30     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : LCD dla gracza



Daniel "Stawik" Stawicki


Ostatnimi czasy pojawia się w sieci i gazetach sporo testów monitorów LCD ich porównań itp. Jednak tak naprawdę są one nic nie warte. A to dlaczego, spytacie. Otóż, nie zwracają uwagi na najważniejsze parametry, a czepiają się mało istotnych szczegółów co tylko powoduje zamęt w mózgu klienta. W tym artykule postaram się więc wymienić najważniejsze parametry na jakie trzeba zwracać uwagę w czasie wybierania monitorów LCD.



Oczywiście całe to porównanie będę robił pod gracza bo w końcu o tym mamy pisać. Ale także osoby mniej pochłonięte grami coś dla siebie znajdą. Całą moją wiedzę w tej dziedzinie czerpię z wiedzy Korka prowadzącego od lat serwis www.monitor.pl (pozdrawiam).

Olewamy producenta.
Otóż kupując monitor LCD nie zwracamy uwagi na producenta monitora. Wiem, że trudno się odzwyczaić ale naprawdę producent monitora jest na drugim miejscu. Najważniejsza jest matryca i jej producent oraz - albo nawet bardziej - rodzaj. Tak moi mili, nie patrzymy na producenta a na rodzaj matrycy. Producentów matryc nie jest zbyt dużo i prawie wszystkie firmy produkujące monitory LCD odkupują matryce od ich producentów dorabiają do nich obudowy i nam sprzedają. No może nie jest to aż tak proste ale w uproszczeniu dla nas wystarczy. No, a więc jaką matrycę wybrać i jakie w ogóle są?

Wybieramy matrycę
Na dzień dzisiejszy są dwa główne rodzaje matryc. Są to:
TN lub TN+film (często oznaczana jako TN+)
Lub
MVA od Fujitsu (Samsung nazwał to PVA a Sanyo WVA więcej producentów tego typu matryc póki co nie ma).
No a czym różnią się te matryce? Otóż uogólniając matryce TN są szybsze ale brzydsze a MVA ładniejsze ale wolniejsze. A teraz może trochę dokładniej.

Matryce TN i TN+
-Mają gorsze kąty widzenia obrazu. Najbardziej widoczne jest to gdy patrzymy z dołu. Jak pokazano na zdjęciu poniżej

Matryca TN+


Otóż gdy spojrzymy na ten monitor od dołu to obraz zacznie zanikać lub zniknie całkowicie. Kat patrzenia z dołu aby zaobserwować aż tak wielki efekt wynosił ok. 45o. Jednak nawet już przy mniejszych kątach obraz przestaje być tak samo jasny na całym obszarze monitora. Efekt jest taki, że siedząc przed monitorem jego dół jest jaśniejszy a góra ciemniejsza. Aby efekt ten wyeliminować trzeba ustawić panel równolegle do naszego wzroku, ale jak tylko zmienimy pozycje siedzenia to znów obraz zacznie tracić na jasności. Mnie osobiście efekt ten dość mocno denerwuje. Ale w matrycach typu MVA nie ma tego efektu.
- Mają lepszy czas odpowiedzi matrycy. Otóż dla graczy jest to ważny parametr ponieważ odpowiada za smużenie obrazu. Ale z drugiej strony nie jest to aż tak wielka różnica. Najlepsze matryce TN mają czas reakcji 16 ms a matryce MVA 25 ms. Wydawało by się że dużo. Ale są to całkowite czasy reakcji. Trzeba im się przyjrzeć z bliska. Otóż monitory z czasem reakcji 25 ms mają go podzielonego na 10 ms na zapalenie piksela i 15 ms na zgaszenie. Monitory z czasem reakcji 16 ms mają to podzielone w następujący sposób. 4 na zapalenie piksela i 12 na zgaszenie. Trzeba więc porównywać najgorsze parametry (trochę tak jak w łańcuchu którego wytrzymałość jest tak duża jak najsłabszego ogniwa). A tu tak różowo nie jest 12 i 15 ms. Różnica tak duża nie jest.
-Są tańsze. Zazwyczaj monitory z tym rodzajem matrycy są tańsze.
-Bardziej widać uszkodzone piksele/subpiksele. Nie da się ukryć czasami w monitorach LCD zdarza się uszkodzony subpiksel (piksel prawie nigdy) i z tego powodu nikt nam monitora nie wymieni gdyż jest to zgodne z normą. Ale w matrycach TN owe subpiksele są bardziej widoczne wręcz rzucają się w oczy a na matrycach MVA prawie ich nie widać. Jest to oczywiście subiektywna ocena widać czy nie, ale po prostu w matrycach MVA mniej rzucają się w oczy. Matryce MVA
(PVA i WVA mają te same właściwości):

Matryca PVA


-Większe kąty widzenia. Tutaj widzimy obraz pod praktycznie każdym kątem. Oczywiście max to 180 ale jest on nie osiągalny i nie będę tłumaczył czemu, odsyłam na fizykę. W praktyce obraz widać pod kątem 170o we wszystkich kierunkach.
-Większy czas reakcji ale jak pisałem nie jest on aż tak wielki.
-Są droższe. No cóż nie da się ukryć że są droższe ale nie tak dużo. Różnica jest w okolicach 5-30 procent na niekorzyść MVA (przy tej samej przekątnej).
-Mniej widać uszkodzone piksele. I to tyle.
-Mają ładniejsze barwy. Lepiej oddają kolory, ogólnie ładniej "świecą"
A teraz zastosowania tych matryc.
TN nadają się tylko do biur i dla graczy oraz zastosowań multimedialnych (filmy itp.). Oczywiście zakładam, że reszta klientów jest bardzo wymagająca.
MVA nadają się dla całej reszt zastosowań czyli CAD, DTP itd. Ale także nadają się do biur i dla graczy. Właściwie jedyny mankament matryc MVA to ich troszkę mniejszy czas reakcji oraz nieco wyższa cena a cała reszta przemawia na ich korzyść. Także tak ważne parametry jak nasycenie i odwzorowanie barw którego nie da się opisać. To po prostu trzeba zobaczyć. Jednak także czas reakcji już przestaje być problemem. Na rynku pokazują się już pierwsze matryce MVA z czasem reakcji 16 ms, więc jedyny sensowny powód dla którego wypada kupić matrycę TN+ pada.

Cała reszta.
Skoro wybraliśmy matrycę (jeśli ktoś nie odczuł, to tak polecam MVA) to teraz trzeba wybrać dodatki. No i dopiero tutaj zaczyna odgrywać ważną rolę producent, który wyprodukował dany monitor. Jeszcze raz przypomnę, jeżeli stać cię na monitor z matrycą TN+ i pełnym wyposażeniem dodatkowym lub na taki z matrycą MVA ale bez dodatków to bierz ten drugi. W końcu nie ważne jest czy monitor może np. dodatkowo odczytać karty flash, czy posiada złącze DVI, czy ma głośniki itp. itd. Służy do wyświetlania obrazu i tu lepiej sprawują się matryce MVA (PVA i WVA także).
No dobra ale na jakie dodatki zwracać uwagę? Już piszę.
Złącze DVI - przydatne ale bez przesady, i tak trzeba mieć dobrą kartę graficzną bo na nędznej nawet podłączając monitor przez DVI nie będziemy mieli dobrego obrazu.
Obudowa - tak, w monitorach LCD można na to zwracać uwagę ponieważ co niektóre egzemplarze różnią się tylko obudową a całą resztę (włącznie z elektroniką) mają taką samą.
Głośniki - zazwyczaj dla wytrawnego gracza są zbyt nędzne więc można o nich zapomnieć Nowoczesne menu OSD. Wprawdzie pojawiają się już bardzo fajne menu OSD ale nawet na bardzo topornym i tak ustawimy wszystko więc jest to mało ważny dodatek.
Pivot - czyli obrót monitora o 90o. Można wykorzystywać tylko przy matrycach MVA bo w TN+ stracimy obraz z boku. Jeśli monitor nie ma tej funkcji to żadna tragedia bo można dokupić oddzielne ramię z tą opcją.
Tuner TV - wedle potrzeb. No i teraz jeszcze kilka głupot, które wyczytałem w artykułach o LCD. Nieostry obraz. Każdy nawet najgorszy, najbardziej podły monitor LCD wyświetla super ostry obraz. Tak są te monitory skonstruowane i już. Jeśli obraz jest nieostry bądź lata to znaczy, że mamy nędzną lub uszkodzoną kartę graficzną ewentualnie uszkodzoną elektronikę w monitorze, jednak opcja druga praktycznie się nie zdarza.
Automatyczne ustawianie geometrii. Tutaj pękałem ze śmiechu. W monitorach LCD nie ustawia się geometrii gdyż jest ona zawsze idealna a ustawianie jej jest niemożliwe. No chyba że potraktujemy panel LCD młotkiem ale nie wiem czy takie ustawianie geometrii by przetrwał. Migoczacy obraz. Nie ma czegoś takiego jak migotanie obrazu na LCD. Lepiej kup sobie dobrą kartę graficzną a nie narzekaj na panel LCD.
Złe odwzorowanie kolorów. Na matrycach TN+ jest to może i prawda ale MVA mają już bardzo dobry obraz i także odwzorowanie kolorów.
Gigantyczne smużenie. Nie wiem co ci ludzie widzą, ale przy panelach z czasem reakcji 25 ms smużenia już praktycznie nie widać (jakieś tam będzie zawsze bo tak są skonstruowane panele LCD). Jak przykład podam że mistrzostwa WCG są rozgrywane na monitorach LCD. Aby jednak zmniejszyć smużenie należy zwiększyć poziom kontrastu w monitorze. Przy niskim kontraście może ono być rzeczywiście widoczne, ale przy dużym już go nie ma.
No i to by było na tyle. Z całego serca polecam zakup monitorów LCD. Wiem, że są drogie ale zdrowie jest przecież bezcenne.


TN+


A teraz jeszcze szybki i skuteczny sposób na rozpoznanie jaką matrycę ma dany monitor LCD.

PVA


Oczywiście w tym celu monitor musi być włączony. Ogólnie odradzam kupno monitora (zarówno LCD jak i CRT) bez oglądania go w czasie pracy. No a teraz metoda. Aby odróżnić matrycę typu TN od MVA należy dotknąć panel. Jeśli podczas dotykania na monitorze pojawiają się fale (jak po wrzuceniu kamienia do wody) to jest to matryca typu TN. Jeśli fale się nie pojawiają to jest to matryca typu MVA. Ale w celu upewnienia należy pociągnąć z wyczuciem po panelu palcem. Używając słowa z wyczuciem miałem na myśli jakby gładzenie uda pięknej kobiety a nie obróbkę plastyczną stali. Na zdjęciach powyżej efekty typowe dla matrycy TN+ i MVA.
A na koniec chciałem podziękować ludziom z serwisu www.monitor.pl za pomoc w zrobieniu zdjęć i napisaniu tego artykułu (a także Róży za użyczenie dłoni).


30     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : LCD dla gracza