Pojęcie Blitzkriegu na pewno nie jest obce osobom zainteresowanym największym konfliktem XX wieku. Również wszyscy ci, którzy nie przysypiali na lekcjach historii powinni kojarzyć o co chodzi. Oznacza ono wojnę błyskawiczną.

Jedzie pociąg z daleka

Przykładem tej nowatorskiej strategii była niemiecka kampania we Francji, nie na darmo nazywana "Blitzkriegiem na zachodzie". Doktryna ta zakładała nagły atak na dane państwo bez wypowiedzenia wojny. Jak pokazuje historia, Blitzkrieg przyjął się i w wielu późniejszych konfliktach był wykorzystywany z powodzeniem.

Tym razem się nie damy

Wróćmy jednak do gry. Po zapoznaniu się z demem miałem mieszane uczucia. Po raz trzeci autorzy sprzedają nam ten sam konflikt, tylko tym razem nasze jednostki będą bardziej szczegółowe i całkowicie trójwymiarowe. Każdy kto grał w dwie poprzednie części będzie miał wrażenie, że już kiedyś to widział. Miejmy nadzieję, że sama zabawa będzie jeszcze lepsza od poprzedniczek.

SZCZEGÓŁY
Twórcy oddają do dyspozycji gracza trzy kampanie. Możemy kierować wojskami niemieckimi, sowieckimi i alianckimi. W każdej z kampanii rozegramy po siedem długich misji. W tej odsłonie gry większe znaczenie będą miały pojedyncze jednostki. Teraz każdy z żołnierzy zwiększa swoje doświadczenie z bitwy na bitwę. Fakt ten nie jest bez znaczenia, ponieważ wartość bojowa weteranów jest wyższa niż nowicjuszy.

Będą oni skuteczniejsi i nawet liczniejszy oddział wroga może przegrać starcie. Takie podejście do sprawy zwiększa realizm, który już w poprzednich grach stał na bardzo wysokim poziomie.

Nadlatuje pomoc

W naszym trójwymiarowym świecie możemy pokierować blisko dwustoma różnymi wozami bojowymi. Do dyspozycji mamy również 40 rodzajów piechoty. Dodając do tego samoloty otrzymujemy naprawdę pokaźną ilość wojska. Tą przeogromną armią zmierzymy się w Europie, zakopiemy się w piaskach Afryki, a także poznamy prawdziwą zimę na Syberii.

Brr, ale zimno!

Miłośnikom gry sieciowej autorzy dają możliwość zabawy przez Internet, jaki i po sieci LAN. Chętnych na pewno nie będzie brakowało.
Jeżeli już przejdziemy wszystkie kampanie i poznamy grę na wylot nie musimy odstawiać jej na półkę. Dla ambitnych graczy oddany zostanie edytor, w którym oprócz stworzenia nowych misji i kampanii, będzie można modyfikować stare oraz tworzyć nowe jednostki. Zapowiada się to przednio. Patrząc na poprzednie odsłony hitu firmy CDV możemy być spokojni o fachowość wykonania. Pozostaje jedynie obawa, że gracze dostaną starego dobrego SUDDEN STRIKE'a tylko w nowej oprawie. Bądźmy dobrej myśli i wierzmy w fachowość autorów.