27     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Kto zbudował pierwszy komputer?



Marek "mmxY2K" Szendzielorz


Robiąc wiosenne porządki natrafiłem na kolekcje pism komputerowych o bardzo ciekawej nazwie “MIESIĘCZNY DODATEK DO SZTANDARU MŁODYCH – BAJTEK” :) . Znajdował sie tam między innymi numer 40-ty z kwietnia 1989 roku. W tymże numerze na ostatniej stronie zamieszczony został artykuł Marka Czarkowskiego zatytułowany “Kto zbudował pierwszy komputer” Wydał on mi się na tyle interesujący, że postanowiłem zamieścić go w tym wydaniu “Skupu złomu”.



W roku 1967 przed sądem okręgowym w Minneapolis rozpoczął się proces o naruszenie praw autorskich przez koncern Honeywell Inc. Sprawę wniosła korporacja Sperry Rand będąca w posiadaniu patentu na komputer “ENIAC” i czerpiąca z tego tytułu zyski. Honeywell Inc. Nie chciał płacić. Przed trybunałem zarzucił przeciwnikom naruszenie ustaw antytrustowych i... posługiwanie się nieważnym patentem. Sprawa zapowiadała się sensacyjnie nie tylko z tego powodu, że w grę wchodziły ogromne pieniądze, ale też dlatego że sąd miał rozstrzygnąć kwestię, kto zbudował pierwszy komputer. W tamtych latach powszechnie przyjmowano, że pierwszą maszyną liczącą zbudawaną w oparciu o lampy elektronowe był “ENIAC”, skonstruowany w roku 1946 przez zespół naukowców z Moore School of Engineering w University of Pensylwania kierowany przez J.P Eckerta i I.W. Mauchly'ego. To oni właśnie w roku 1950 stali się właścicielami patentu na koncepcję komputera.
Pracownicy Honeywell oświadczyli, że podczas przygotowania do procesu natrafili na wzmiankę o pracach, prowadzonych na przełomie lat trzydziestych i czterdziestych w Uniwersytecie stanu Iowa przez doktora Johna V. Atanasoffa. Po rozmowie z nim okazało się, że już w roku 1939 zbudował on komputer przeznaczony do rozwiązywania 30 równań z 30 niewiadomymi. Pracował podobnie jak dzisiejsze komputery, w systemie dwójkowym : jedynka i zero były reprezentowane przez odpowiednią polaryzację kondensatorów. W roku 1942 sprawnie działała część elektroniczna, trwały też prace nad udoskonaleniem czytnika kart. Wezwany w charakterze świadka John V. Atanasoff zeznał przed sądem, że w grudniu 1940 roku przedstawił J. Mauchl'emu wyniki swych badań. Inni świadkowie potwierdzili to.
twórcy komputera “ABC”

19 października 1973 roku sędzia E.A. Larsen wydał wyrok. Uznał, że - “Machuly i Eckert nie byli pierwszymi odkrywcami automatycznego, opartego o układy elektroniczne komputera, a jedynie posłużyli się pomysłami Johna V. Atanasoffa” - w związku z tym ich patent traci ważność. Sperry Rand przyjęła werdykt do wiadomości i wbrew zwyczajom panującym z Stanach Zjednoczonych nie wniosła apelacji do sądu wyższej instancji.
Historię tę opisywał w jednym z ubiegłorocznych numerów “Scientific American” Allan R. Mackintosch, profesor fizyki eksperymentalnej ciała stałego, dyrektor Skandynawskiego Instytutu Fizyki Teoretycznej NORDITA, który w 1983 roku w czasie wizyty w Uniwersytecie Iowa zapoznał się z odkryciami Atanasoffa.

replika komputera “ABC”

W końcu lat dwudziestych pisząc prace doktorską poświęconą strukturze atomu helu, Atanasoff zmuszony był do wykonywania ogromnej ilości obliczeń matematycznych. Jak wspomina dziś – marzył o wyeliminowaniu tej męczącej pracy przez automatyczne maszyny liczące. W roku 1930 świeżo upieczony doktor Atanasoff podejmuje pracę na Uniwersytecie Stanu Iowa. W siedem lat później dokonuje pierwszych odkryć teoretycznych w dziedzinie maszyn cyfrowych. Jego zdaniem proces zapamiętywania danych w maszynie powinien być oddzielny od procesu obliczeniowego, zaś metoda obliczenia powinna być cyfrowa a nie analogowa. Największym problemem był system dziesiętny, w którym zapisywano liczby. Możliwość zastosowania go w urządzeniu nad którym pracował Atanasoff, była praktycznie żadna. Wiedział o tym jednak, jak sam przyznał, żaden pomysł nie przychodził mu do głowy.
...Pewnego wieczoru – wspomina Atanasoff – postanowiłem odpocząć od pracy i wybrałem się na samochodową przejażdżkę. Po kilku godzinach znalazłem się w sąsiednim stanie Illinois – ponad dwieście mil od domu. Postanowiłem się upić w przydrożnym barze. W tym dniu było szczególnie chłodno, miałem na sobie ciężki zimowy płaszcz. Zdjąłem go, powiesiłem i zamówiłem u barmana podwójną whisky. Kiedy podał trunek, ożywiłem się. Myślami wróciłem do maszyn obliczeniowych. Nie wiem dlaczego wtedy mój umysł zaczął pracować. Wszystko stało się jasne, myślałem precyzyjnie i spokojnie... Zapewne wypiłem ze dwie kolejki zanim zrozumiałem, że przychodzą mi do głowy bardzo ciekawe myśli. W istocie pomysły zrodzone pod wpływem alkoholu okazały się znakomite.
Atanasoff doszedł do wniosku, że jego maszyna powinna pracować w systemie dwójkowym, zaś operacje liczbowe powinny się odbywać zgodnie z zasadami logiki, a nie na zasadach prostych obliczeń. Zamiast mechanicznych elementów trzeba zastosować przełączniki elektroniczne, za pomocą których winny być realizowane arytmetyczne operacje komputera. Być może najciekawszym pomysłem tamtego dnia była idea zastosowania kondensatorów jako pamięci. Otwierało to możliwości skorzystania z systemu dwójkowego w pracy maszyny.
Znaczenie rozwiązań zaproponowanych przez Atanasoffa najłatwiej ocenić porównując jego komputer, który otrzymał nazwę “ABC” ze stosowanymi wtedy mechanicznymi urządzeniami obliczeniowymi. Był on 1000 razy szybszy.
“COLOSSUS”

Nie było też specjalnego zainteresowania ze strony władz uczelni, na której pracował Atanasoff. On sam stracił chęć do dalszej pracy. Gdyby jednak kontynuowano wysiłki – pisze Allan R. Mackintosch – z całą pewnością w roku 1943 urządzenia byłoby gotowe i w pełni sprawne. Tak się nie stało, a to co zostało z komputera “ABC” zostało rozmontowane na części. Idee Atanasoffa zostały przejęte przez Mauchly'ego i zastosowane przy budowie “ENIAC”, który był już maszyną znacznie większą. Następnym krokiem był “EDVAC” - jeszcze doskonalsze urządzenie obliczeniowe, którego twórcą był John von Neumann, uważany za jednego z “ojców” informatyki.
Atanasoff nie uzyskał jednak patentu na komputer. Czy jednak sędzia Larsen miał rację wydając werdykt?
Jesienią 1975 roku, po z górą trzydziestu latach milczenia, rząd brytyjski zezwolił archiwom państwowym na udostępnienie zdjęć pierwszego w świecie komputera noszącego nazwę “COLOSSUS”. Okazało się, że podczas II wojny światowej zbudowano w Anglii serię programowanych elektronicznych maszyn cyfrowych, z których pierwsza powstała w 1943 roku. Zespołem specjalistów kierował Max H. Newman i T.H. Flowers. Budowę oparto na teoretycznych pracach Alana M. Turinga, który już parę lat wcześniej udowodnił, że możliwy jest uniwersalny automat, zdolny do wykonywania wszelkich obliczeń. ”Colossus” został zbudowany dla potrzeb Intelligence Service, a konkretnie centrali dekryptażu mieszczącej się w Bletchley, gdzie służyły łamaniu szyfru “Enigmy”. Warto przypomnieć, że do roku 1943 Brytyjczycy przy odczytywaniu depesz niemieckich posługiwali się metodami opracowanymi przez Polaków jeszcze przed swoją . Tajemnica “Enigmy” była jedną z najbardziej strzeżonych przez Niemców. Polskim kryptologom jeszcze przed wybuchem wojny udało się złamać mechaniczny szyfr “Enigmy”. Po klęsce wrześniowej pracownicy Biura Szyfrów Oddziału II Sztabu Głównego przekazali zachodnim aliantom wyniki swych prac. Dzięki temu możliwy stał się dokładny wgląd w sekrety III Rzeszy. Polscy matematycy Marian Rajewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski byli tymi, którzy na długo przed wrześniem prowadzili wojnę z Niemcami, dodajmy, że byli w tej wojnie zwycięzcami.
Elektroniczne maszyny cyfrowe opracowane do celów dekryptażu otoczone zostały ścisłą tajemnicą. Do dziś nie wiemy ile ich zbudowano, nie wiadomo też, co się z nimi stało po zakończeniu wojny. Wiadomo tylko, że “Colossus” został zbudowany z 1500 lamp zastępujących przekaźniki elektroniczne. Ulepszony ''Colossus” ( “Mark 2” ) zawierał 2400 lamp i działał z prędkością 5000 tysięcy impulsów na sekundę.
Alan M. Turing

Brytyjski historyk techniki komputerowej prof. B. Randall napisał w artykule “ The Collosusi – Britain's Wartime Secret Computers ”, że urządzenia z serii “Colossus” okazały się niezawodne i służyły dobrze swoim użytkownikom.
A co stało się z Atanasoffem ? Nic szczególnego. Do emerytury pracował jako wykładowca fizyki na Uniwersytecie Iowa. Historia jego odkryć może być przykładem tego, jak ważną rzeczą, nie tylko w nauce, jest przypadek. Któż mógłby przypuszczać czym zakończy się dwustumilowy rajd do Illinois! Intuicja? Olśnienie? Nikt nie wie, w jaki sposób genialne rozwiązania pojawiają się w umysłach uczonych. Przypadek Atanasoffa jest jednym z najbardziej niezwykłych. I nie ma znaczenia fakt, że tak NAPRAWDE to pierwsi byli Brytyjczycy. Sędzia sądu okręgowego w Mineapolis E.A. Larsen też zresztą o tym nie wiedział.

Marek Czarkowski

Ze swej strony chciałem tylko dodać że profesor Atanasoff zaprosił do współpracy przy budowie komputera “ABC” jednego ze swoich studentów Clifforda Berry'ego ( stąd wzięła się nazwa urządzenia - Atanasoff-Berry Computer czyli w skrócie właśnie “ABC” ). Niektóre źródła podają również, iż Atanasoff i Berry do roku 1942 posiadali w pełni działający model swojej maszyny. Jeśli okazałoby się to prawdą to właśnie ich komputer, a nie “Colossus” Anglików byłby pierwszym tego typu urządzeniem na świecie.

mmxY2K

PS. W ostatnim numerze pozwoliłem sobie na mały żart prima aprilisowy :). Niestety opisywany przeze mnie chip “Car 3D” nie istnieje naprawdę, to samo tyczy się też firmy Graphic Dream's.


27     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Kto zbudował pierwszy komputer?