poszukiwałem tematu w różnych źródłach, przeważnie niezwiązanych z grami i komputerową rozrywką. Jak się jednak okazuje również periodyki traktujące przeważnie o polityce wspominają czasem o grach. I tak w pewnym tygodniku (jego nazwy NIE wymienię ;) znalazłem dobitny przykład, że tak naprawę to powinniśmy uważać kogo spotykamy w sieci.
Dziennikarka pisząca tenże krótki artykuł posłużyła się popularną ostatnio dziennikarską prowokacją. I tak nasza pani Gosia (bo tak jej chyba było) postanowiła wprowadzić w wirtualny świat bardzo znaną w naszym kraju personę szefa rady ministrów. Ponieważ był to okres gdy leżał on w szpitalu i raczej się nie poruszał to w sieci wyglądało to nawet naturalnie – w końcu jeśli ktoś nie może chodzić to siedzi przed komputerem. Ofiarą pani Gosi padli gracze bardzo popularnej na świecie, u nas podobno nie, gry MMORPG – Anarchy Online. Tak się akurat złożyło, że jedna z postaci dostępnych w tej grze była łudząco podobna do naszego prezesa rady. Oczywiście na wstępie pani Gosia opisała na czym polegają gry MMO i tu mogę stwierdzić, że wykazała się w tym temacie wiedzą porównywalną z moją – czyli żadną ;)
Utworzywszy postać wirtualnego Leszka – postaci klasy „biurokrata” nasza dziennikarka odszukała grupkę polskich graczy AO. Przedstawiła się jako Leszek, powiedziała czym się zajmuję i nawet zaczęła wykładać im ideologię leszkowej partii. Gdy po propozycji założenia wirtualnej komórki partyjnej w świecie AO została wyśmiana przez graczy zaprzestała swej prowokacji i popełniła niesamowicie ciekawy artykuł o wirtualnym Leszku. Przeczytałem to jakiś tydzień temu i nadal nie wiem co miał ten tekst na celu, chociaż trzeba przyznać że dziwny to był tekst choćby z tej racji, że nie stwierdzał jakie to gry są straszne. Nasunęło mi się jednak pewne przemyślenie. Przebywając w sieci codziennie spotykamy dziesiątki ludzi, często znamy ich tylko z ksywki nie wiedząc nawet, czy to jak się zachowują nie jest zwykła pozą. Ciekawe ile osób w sieci specjalnie udaje innych niż jest, robi głupie żarty, wypowiada dziwne poglądy.
W jakim celu to robią? Najczęściej możemy powiedzieć, że chcą się dowartościować, jednak czy nie zastanawialiście się, że ktoś może to robić bo mu za to płacą. To dopiero ciekawe zajęcie :)

***


Pozostawiając pozy przejdźmy do zawartości Krótkiej Przerwy w tym numerze. Przyznam, że chyba nadal pozostaniemy pośrednio przy „pozach”, zachęcam w tym celu do przeczytania felietonu Grala pt. „Jestem kobietą, jestem graczem”. Oprócz tego jak zwykle felietony Pawła Romanowicza i AloneMana, który próbuje dziś udowodnić, że polskie gry nie są takie złe jak je malują niektórzy.
Wyjątkowo obrodziło u nas opowiadaniami. TopGun prezentuje Wam kolejna część Bolka (i nie jest to opowieść o osiedlowym dresiku), Bartek Klus spisuje pamiętnik historyka, a jak zwykle nikomu nie znamy KrystekK nadal poszukuje świętego niewydrukowanego. Co do Movie Zone napiszę tylko, że Król powraca i zapewne wszyscy zrozumiecie o co mi chodzi.
Oczywiście nie brakuje również naszych stałych pozycji. Po miesięcznej przerwie (oczywiście w zabijaniu) powraca Versus, w którym cudze postawione zostaje przeciw własnemu.
O Opowieściach po Denaturacie już wspominać nie będę bo jeśli sami tego nie przeżyjecie to nie zrozumiecie.
I to by było na tyle we wstępie do tego wydania KPwZ. Piszcie do mnie jak podoba Wam się pomysł z depeszami oraz cały dział. Do kolejnego przeczytania.

[AloneMan] Polskie Gry Nie Takie Złe
[Gralo] Jestem kobietą, jestem graczem
[Gralo] Cybernetyczny Ideał
[P. Romanowicz]  Takie tam ble, ble, ble

[Klus] Z Notatnika Historyka
[TopGun]  Bolko cz.2
[KrystekK] Poszukiwania Niewydrukowanego cz.3

[martin & Veeroos] Epizod IV

[Gonzo] Cudze vs własne

[Gonzo] Władca Pierścieni: Powrót Króla


46     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     Wstęp: Tekst przeglądowy