21     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Karczma Pod Gupim Smokiem


Grzegorz " Greg Gregorious " Kozak


Słońce powoli chowało się za horyzontem, złote promienie oświetlały podróżnych przemierzających trakt. Wielu z nich chcąc odpocząć po trudach wędrówki zatrzymywało się w pobliskiej karczmie zwanej Pod Gupim Smokiem. Pod drewnianym dachem zebrał się komplet gości i jęli rozprawiać o wszelakich sprawach...



Witajcie w kolejnej odsłonie Karczmy! Mam nadzieję, że ta część zina nie jest omijana wielkim łukiem. Dlatego już po raz kolejny zwracam się z prośbą o pomoc w redagowaniu tego działu. Piszcie co chcecie tu zobaczyć, co się podoba, a co nie.
Temat tej odsłony był dla mnie nie lada problemem. Przeglądając podobne kąciki w innych pisma o grach doszedłem do wniosku, że wiele już zostało powiedziane i nie ma sensu powtarzania się w dziedzinie tworzenia postaci i jej rozwoju, a także o komputerowych światach przeniesionych z systemów fabularnych czy sposobach walki w grach cRPG. Dlatego moje poszukiwania skierowały się w stronę bardziej, rzekłbym "duchowych" aspektów gier fabularnych. W poprzednim miesiącu można było poczytać o istocie RPG i jego wpływu na graczy. Obecnie, aby nie pozostawać w całkowitym oderwaniu od cRPG spróbuję rozważyć temat "filozofii" komputerowych gier fabularnych.
Jak wiadomo gry, które oferują płytka fabułę nie są zbytnio poważane w światku graczy. Lubimy grać w pozycje, w których mamy wiele wątków pobocznych i co najmniej kilka dostępnym dróg ukończenia naszego erpega. Najlepiej jest wtedy, gdy gra oferuje stworzony z dbałością o najmniejsze szczegóły świat. Mamy wówczas wrażenie bycia częścią wielkiej machiny (vide Morrowind), w której jesteśmy jednym z wielu trybików. Taka kreacja uniwersum powoduje lepsze wczucie w odgrywaną rolę. Staramy się więc zachowywać jak przystało na przedstawiciela danej grupy. Już w grach, w których dostępny jest jedynie podział na gildie, po wybraniu jednej z nich musimy się zastosować i stworzyć swoisty system wartości. Kiedy dochodzą do tego aspekty pochodzenia naszej postaci, wyznanie, rasa czy rodzina, z której pochodzi, mamy podobnie jak real lifie zbudowaną pewną filozofię naszego działania.
Gracz, aby móc pełniej przeżywać przygody "wczuwa się" w swoja postać i pragnie jak najpełniej oddać wszystkie zawiłości kreacji swojego bohatera. Może zagadnienie "filozofii" jest tu dosyć zagmatwane, ale właśnie tak to możemy odczytywać. Kiedy stworzona przez nas postać zaczyna żyć swoim wirtualnym żywotem, my zaczynamy myśleć w kategoriach wybranych dla niej cech, uwarunkowań czy miejsca zajmowanego w growym społeczeństwie. Podejmujemy decyzje zgodne z obraną ścieżką, która w dużej mierze pokrywa się z naszymi prawdziwymi odczuciami, które możemy przełożyć na język gry. Przykładem może być tu wybór postaci o charakterze dobrym bądź złym. Kiedy nasza postać ma w karcie wpisany charakter dobry, to nie będzie postępowała w sposób odbiegający od założeń, podobnie kiedy jesteśmy źli nie będziemy pomagać każdej napotkanej postaci. Kiedy dołożymy wymienione już aspekty przy kreowaniu postaci otrzymamy system zachowania naszej postaci. Możemy nazwać ją filozofią postępowania. Oczywiście jestem świadomy, że przedstawianie takiego punktu widzenia może wyglądać mgliście, to jednak jestem przekonany, że grający w cRPG nie postępują w sposób chaotyczny przechodząc kolejne tytuły. Bardzo wielu z nas, jak już wspomniałem, przelewa na ekran monitora siebie w danej sytuacji, możemy w ten sposób posprawdzać nasze myślenie w danych sytuacjach. Ktoś może zauważyć, iż w grach cRPG mamy światy głównie konwencji fantasy i problemy, których nie można odnosić do codzienności. Nie można się z tym nie zgodzić, ale często podstawy tych wyborów są ugruntowane w prawdziwym życiu i w możemy znaleźć pewną relację odwzorowującą to co mamy naprawdę w to co mamy na monitorze.


21     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     : Karczma Pod Gupim Smokiem